Mieszkańcy Nehringa domagali się remontu chodników - pomogły podpisy - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki

Ekologia, zieleń i przyroda, Estetyka, Inwestycje, Komunikacja, Nasze sprawy, Rady Osiedli, Wydarzenia

Mieszkańcy Nehringa domagali się remontu chodników - pomogły podpisy

13-07-2015 00:01 Janusz Ludwiczak

"Stan chodników na naszej ulicy jest fatalny, są miejsca całkowicie pozbawione płytek chodnikowych. Także pasy zieleni zostały prawie całkowicie zniszczone, a pozostałe jeszcze drzewa usychają. W ten sposób ulica willowa o szczególnym klimacie, z międzywojenną zabudową, zamiast chlubą dzielnicy, staje się jej antywizytówką" - napisali w liście do Rady Osiedla Św. Łazarz i Zarządu Dróg Miejskich mieszkańcy ul. Nehringa, którzy zebrali również prawie 50 podpisów pod petycją. Jak widać pomogło, bo obecnie trwa remont chodników na tej ulicy.

Willowa ulica Władysława Nehringa to jedna z najpiękniejszych ulic na Łazarzu. W zeszłym roku wycięto tutaj kilka drzew. Miejsca po nich stały się już klepiskami, przez które nie przedostaje się kropla wody do nielicznych lip, jakie na ulicy zostały. Ich czas jest policzony. Niektórzy mieszkańcy sami tworzą klomby, żeby ochronić pasy "zieleni" na ulicy. Potrzebujemy pomocy. Chodniki są powywracana, niestety nie były przewidziane do remontu – alarmuje Kalina Olejniczak, mieszkanka ul. Nehringa.

Mieszkańcy ulicy Nehringa postanowili napisać list do Rady Osiedla Św. Łazarz i Zarządu Dróg Miejskich. Dołączyli do niego podpisy blisko 50 osób, wszystkich mieszkańców ulicy.

"My, niżej podpisani mieszkańcy ulicy Władysława Nehringa w Poznaniu, uprzejmie prosimy o włączenie naszej ulicy do planu przewidzianych w tym roku do rewitalizacji. Stan chodników na naszej ulicy jest fatalny, są miejsca całkowicie pozbawione płytek chodnikowych. Także pasy zieleni zostały prawie całkowicie zniszczone, a pozostałe jeszcze drzewa usychają. W ten sposób ulica willowa o szczególnym klimacie, z międzywojenną zabudową, zamiast chlubą dzielnicy, staje się jej antywizytówką.
Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce, odnawiają niektóre fragmenty, zakładają trawniki i remontują nawierzchnię, jednak bez całościowej koncepcji poprawy stanu naszej ulicy, czyli wsparcia Rady Osiedla, nie przyniesie to długoterminowego rezultatu.
Liczymy na Państwa życzliwość, tym bardziej, że do programu odnowy na ten rok wchodzą sąsiednie ulice- Winklera i Jarochowskiego. Nasza ulica jest niedługa, mamy nadzieję, że znajdą się pieniądze na jej ratowanie" – czytamy w liście od mieszkańców ulicy Nehringa.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu rozpoczął się remont chodników na ulicy Nehringa.

Zleciliśmy punktową naprawę chodnika na ulicy Nehringa. Podczas trwających prac naprawiane są miejsca najbardziej zagrażające bezpieczeństwu ruchu pieszych – tłumaczy Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.