Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Czego nie robić na Głogowskiej? - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Czego nie robić na Głogowskiej?
06-05-2018 21:46   Lilia Łada
6 rzeczy, których nie powinieneś robić, jeśli jesteś pieszym i chcesz przeżyć na Głogowskiej.

  1. Idąc chodnikiem wybieraj skraj jak najbardziej odległy od jezdni. Dlaczego? Bo mogą być na niej kałuże, a ich zawartość dzięki uprzejmości kierowcy któregoś z przejeżdżających samochodów może się znaleźć na waszym ubraniu. Im węższy chodnik – tym większe niebezpieczeństwo.
    Co prawda nie zawsze jest to wina kierowców. Pasy na Głogowskiej są tak wąskie, że auta nie mają pola manewru - nawet jeśli chcą ominąć kałużę.
  2. Walizka, torba na kółkach na zakupy albo wózek z dzieckiem? Zostaw je w domu, jeśli wybierasz się na Głogowską. Z bardzo prostego powodu: w niektórych miejscach po prostu nie da się z nimi przejść. Raz dlatego, że chodnik bardzo często bywa szerokości jednej szczupłej osoby. Dwa dlatego, że nawet jeśli bywa szerszy, to bardzo często jest zastawiony przez samochody zaparkowane tak, że między ścianą budynku a zderzakiem zostanie jakieś 30 centymetrów na przeciśnięcie się dla pieszego. I nie licz na to, że da się to obejść korzystając z innej łazarskiej ulicy – wszędzie wygląda podobnie.
  3. Jeśli planujesz przejście przez ulicę – zrób to natychmiast, gdy widzisz przejście dla pieszych z zielonym światłem. Bo jeśli tego nie zrobisz, na następną okazję możesz czekać dobry kwadrans: dziesięć minut drogi do następnego przejścia i pięć czekania na zielone światło. Albo i więcej.
  4. Uważaj na wysepki! Większość z nich jest tak małych, że między pasem drogowym a torami tramwajowymi z trudem zmieści się jedna osoba. Jeśli więc masz nieco większe gabaryty albo – na przykład - luźne ubranie, przechodź tam, gdzie przejścia nie dzieli na dwie części żadna wysepka. Tak na wszelki wypadek.
  5. Nie traktuj zbyt poważnie zielonego światła dla pieszych. Zwłaszcza na ulicach dochodzących do Głogowskiej, którymi samochody zjeżdżają z głównej ulicy Łazarza. Ci, którzy na nią wjeżdżają, jeszcze czasem przepuszczą pieszego, gdy ten ma zielone. Nie dlatego, że są uprzejmi albo przestrzegają przepisów – po prostu w tym czasie, gdy pieszy ma zielone na przykład na Wyspiańskiego, co sprawia, że kierowcy muszą czekać, aż światło się zmieni, Głogowską mkną szeregi aut, więc i tak nie mogliby na nią wjechać. Zjeżdżający z Głogowskiej w boczne uliczki kompletnie nie przejmują się tym, jakie światło ma pieszy. Zazwyczaj biedak musi lawirować między jadącymi samochodami, jeśli chce na zielonym – swoim zielonym – przejść na drugą stronę.
  6. Nie licz na to, że tam, gdzie widzisz patrol policji albo straży miejskiej, ruch i parkowanie będą się odbywały zgodnie z prawem, więc możesz na przykład bezpiecznie wejść na przejście dla pieszych, bo masz zielone. Nic bardziej mylnego. Kierowca ominie cię slalomem i pojedzie dalej nie przejmując się patrolem – np. bo przecież nie dogonią go na piechotę, prawda? Poza tym zazwyczaj mają inne zadania niż ściganie kierowców łamiących przepisy, co między innymi jest powodem, że kierowcy niespecjalnie przejmują się obecnością patrolu w okolicy.

