Wydarzenia, Po sąsiedzku, Nasze sprawy, Komunikacja, Ciekawostki

Pociąg(iem) za tramwaj

10-07-2023 07:06   Janusz Ludwiczak

Już od dwóch tygodni trwa remont torowiska na ul. Głogowskiej. Pasażerowie muszą korzystać z niekiedy przepełnionych autobusów zastępczych "za tramwaj". Na dodatek "T5" nie dość, że jeździ za rzadko, to często się spóźnia. W środę rozpocznie się kolejny etap inwestycji, a ulica Głogowska na odcinku od Ściegiennego do Palacza zostanie całkowicie zamknięta dla ruchu. Rozwiązaniem może być pociąg, który ze stacji Górczyn na sam dworzec Poznań Główny zawiezie nas w… 4 minuty!

O problemach komunikacyjnych na Głogowskiej piszemy już od kilku dni. Od środy sytuacja jeszcze bardziej skomplikuje się, gdyż całkowicie dla ruchu zamknięty zostanie odcinek pomiędzy Ściegiennego i Palacza. Ruch w stronę centrum poprowadzony zostanie objazdem przez Ściegiennego, Arciszewskiego, Reymonta, rondo Jeziorańskiego i Grunwaldzką.

Autobusy zastępcze "za tramwaj" linii T5 z Górczyna będą jeździć ulicami: Zgoda, Ściegiennego, Arciszewskiego, Hetmańską i Głogowską. W kierunku przeciwnym bez zmian – przez Głogowską.

W godzinach szczytu zwłaszcza na ulicy Arciszewskiego przed skrzyżowaniem z Hetmańską i Reymonta tworzyć będą się korki.

Rozwiązaniem problemów komunikacyjnych może być… pociąg. Ze stacji Poznań Górczyn na sam Poznań Główny dojedziemy w zaledwie…. 4-5 minut. Dla porównania autobus "T5" z przystanku "Górczyn PKM" do Dworca Zachodniego jedzie według rozkładu 13 minut.

Za przejazd pociągiem Kolei Wielkopolskich lub Polregio zapłacimy 5 złotych i 80 groszy. Niestety trochę więcej niż za opłacenie t-Portmonetką – 2,90 zł, ale znacznie mniej niż za bilet jednorazowy 45-minutowy – 6 zł.

Rozwiązanie to jest szczególnie opłacalne dla osób posiadających bilet okresowy w strefie A. Pasażerowie mogą korzystać z pociągów na terenie całego Poznania bez dodatkowych opłat.

Opracowanie: portal Lazarz.pl

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: W autobusach "T5" nadal tłok. Głogowska będzie częściowo zamknięta

ZOBACZ TAKŻE: Wiceprezydent: "Do ZTM wpłynęło zaledwie kilkanaście skarg" – jednak poprawy komunikacji nie będzie