27-05-2012 17:53:30

ADA

Myśle że mój przypadek nie jest odosobniony ! Mieszkanie jest moją własnością , lokator z przydziału , nie chce sie przenieść do mniejszego , zresztą ja już nawet nie chce myśleć co on by zrobił z tym drugim mieszkaniem, zapewne coś podobnego.. Musze liczyć na jakiś cud że to mieszkanie mi w koncu zwolni... Oczywiscie nie płaci od dobrych 5-6 lat .. rok temu dopiero miasto zaczeła wpłacać 400 zł ... Normalnie nie wiem jak to dalej bedzie... Normalna sprawa że jest patologia , ale nie ma jak z nią walczyć...

27-05-2012 16:36:46

Tomek

Dokładnie Pani Ado. Znam wiele schorowanych osób, którym pomaga rodzina, sąsiedzi, przyjaciele. Rzadko zdarza się, aby niepatologiczna osoba doprowadziła do takiego stanu jak na zdjęciach. Poza tym, dlaczego ten jegomość nie chce zamienić mieszkania na mniejsze (wnioskuję, iż nie jest ono jego), skoro o obecne zupełnie nie dba. Mam nadzieję, że chociaż za nie płaci, bo inaczej nie rozumiem tych pertraktacji Spółdzielni.

27-05-2012 10:25:11

ADA

Pani Haniu, owszem ma Pani racje . Ale nie układajmy ,,specjalnej ;; historii pod tą Babcie .. Nie wiemy jak było .. Z reguły do takiego stanu mieszkania może doprowadzic ktoś kto świadomie nie myśli przez alkohol czy też przez chorobę którą alkoholizm również jest. Pomagam wielu ludziom w tym własnej Babci po udarze , także wiem co znaczy być w nie mocy , chorym i zdanym tylko na łaske innych . Ale miałam też mieszkanie i lokatora z którym nijak dało się dogadać co do dewastacji mojego mieszkania i jego choroby alkoholowej . Słuzy typu opieka społeczna umywały rece , a ja sama musiałam sie przez wiele lat borykać z tym człowiekiem , ktory napewno kiedyś nie była aż taki zły bo miał przebłyski w których było widać że pewne warości nie sa mu obce . Niestety nie chciał przenieść się do innego mniejszego mieszkania , nie zamierzał płacić bo nie miał z czego , miasto zaczeło spłacać jego dług ale w dalszym ciągu zbierał śmieci , upijał się i awanturował ,, smród na całej klatce .. Co gorsza Ja i moi sądziedzi przez wiele lat żylismy w strachu że podpali przypadkowo dom !!! Ten człowiek nie chciał pomocy z naszej strony ! Dla niego liczyła sie wyłącznie wódka . W mojej kamienicy są też starsze Panie , Babcie które też nie specjalnie ,, jaża'' nie maja rodzin i mieszkaja same .. Wielokrotnie je odwiedzam by strawdzić czy cos się nie dzieje , czy nie trzeba zrobic zakupów lub wezwać lekarza -- Takie przypadki nie są odosobnione i myśle że jezeli dana osoba wykazuje checi do tego by jej pomóc to znajdzie osoby które jej tej pomocy udzielą... Skoro jak sądzicie ta BABCIA ze zdjec powyzej potrzebowała takiej pomocy to jedynie odpowiednie słuzyby mogły jej pomóc , ale ani miasto ani opieka społeczna się tym nie interesuje i CIERPIĄ OBIE STRONY własciele, sąsiedzi i lokator....

27-05-2012 00:31:05

Hania

Zapomnialam dodac, ze bardzo czesto ludzie starsi maja demencje mniejsza lub wieksza, nie operuja umyslem jak my "normalni" ludzie. Tym bardziej nalezy im sie pomoc.

