Głogowska powoli zmienia się w jedną z ulic Las Vegas - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki

Lazarz.pl » Aktualności

Wydarzenia, Sklepy i handel, Patologie Łazarza, Nasze sprawy, Mieszkania i nieruchomości, ŁAZ@RZ24 - Kontaktowa Platforma Czytelników, Gospodarka i ekonomia, Ciekawostki

Głogowska powoli zmienia się w jedną z ulic Las Vegas

30-01-2015 07:28 Janusz Ludwiczak

Główna ulica Łazarza to już nie tylko praktycznie same banki i salony sukien ślubnych. Przy ul. Głogowskiej znajduje się siedem salonów gier, niektóre oddalone są od siebie zaledwie kilka kroków. Od listopada celnicy toczą wojnę z nielegalnymi salonami gier. Tylko od początku roku Izba Celna skonfiskowała prawie tysiąc automatów do gier.

Na ul. Głogowskiej, tuż przy skrzyżowaniu z Palacza przez ponad 40 lat istniał warzywniak! Jednak splajtował on z powstałymi supermarketami i dyskontami. W jego miejscu znajduje się teraz salon gier. Na Głogowskiej mamy już nie tylko banki, salony sukien ślubnych i sex shopy - pisze nasz internauta Karol Kroll na Kontaktową Platformę Czytelników (24@lazarz.pl).

Faktycznie. Idąc ulicą Głogowską, od Dworca Zachodniego do Palacza naliczyliśmy siedem salonów gier. Od listopada celnicy toczą wojnę z nielegalnymi salonami gier.

Każdy nowy punkt z automatami działa nielegalnie. Stoją w nim nielegalnie działające maszyny. Nowych punktów otwierać nie wolno. Zabrania tego ustawa o grach hazardowych. Można jedynie kontynuować działalność na podstawie wydanego starego pozwolenia. Do walki z nielegalnymi automatami, chcemy zaangażować jak najwięcej instytucji i jak najwięcej ludzi - powiedział Cezary Kosman rzecznik prasowy Izby Celnej w Poznaniu.

Okazuje się, że salony gier prowadzą najczęściej przypadkowe osoby, które prowadzą je dla zysku. Szacuje się, że jedna maszyna miesięcznie przynosi 12 tysięcy złotych zysku. Hazardziści najczęściej tracą pieniądze na "jednorękich bandytach".

Od początku roku Izba Celna skonfiskowała w samym tylko Poznaniu i okolicach prawie tysiąc automatów do gier. W 2013 r. w całej Polsce zatrzymanych zostało prawie 6 tysięcy automatów, a w roku ubiegłym ponad 10 tysięcy maszyn.

Maszyny trafiają do magazynów, a o ich dalszy losie i karze decyduje sąd. Właściciel salonu gier za każdy nielegalny automat do gier musi liczyć się z karą grzywny w kwocie 12 tys. zł., a nawet z karą do 3 lat więzienia.

Izba Celna prowadzi również kampanię "Nie daj się uzależnić od hazardu". Celnicy przestrzegają od uzależnieniami od automatów do gier czy również od zakładów bukmacherkich i gier internetowych.