Kultura, Oświata, Wydarzenia

Radni zdecydują co dalej z MDK3

25-02-2017 12:45   Janusz Ludwiczak

We wtorek podczas nadzwyczajnej sesji Rada Miasta Poznania zdecyduje czy zlikwidować oddzielny Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 i w jego miejsce utworzyć filię. Projekt Wydziału Oświaty przewiduje, by księgowością i organizacją filii zajmowała się jedna centralna placówka.

Przypomnijmy. Wydział Oświaty przewiduje likwidację Młodzieżowego Domu Kultury nr 3. Nie oznacza to jednak, że istniejąca od 1974 r. placówka przy ul. Jarochowskiego 1 zostałaby zamknięta. Projekt zakłada, że zlikwidowane zostałyby wszystkie trzy Młodzieżowe Domu Kultury: nr 1 na Drodze Dębińskiej, nr 2 na Cytadeli i właśnie "3" na Łazarzu. MDK2 miałby zmienić nazwę na Młodzieżowy Dom Kultury w Poznaniu i stałby się główną siedzibą tego typu placówek. MDK3 stałby się więc filią. Ponadto na Ratajach utworzona miałaby zostać czwarta filia.

Dziś mamy trzy oddzielne placówki, różne formy zarządzania, komunikowania i promowania, a jednocześnie ogromny potencjał kadry i oferty zajęć. Po połączeniu powstanie jednostka z jednolitą i wspólną promocją, jednolicie zarządzana, wspólna baza dokumentów, kompetencje i podział zadań. Pracownicy zostaną zatrudnieni na tych samych zasadach. Nadzór obejmą dyrektor i wicedyrektorzy. Ten zespół będzie budował markę placówki – tłumaczy Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania.

Sporo wątpliwości i zastrzeżeń do tych planów mieli ostatnio mieli poznańscy radni z Komisji Oświaty i Wychowania, którzy odstąpili w ubiegłym tygodniu od wydania opinii w tej sprawie.

Nie widzę uzasadnienia centralizowania MDK-ów, lepsza w zarządzaniu jest decentralizacja. Czy ustanawiamy jednego dyrektora dla kilku szkół albo przedszkoli? Jestem przeciwna temu rozwiązaniu – powiedziała radna Katarzyna Kretkowska.

Dlaczego akurat MDK nr 2 ma być tym głównym wokół, którego nastąpi połączenie? Młodzieżowy Dom Kultury powinien zostać utworzony również na Jeżycach – dodaje radna Lidia Dudziak.

Negatywną ocenę w sprawie propozycji przekształcenia przedstawił Związek Nauczycielstwa Polskiego. W czwartek opinię w tej sprawie podjęła Rada Osiedla Św. Łazarz.

Odrzuciliśmy projekt miasta, jednak uważamy, że jakieś zmiany powinny być. Dobrze sprawdził się system w przypadku Zespołu Dziennych Domów Pomocy, jedna placówka zajmuje się księgowością. Również w przypadku MDK-ów wystarczy jeden dyrektor główny, a zastępcy w poszczególnych filiach. Dodatkowo jesteśmy za tym, by powstała grupa programowa, w której zasiedliby rodzice, pracownicy, rada osiedla i radni miejscy, by raz na pół roku wypracować program działania – powiedziała Maria Łazarz, przewodnicząca Zarządu Rady Osiedla Św. Łazarz.

Nauczyciele obawiają się, że MDK3 jako filia straci prestiż. W założeniach jest jeszcze mowa o mobilności nauczycieli, że będą musieli jeździć z papierami na Cytadelę do administracji, ale również prowadzić swoje zajęcia w innej filii, jeśli przykładowo będzie wolna sala i chętne dzieci. Nauczyciele pracujący tam, są „z tego zawodu”, wszyscy na karcie nauczyciela, mogą łączyć godziny w kilku różnych placówkach, żeby mieć etat. Teraz będą mieli jednego dyrektora i możliwość „dorobienia” godzin pod szyldem w sumie jednej firmy, jedynie w kilku miejscach do wyboru. Wiadomo, że na Ratajach pierwszeństwo w zatrudnianiu będą mieli ci, którym brakuje godzin do etatu. Nauczyciele narzekali również, że brakuje im sal do prowadzenia zajęć, jeśli chcą wziąć wolne i odwołać zajęcia, nie mają jak ich potem odrobić. Okazało się, że część podnajmuje prywatnym podmiotom. Jeśli chodzi o tą administrację, nic się nie zmieni oprócz tego, że będą pracować na całych etatach, a nie jak teraz na pół lub ¼.. Jako rada osiedla chcielibyśmy przeprowadzenia audytu oraz poszerzenia oferty – dodaje Agnieszka Glapa z Rady Osiedla Św. Łazarz.