ZOBACZ TAKŻE: Cztery przejścia, dwa skrzyżowania, czyli na Głogowskiej bez zmian


Lilia Łada – absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i dziennikarka lokalnych mediów informacyjnych. Pracowała między innymi w Radiu Obywatelskim i Radiu Merkury, poznańskim oddziale Telewizji Polskiej, „Dzienniku Poznańskim” i tygodniku „Poznaniak”, gdzie była szefem działu kultury. Jej ogromną pasją są media internetowe – była szefem działu kobiecego portalu Tutej.pl, pracowała w Nasze Miasto Poznań, przez trzy lata była także redaktor naczelną portalu CodziennyPoznan.pl.
Ostatnie dwa lata poświęciła mediom z innego punktu widzenia, pracując w biurze prasowym prezydenta Jacka Jaśkowiaka. To znacznie poszerzyło i wzbogaciło jej wiedzę na temat zasad PR oraz funkcjonowania urzędów.
Miłośniczka muzyki operowej, Polskiego Teatru Tańca, dobrych win, bałkańskiej kuchni i rewitalizacji Warty, którą wspiera od lat ze wszystkich.


R E K L A M A

Komentarze (25)

11-05-2018 18:24:18
Tomek
Ja mimo wszystko do czasu zwężenia jezdni i wydzielenia drogi rowerowej będę korzystał z chodnika, który nie ma nawet przepisowych 1,5m w niektórych miejscach, gdyż jakieś auto zakotwiczyło niczym jacht w przystani. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, jeżdżę nim 10-15km/h i przepuszczam pieszych:)
10-05-2018 16:00:40
M.
Tajemnicza M. zasadniczo po Głogowskiej chodzi pieszo, aczkolwiek kilka razy rowerem też po niej jechałam. Bez większego problemu i machając rączkami w prawo lub w lewo, żeby kierowcy nie byli przeze mnie zaskakiwany moją nagłą zmianą kierunku ruchu. Czy @Pieszy Miejski jest zadowolony z mojej odpowiedzi?
10-05-2018 10:38:28
Pieszy Miejski
Też mnie ciekawi czy tajemnicza M. wybrałaby się rowerem na jezdnię na Głogowskiej.
10-05-2018 10:24:19
M.
@Tomek, jeżeli boisz się jeździć rowerem Głogowską, to możesz wybrać jedną z ulic równoległych. Owszem troszkę nadłożysz, ale wbrew pozorom nie aż tak wiele (co to dla młodego chłopaka), za to pojedziesz zgodnie z przepisami. Jakoś nie słyszałam, żeby piesi postanowili gremialnie poruszać się jezdniami, bo chodniki są nierówne.
10-05-2018 10:08:03
psss
Do Tomek Masz rację. Dlatego napisałem "pędzącymi". Niektórzy rowerzyści to właśnie chodniku traktują jak autostradę. Byłem ostatnio świadkiem jak rowerzysta wyjeżdżający chodnikiem ze Szczanieckiej na chodnik na Głogowskiej wjechał w dziewczynę. Nie wspominając już o bezmózgach pędzących pry samych budynkach nie myśląc o tym że w każdej chwili może ktoś wyjść bramy, klatki albo sklepu. A totalny harcore jest przy zwężeniu chodnika przy magnolii. Nie dość że wąsko to jeszcze jest tam wyjście z przedszkola. Rozumiem że jazda ulicą to ryzyko ale takie samo ryzyko sprawiają rowerzyści pieszym na chodnikach.
10-05-2018 04:17:39
Mieszkaniec
Drogi Tomku przepisy co do zasady zabraniają jazdy rowerem po chodniku. Jest jednak kilka przypadków, kiedy możemy to uczynić bez narażana się na otrzymanie mandatu od policji czy straży miejskiej. Po pierwsze, skorzystać z chodnika możemy, jeśli jadąc rowerem towarzyszy nam dziecko młodsze niż 10 lat. Ponadto, jazda po chodniku jest dozwolona w momencie gdy znajdujemy się na drodze, na której dopuszczalna prędkość przekracza 50 km/h, nie ma wydzielonej ścieżki dla rowerzystów, a chodnik ma szerokość przynajmniej dwóch metrów. Po chodniku rowerem można poruszać się również w sytuacji, gdy panują złe warunki atmosferyczne. W sytuacji, gdy będziemy korzystać z chodnika w celu przemieszczania się po nim na rowerze należy jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
