Wydarzenia, Nasze sprawy, lazarz.pl, Komunikacja

Wiceprezydent: "Do ZTM wpłynęło zaledwie kilkanaście skarg" – jednak poprawy komunikacji nie będzie

30-06-2023 07:11   Janusz Ludwiczak

Od tygodnia trwa remont torowiska na ul. Głogowskiej. Pasażerowie zamiast czterech linii tramwajowych mają do dyspozycji tylko dwie, na dodatek żadna z nich nie dojeżdża już do centrum. Wiele osób narzeka też na zastępczą komunikację. Autobusy "za tramwaj" linii T5 jeżdżą za rzadko – co 15 minut (często notując opóźnienie) i są przepełnione. Niestety miasto nie przewiduje poprawy sytuacji komunikacyjnej!

O problemach komunikacyjnych na Głogowskiej informujemy już od kilku dni. Ulicą Głogowską kursują teraz tylko dwie linie tramwajowe – nr 11 i 14. Na dodatek wprowadzony został wakacyjny (letni) rozkład jazdy. Oznacza to, że bimba na przystanek "Głogowska/Hetmańska", "Rynek Łazarski" czy "Park Wilsona" podjeżdża nie średnio co 2,5 minuty w szczycie i co 3 min. w ciągu dnia, ale co 8 minut, a wieczorami co 10 minut, czyli trzykrotnie rzadziej.

Na dodatek Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował o skierowaniu autobusów "za tramwaj" linii T5 aż do Kaponiery, dublując tym samym autobus z tramwajem. Sęk w tym, że autobusy "T5" kursują co 15 minut. To zdecydowanie za rzadko. Wiele autobusów jest przepełnionych.

– Czy oni powariowali!!!???. Były trzy tramwaje (5, 8 i 14), każdy jeździł co 10 minut, a więc średnio co 3,5 minuty. A teraz z przystanku "Sielska" mam tylko jeden autobus (który jest i tak mniej pojemny), na dodatek kursuje co kwadrans – znacznie rzadziej. Czy ktoś z ZTM jechał tym autobusem? Tłok, tłok i jeszcze raz tłok!!! – żali się nasza Czytelniczka, Magda.

W ostatnim czasie brakowało kierowców autobusów, przez co wypadało wiele kursów. Na dodatek ZTM zdecydował o skierowaniu autobusów linii nr 179 do pętli Górczyn, tym samym likwidując to połączenie z Raszynem i os. Kopernika. Na Górczyn i tak dojeżdżają autobusy "T5", a od przystanku "Arciszewskiego" trasa linii 179 zdublowana jest z trasą "182".

Z wnioskiem do ZTM o podjęcie pilnych działań mających na celu poprawę sytuacji komunikacyjnej na terenie Osiedla na czas remontu ul. Głogowskiej podczas ubiegłotygodniowej sesji wystąpiła już Rada Osiedla Św. Łazarz, o czym więcej tutaj.
O poprawę chce interweniować również Rada Osiedla Górczyn.

W środę zaproponowaliśmy trzy proste rozwiązania, które mogą na tą chwilę poprawić sytuację komunikacyjną. Uwagi zostały przekazane do Zarządu Transportu Miejskiego, władz miasta i poznańskim radnym.

Trzy proste rozwiązania jak można poprawić komunikację na Głogowskiej na tą chwilę:

1. Tramwaje linii nr 8 można skierować przez Głogowską, Hetmańską, Wildę i dalej dotychczasową trasą na Unii Lubelskiej. Dzięki temu przywrócone zostaje bezpośrednie połączenie z Łazarza do centrum (i to w dwóch relacjach).
2. Autobus "za tramwaj" linii T5 można skrócić do węzła Głogowska/Hetmańska" (autobus może nawrócić ulicami: Hetmańska - Kasprzaka - Chociszewskiego - Głogowska). Dzięki temu autobus nie będzie dublować się już z tramwajami, a pasażerowie będą mieli do dyspozycji aż 3 linie (nr 8, 11 i 14)
   
3. Linię autobusową nr 179 przywrócić do pętli Kacza i dotychczasowej częstotliwości. Od ul. Hetmańskiej na Górczyn i tak dojeżdża już linia nr 182.
   Autobusy z "179" i obsługujący ich kierowcy zasilą wtedy linię "za tramwaj" T5, która może zwiększyć częstotliwość.