27-05-2012 00:23:47

Hania

Marlock dziekuje za dobre slowo, ja Ciebie takze pozdrawiam ! :) Pani Ado - nie mozna tak z gory bezlitosnie oceniac ludzi, ktorych sie nie znalo. Jest patologia napewno ale watpie aby ta babcia ktora zmarla byla alkoholiczka itp. Jest wiele ludzi samotnych i bezradnych, starych i zchorowanych, ktorym nalezaloby pomoc. Te zdjecia sa w normie dla takich wlasnie starych, biednych ludzi, o ktorych swiat zapomnial. Bylam ostatnio chora i tak sie zlozylo, ze nie bylo akurat nikogo kto moglby mi pomoc w sprzytnieciu mieszkania, prosze mi wierzyc, ze bardzo szybko mozna zabalaganic i zapuscic mieszkanie kiedy sie choruje, a do starych jeszcze nie naleze choc latka leca nieublaganie. Pani Ado troche wiecej wspolczucia dla ludzi, ktorzy niczemu nie sa winni, tylko jest ich wina, ze sie starzeja samotnie. Nie wiem dlaczego Pani podciaga ta zmarla staruszke pod miano: manela ? Nie pisze o patalogii a o normalnych ludziach. I Merlock ma racje dzieci wyksztalcone, wnuki wyksztalcone ale babcia czy dziadek to niech umra najlepiej. Niestety znieczulica jest coraz gorsza w narodzie, malo kto potrafi sie wczuc w sytuacje ludzi potrzebujacych. Liczy sie tylko mamona, nic sie nie zmienia a raczej sie poglebia. Zeby tylko ktos codziennie zrobil cos bezinteresownego dla blizniego, swiat byly o wiele lepszy.

26-05-2012 19:52:50

ADA

Marloc co ty wypisujesz za bzdury , trzepanie kasy z wynajmu? Prosze Cie to komuna pozabierała nam mieszkania i umiejsco wiła w nich patologie która niszczy przez pokolenia nasz majatek , do tego nie płaci i robi długi ... Ty to sie powinny zając odpowiednie służby ! Nie wierze że ten syf na zdjeciach zrobiła porządna BABCIA która nie ma na chleb bo rachunki zabieraja jej całą emeryture . To jest margines który nigdy nie zadbał o to by miec MOŻLIWOŚĆ NORMALNEGO ŻYCIA . Nie zamierzam się kajac nad losem jakiegoś menela który za nic ma MOJE DOBRO ...Osoby które szukaja POMOCY ją dostaja !

26-05-2012 13:25:47

morlock

Ilu mieszkańców Łazarza tupta o kulach i/lub z wózkami do cięższych zakupów (cięższe-to np.pyry -tłumaczenie dla nowych "poznaniaków")? Tylko uwarunkowani na "ślepotę" tego nie dostrzegają. Dodajmy jeszcze stan chodników. Jeśli zastałem stan mieszkania taki jak na załączonych fotach to wnioskuję że osoba żyła w skrajnej nędzy (taki nigdy nie wie co może się kiedyś przydać więc magazynuje w domu co się da ). A patologia występuje pani ADO gdy wynajmuje się lokal bezkrytycznie, byle sianko skapło. Wnuk skończył (jak to bywa) dofinansowanie, a dziadek jak na złość jaszcze żyje! Jak to może być, a raczej niebywajet`! Pani Haniu z wyrazami szacunku- Morlock, (tylko dla Pani z dużej litery).

26-05-2012 09:46:25

ADA

Mój sąsiad alkoholik i awanturnik doprowadził moje wynajmowane jemu mieszkanie do własnie takiego stanu , przez lata nie płacił , wystko zniszczył, znosił smieci, smród był nie do wytrzymania ! Zawiadomilismy wielokrotnie Opieke społeczną//Policje//Straż miejscką i co ? NIC powiedzieli ze skoro nie ma jeszcze robactwa to wszytsko jest w normie !!! Jak te zdjecia powyżej sa ,, W NORMIE '' to naprawde szkoda gadac.. To nie wina sąsiadów , włascieli mieszkan - bo co oni moga zrobic w takiej sytuacji , jak przemówić do takiego zdegenerowanego człowieka ... Słuzby od tego maja to w głebokim poważaniu ...

26-05-2012 01:21:53

Hania

Starosc, choroby, to smutne ale tak wyglada jak czlowiek jest pozbawiony pomocy bliskich lub chocby zyczliwych, z sercem sasiadow. Troche wiecej ludzie powinni byc wrazliwi na staruszkow, ktorzy sa niedolezni, chorzy i slabi. Ale dzisiaj kazdy tylko patrzy swojego nosa i interesu, wiekszosci nie stac na dobre slowo a co dopiero mowic o pomocy starym ludziom. Przygnebiajace to i swiadczy o nas zle.