09-05-2018 21:36:03
Tomek
A gdzie mają jeździć rowerzyści, gdy mamy tam autostradę? Sam nigdy nie odważyłem się wjechać na asfalt, żeby mnie nie zdmuchnęli...
09-05-2018 10:16:23
psss
Pkt3 totalna bzdura. Proszę podać miejsce z tak wąskimi chodnikami. Pkt.5 kierowcy nie zważający na światła? Zgadzam się ale to problem ogólny a nie ul. Głogowskiej. No i zapomniała Pani o pędzących chodnikami rowerzystach. Dziwne zakładając że to jeden z największych jeżeli nie największy problem dla pieszych.
09-05-2018 07:04:59
jatoja
Heh, Siurwiwal dla słoików ;-) Cóś ekizmałeki nie widzę. Widocznie też nie chce bratać się z "łazarzanami". Jak się po wpisach okazuje, więcej do powiedzenia ma naszłość niźli rodowici łazarzanie.Już wyjaśniam przypełzłym wieśniakom jak Was poznać - starczy nick.
08-05-2018 20:42:32
Dzakson
Szanowna Pani, może trochę więcej obiektywizmu a przede wszystkim pisania prawdy. Ktoś, kto tu nie mieszka po przeczytaniu 6 pkt. przez Panią podanych faktycznie może mieć przed oczami obraz gdzie pieszy jest wrogiem, zwierzyną, że nie ma dla niego tam miejsca. A to przecież nieprawda. Codziennie chodzę Głogowską, przechodzę przez przejścia dla pieszych , korzystam z przystanków tramwajowych a co za tym idzie wysepek, z niemowlakiem jeżdżę dużym wózkiem i - no dobrze nie jest to deptak, ale Pani spostrzeżenia są mocno przesadzone. Koledzy dobrze piszą : a rowerzyści? "Rowerowy łazarz" a ja do tej pory rowerzysty jadącego drogą rowerową nie widziałem. A stare baby idące środkiem chodnika kołyszące się na lewo i prawo zajmujące większą jego część? A srające psy? A miejscowe menele? A myśli Pani, że samochodem dobrze się jeździ i parkuje przy Głogowskiej? Że to raj dla zmotoryzowanych kosztem pieszych? Nie, niestety tak nie jest więc może odpuśćmy sobie szukania kto jest bardziej poszkodowany obecną sytuacją? Może lepiej znaleźć rozwiązanie które zadowoli obie strony? Np. dolna głogowska dla samochodów a dotychczasowa dla pieszych rowerów i tramwajów?
08-05-2018 06:04:23
x
Ten artykuł jest zapewne wstępem do następnego, który będzie roztaczał wizję Głogowskiej jako deptaku z kafejkami, coś na kształt ulicy Święty Marcin.
08-05-2018 03:03:26
Mieszkaniec
Witam pani Lidio mieszkam na łazarzu juz prawie 35 lat i zastanawiam się gdzie na Głogowskiej jest tak wąskie miejsce że nawet szczupła osoba ma problem z przejściem ? Jeśli chodzi o częstotliwość świateł dla pieszych to nie wiem skąd pani ma takie dane ponieważ chodzę codziennie z córką z ul. Sczanieckiej do przedszkola na Dmowskiego i nie pamiętam żebyśmy tyle czekali na zielone światło max 3 min i przechodzimy. A 10 min do następnego przejścia chyba że idziesz z rynku łazarskiego na przejście przy ul. hetmańskiej gdyż na odcinku od parku wilsona do hetmańskiej jest 10 przejśc dla pieszych. Większym zagrożeniem dla pieszych są ROWERZYŚCI KTÓRZY CZUJĄ SIĘ BEZKARNIE SZARŻUJĄC PO CHODNIKU. Jeszcze proszę o statystykę wypadków na głogowskiej ile z winy kierowców a ile z WINY PIESZYCH PRZECHODZĄCYCH NA CZERWONYM LUB NIEDOZWOLONYM MIEJSCU.