Oto jakie odpowiedzi otrzymaliśmy od zastępcy prezydenta Poznania, Mariusza Wiśniewskiego:

1. „Łazarski” odcinek ul. Głogowskiej jest aktualnie obsługiwany TRZEMA liniami komunikacyjnymi: dwiema tramwajowymi (11 i 14) oraz jedną autobusową (T5). Jest to wystarczająca ilość w odniesieniu do potoków pasażerskich na tym odcinku w okresie wakacyjny. Co więcej, aby zapewnić możliwie jak najlepszą obsługę komunikacyjną linia 14 od mostu Teatralnego jedzie „górą” (dzięki czemu wspólnie z linią 11 zapewnia połączenie na odcinku Głogowska/Hetmańska – most Teatralny).
2. Linia T5 jedzie do ronda Kaponiera w trosce o potrzeby komunikacyjne mieszkańców Górczyna, a także wszystkich tych pasażerów, którzy docierają do Górczyna z południowych dzielnic Poznania oraz z gmin ościennych. Dzięki temu połączeniu nie muszą oni wszyscy wykonywać przesiadki na skrzyżowaniu Głogowskiej i Hetmańskiej, co jak wiemy jest bardzo niewygodne. Z uwagi na problemy kadrowe w grupie kierowców autobusów nie było możliwe uruchomienie linii T5 z większą częstotliwością. Z tego właśnie powodu na Górczyn skierowana została linia 179. W drugim etapie prac, który rozpocznie się mniej więcej po dwóch tygodniach od rozpoczęcia remontu i potrwa dłużej, bo aż do końca wakacji, z uwagi na brak możliwości przejazdu autobusu ul. Głogowską pomiędzy Górczynem i Hetmańską również linia T5 pojedzie ul. Ściegiennego: wówczas to, że komunikację zastępczą dla Górczyna zapewniają dwie linie autobusowe będzie bardziej oczywiste.
3. Wszelkie kierowane przez Pana propozycje zmian układu powodują albo dodatkowe pogorszenie obsługi komunikacyjnej w kolejnych fragmentach miasta (np. pogorszenie warunków komunikacyjnych w osi Most Dworcowy – rondo Rataje), albo skutkują koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów: w opinii ZTM nieuzasadnionych, a także niemożliwych do pokrycia z uwagi na obecną sytuację finansową Miasta. Należy dodać, że niektóre z Pana propozycji były przedmiotem rozważań prowadzonych przez ZTM i MPK przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu obecnego układu połączeń i z różnych względów zostały odrzucone.
4. Warto także zauważyć, że w oparciu o dane dot. napełnień za pierwsze dwa dni widać wyraźny wzrost zainteresowania linią 179 (napełnienie max w poniedziałek na poziomie 20% a we wtorek już na poziomie 30%). Ponadto odczucie przepełnienia autobusów linii T5 dotyczy jedynie wybranych kursów: z pomiarów wynika, że max napełnienie (poza pojedynczymi kursami) nie przekracza poziomu 50-60%.
5. Również stwierdzenie o licznych skargach jest mocno na wyrost, ponieważ do ZTM wpłynęło ich zaledwie kilkanaście. Oczywiście nie oznacza to, że aktualny układ nie skutkuje dla mieszkańców Łazarza i Górczyna niedogodnościami i że tylko tyle osób odczuwa niezadowolenie z wprowadzonych zmian. Raczej wskazuje, że większość pasażerów jest świadoma tego, że obecne utrudnienia są wynikiem prowadzonych prac remontowych i jako takie mają charakter czasowy. Należy także pamiętać, że komunikacja zastępcza nigdy z obiektywnych powodów nie jest w stanie zapewnić takiego samego poziomu obsługi, jak standardowy układ komunikacyjny, pomimo dokładania starań ze strony ZTM, aby skala utrudnień była jak najniższa.

Wiceprezydent Mariusz Wiśniewski zapomniał jednak, że w ciągu ulicy Królowej Jadwigi (od przystanku Targów do "Ronda Rataje") kursują po tej samej trasie aż cztery linie – nr 6, 8, 12 i 18. "Ósemka" i tak okrążą już centrum, a od przystanku "Most Dworcowy" kursuje dalej po trasie zawieszonej "piątki".

Poza tym jeśli brakuje kierowców dlaczego uparcie kieruje się linię autobusową T5 aż do Ronda Kaponiera, skoro i tak pasażerowie dalej muszą dokonać przesiadki (chyba, że kończą podróż w rejonie Dworca Zachodniego czy Kaponiery).

I najciekawsza jest też wypowiedź wiceprezydenta: " Również stwierdzenie o licznych skargach jest mocno na wyrost, ponieważ do ZTM wpłynęło ich zaledwie kilkanaście". Bardzo ciekawe, zwłaszcza, że remont na Głogowskiej trwa zaledwie tydzień… co będzie więc do 3 września?

Fot: Andrzej Radwański

ZOBACZ TAKŻE: Remontują tory na Głogowskiej – w tym samym miejscu co w zeszłym roku. Pasażerowie narzekają na przepełnione autobusy "za tramwaj"

ZOBACZ TAKŻE: Zamiast czterech będą dwie linie tramwajowe. "179" nie dojedzie na os. Kopernika. Co na to ZTM?

ZOBACZ TAKŻE: "Czeka nas armagedon" – Rada Osiedla Św. Łazarz wnioskuje o poprawę sytuacji komunikacyjnej

ZOBACZ TAKŻE: Korki na Głogowskiej i Górczyn bez bimb – trwa remont torowiska