A co zakładają planowane zmiany? Jak wyjaśnia Wydział Oświaty: "Zmiana opiera się na założeniu stworzenia jednej placówki Młodzieżowego Domu Kultury wraz z filiami. Do tej pory istniały trzy Młodzieżowe Domy Kultury i działały niezależnie. Dyrekcja i nauczyciele podejmowali próby współpracy, powstawały wspólne projekty, jednak działania te były marginalne i trudne do przeprowadzenia ze względów organizacyjnych. Proponowane zmiany umożliwią lepsze wykorzystanie potencjału kadry, zaplecza lokalowego i doświadczenia wszystkich trzech miejsc. Wśród pozytywnych aspektów zmian organizacyjnych należy wyróżnić m.in. jednolite zarządzanie placówką wraz z filiami, ujednolicenie i wzmocnienie dotychczasowych praktyk organizacyjnych, wprowadzenie mobilnej kadry, która będzie obsługiwać kilka MDK-ów w zależności od ich potrzeb (m.in. rzemieślnicy, operator audiowizualny), centralizację kadr, płac, administracji ogólnej oraz podnoszenie kompetencji i mobilności kadry pedagogicznej, a także tworzenie wśród nauczycieli zespołów międzyplacówkowych, które zajmą się wspólną organizacją imprez, wnioskami o dofinansowanie, współpracą z innymi placówkami i instytucjami".

Odnoszę się do tego z pewną rezerwą. Reorganizacja jest źle przygotowana. Wszystko jest za późno realizowane. Stworzenie jednej placówki i czterech filii spowoduje, że Młodzieżowy Dom Kultury straci swój charakter, każdy MDK jest inny – uważa Jan Górski, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 3.

Roczny budżet placówki wynosi 1 081 364 zł. W MDK nr 3 zatrudnionych jest 30 pracowników, w tym 21 nauczycieli, łącznie z dyrektorem, 3 pracowników administracyjnych oraz 6 pracowników obsługi. Nauczyciele pełnozatrudnieni zajmują 8 etatów, którzy prowadzą koła i zespoły w licznie 24 godzin tygodniowo. Tygodniowa liczba realizowanych godzin dydaktycznych stałych oraz imprez wynosi 234. Zajęcia stałe odbywają się w 58 kołach i grupach, w których w ciągu tygodnia uczestniczy ok. 600 wychowanków w wieku 3-20 lat. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy ponad sto imprez - głównie koncerty okolicznościowe, audycje edukacyjne, warsztaty artystyczne, gry i zabawy, w których uczestniczyło ok. 4 tys. osób – wylicza Jan Górski, dyrektor MDK3.

O tym, czy Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 stanie się filią zdecydują we wtorek poznańscy radni. Zmiany zakładają, że z dniem 30 września zlikwidowana zostanie jednostka budżetowa Młodzieżowy Dom Kultury nr 3. W jej miejscu powstanie Filia nr 3 wchodząca w skład zespołu Młodzieżowy Dom Kultury w Poznaniu.

---

O planach likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury nr 3 było już głośno w 2011 roku. Według koncepcji ówczesnego wiceprezydenta Sławomira Hinca i Wydziału Oświaty Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 miałby zostać przeniesiony na ulicę Solną, gdzie mieści się Ogród Jordanowski nr 2, który z kolei miałby zostać zlikwidowany. W zamian Przedszkole nr 51, znajdujące się nad Magnolią miałoby zostać przeniesione do budynku przy ul. Jarochowskiego 1, po MDK3.

Rozpoczęto wówczas zbiórkę podpisów pod petycją. W połowie grudnia 2011 nauczyciele MDK3 i rodzice dzieci wyszli na ulice, biorąc udział w marszu w obronie Młodzieżowych Domów Kultury. Miesiąc później Wydział Oświaty wycofał się z planów likwidacji, jednak urzędnicy rozważali wprowadzenie oferty również dla seniorów przez Młodzieżowy Dom Kultury nr 3.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Na Łazarzu będzie nowa szkoła podstawowa - znamy nowe granice obwodów

ZOBACZ TAKŻE: MDK3 świętował 40. urodziny {WIDEO, GALERIA ZDJĘĆ}

ZOBACZ TAKŻE: Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 będzie dostępny również dla seniorów?

ZOBACZ TAKŻE: eMDeK wyszedł na ulicę

ZOBACZ TAKŻE: Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 prosi o ratunek

ZOBACZ TAKŻE: MDK 3 wyprowadzi się z Łazarza. Przedszkole nr 51 z Magnolii trafi na Jarochowskiego