07-05-2018 17:48:54
zwykły pieszy
Pozdrawiam rowerzystę, który ostatnio próbował mi wjechać w plecy w okolicy wąskiego przesmyku obok Parmy i Rukoli. Boję się chodzić Głogowską!!!
07-05-2018 17:33:31
pogodna
Zwrócę uwagę na innych pieszych. Potrafią się przepychać na tych wysepkach (choć nie tylko na nich) jakby byli na wielkim placu a ja to tylko zbędna dekoracja, trącanie plecakiem, siatami, parasolkami, łokciem. Urocze sytuacje.
07-05-2018 16:11:04
czytamtytuły
Proste - nie '"jachać "do Poznania ino nadal zajmować się hodowlą własnych osłów i baranów w rodzinnych stronach.
07-05-2018 14:33:30
M.
I to ma być opiektywny artykuł? Z opisu wynika, że jedynym problemem pieszych są kierowcy, samochody oraz zła infrastruktura. Szkoda, że pani Lidia Łada nie zauważa rowerzystów na chodnikach, którzy za nic mają pieszych. Jak również wstyd, że autorka nie zająknęła się o pieszych, którzy całkiem często przechodzą na czerwonym świetle albo w miejscach niedozwolonych.
07-05-2018 12:12:51
Łazarzanka
Mocno tendencyjne i nie do końca prawdziwe. W Wyspiańskiego nie skręcisz z Głogowskiej- jest odwrotnie. A propo's mierzenia czasu przejścia przez pasy i oczekiwania na zielone (robię to codziennie w różnych miejscach, przynajmniej parę razy)- proponuję nową baterię w zegarku albo w ogóle wymienić na nowy model, co do szerokości ulic i wysepek, może i nie wszędzie są dość szerokie, ale... faktycznie- jedna osoba, pod warunkiem, że jest ubrana w krynolinę o średnicy 2 m, na szczęście, taki strój jest mało popularny- bo większość przestrzeni miejskiej byłaby nieosiągalna- no chyba, że Stary Rynek lub Półwiejska i niektóre przystanki Pestki. Dla mnie ten artykuł to mocna konfabulacja na potrzeby kampanii wyborczej "społeczników"- co ponownie utwierdza mnie, że "po trupach do celu". Mojego głosu nie będą mieli, chyba, że podejmą rzeczową i konkretną dyskusję zamiast grania łzawymi historiami na emocjach.
07-05-2018 12:12:14
swojak
Dwa dni temu stałem na ul. Wyspiańskiego za radiowozem straży miejskiej n aświatłąch. Mimo że znak wskazuje na parkowanie równoległe to 4 auta stały prostopadle. Radiowóz SM przeciskał się koło nich ale żadnemu z nich mandatu czy blokady nie założył. Takich sytuacji widziałęm już wiele. Polecam SM to miejsce Wyspiańskiego a Głogowska przy szkole.
07-05-2018 11:59:12
ania
Wszystko prawda ul.Glogowska to jedna z fatalnych ulic dla mieszkancow i pieszych. Dzisiaj wlasnie jechalam na poczte i z poczty, wlosy jeza sie na glowie, przedewszystkim 98% kierowcow jedzie tam grubo ponad 65km/godz, nie trzymaja sie swojego pasa ruchu bo jest niewielki i co chwila zjezdzaja na drugi pas. Tor wyscigowy. Ja jade 50-55km/godz to siedza mi na bagazniku i "popychaja" abym jechala szybciej, czego nie robie. Wlazy kanalowe/kapsle po prawej stronie od SM do Berwinskiego zapadniete, samochod wali prawymi kolami w te nierownosci. Chodnik dla pieszych od Gasiorowskich do Magnolii tak wąski, ze ja obawiam sie tam chodzic bo jednego dnia auto wjedzie w pieszych przy tej szybkosci. Niewiele mieszkancow przy Glogowskiej bo smrod i kurz, same biura, sklepy i to byle jakie sklepy. Duzo kamienic pustych. Mieszkancow malo, biurowcow jako takich zadnych, bogactwa na Lazarzu nie ma i nie widac, pozatym, pootwieraja sie kafejki itp. ale kto bedzie tam chodzil ? przejezdni ? jacy ? i ci co wpadaja na Lazarz co zalatwic ? Ludzie na Lazarzu raczej bardzo oszczedni, tak bylo zawsze i jest. Pozatym ceny za wynajem lokali na Lazarzu to jakis kosmos ! Chcialabym bardzo aby Glogowska byla piekna, zielona, czysta, spokojna, zadbana, z rozrywkami, ciekawymi sklepami, chcialabym byc dumna z mojej ulicy jak kiedys. Koiedys choc byly DZRZEWA !!! Teraz asfalt i beton, kurz, smrod i NIC sie nie dzieje, wieczorem to wymarle jest wszystko. Rodzona jestem na Lazarzu, byla mieszkank
07-05-2018 10:03:24
poznanianka
Brawo .Czytelnie przekazene.Ale aż się boję jak zawsze , od dłuższego czasu chodzić ulicą Głogowską. Dodam ,że jest dużo za póżno by " dzwignąć " Lazarz tak ja Wildę czy Jeżyce.Przypomnę od lat koncepcje tylko przebudowy ul. Kolejowej.Teraz dochodzi zwiększony ruch na ulicach Kolejowej , Gąsiorowskich i Głogowskiej jak wprowadzą się mieszkańcy do ogromnego bloku w budowie na Gąsiorowskich.Wczoraj spacer. i Budowa na ukończeniu.Wielka budowa. Zgoda pana prezydenta Poznania..jest na tablicy informacyjnej. A pytam sie co na to radni , którzy ci sami od lat , a większość nie bardzo ma wpływ na ważne decyzje.Sami prezydenci ( chociażby pan Wudarski ) ,który zapewne nie bedzie kandydowł wycofał się z przebudowy ulicy bez uzasadnienia.Zapewniano ,że pieniądze 9 mln są , teraz nie można nic zrobić. Wniosek chować się i zapewne nie chodzić Głogowska i może nawet po Lazarzu.
07-05-2018 07:26:24
Poprostu ja
Mocne, ale prawdziwe.
06-05-2018 23:37:01
Wilson
Mam nadzieje, że doczekam rewitalizacji Głogowskiej. To jest naprawdę ulica z potencjałem i już tek jeden pas z każdej strony go uwolni. Zazdroszczę Jeżycom Dąbrowskiego, a Wildzie Wierzbięcic i 28 czerwca - mimo, że stan tych ulic nie jest najlepszy, chodniki krzywe, asfalt połatany - toczy się tam życie, jest dużo sklepów, przyjemnie się spaceruje i można bezpiecznie jechać rowerem jezdnią. Może kiedyś Łazarz przestanie być dzielnicą samochodów a stanie się dzielnicą ludzi...
06-05-2018 22:49:49
as
Straszne to. Ojej natentychmiast stawiac na kazdym skrzyzowaniu stacje rowerowe i malowac sciezki rowerowe. Likwidowac pasy dla aut i wprowadzic teczowe parasole by pieszym zylo sie lepiej!!
06-05-2018 22:42:19
JS
100% prawdy!
06-05-2018 22:38:29
Tomek
Wreszcie coś konkretniejszego! Czy ktoś zmieni Głogowska? A jeśli tak to Kiedy?
Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
19

mar

do 21-03-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"SalMed" - Międzynarodowe Targi Sprzętu i Wyposażenia Medycznego
"Labs Expo" - Targi Wyposażenia i Technologii Laboratoryjnych (do 20.03)

20

mar

18:30
Szkoła Podstawowa nr 33 / 33 LO ul. Wyspiańskiego 27
64. sesja (zwyczajna) Rady Osiedla Św.Łazarz
►porządek obrad

21

mar

do 23-03-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Targi polskich win i winnic

17:00
Klub Osiedlowy "Krąg" ul. Dmowskiego 37
Spotkanie literackie “Wyszeptać życie” - wiersze Krystyny Suwiczak

22

mar

do 24-03-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Targi Produktów Łowieckich, Strzeleckich, Militarnych i Survivalowych

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: