Wydarzenia, POR - Poznań okiem reportera, Nasze sprawy, Inwestycje, Ekologia, zieleń i przyroda

"Budowa centrum sportów wrotkarskich i krytej pływalni pociągnie za sobą wycięcie 300 drzew"

21-06-2018 05:56   Janusz Ludwiczak

"STOP betonowym parkom" – pod takim hasłem przedstawiciele ogrodu społecznego Kolektywu Kąpielisko i aktywiści protestowali przed Urzędem Miasta przeciwko wycince 300 drzew w Parku Kasprowicza w związku z planowaną budową centrum sportów wrotkarskich i krytej pływalni. Przedstawiciele Kolektywu Kąpielisko obawiają się również o przyszłość swojego ogrodu, który znajduje się przy pływalni letniej w Parku Kasprowicza.

Twórcy ogrodu społecznego "Kolektyw Kąpielisko" zorganizowali w poniedziałek pod poznańskim magistratem pikietę "STOP BETONOWYM PARKOM". Przed gmachem Urzędu Miasta na Placu Kolegiackim popołudniu zgromadzili się przedstawiciele Kolektywu Kąpielisko, a także ekolodzy, aktywiści i społecznicy.

– W wyniku nieprawidłowych decyzji urzędników grozi nam wycięcie 300 drzew w parku Kasprowicza i zniszczenie miejsc bytowania m.in. dzięcioła zielonego oraz likwidacja ogrodu społecznego – wieloletniej pracy setek mieszkańców Łazarza. Planowana budowa centrum sportów wrotkarskich i krytej pływalni pociąga za sobą konieczność wycięcia 300 drzew. Ograniczy do minimum powierzchnię biologicznie czynną. Zniszczy nie tylko walory estetyczne, ale przede wszystkim środowiskowe parku Kasprowicza narażając mieszkańców na coraz bardziej zanieczyszczone powietrze, większy hałas, falę upałów. Wycinka drzew to również utrata miejsc bytowania wielu gatunków ptaków, także tych podlegających ochronie, takich jak dzięcioł zielonych – tłumaczy Magdalena Garczarczyk ze Stowarzyszenia Kolektyw Kąpielisko.

– Po zmianach w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, umożliwiających zabudowę terenów klinów zieleni, po nieudanej realizacji Parku Rataje i szeregu miejsc objętych wycinką drzew, Park Jana Kasprowicza to kolejny przykład miejsca mającego paść ofiarą betonu – dodaje Magdalena Garczarczyk z Kolektywu Kąpielisko.

Jak już informowaliśmy w połowie maja ogród społeczny tuż obok pływalni letniej w Parku Kasprowicza mógł działać do końca czerwca. W miejscu ogrodu społecznego ma powstać kryty basen i centrum sportów wrotkarskich. W połowie maja Stowarzyszenie Kolektyw Kąpielisko otrzymało od ówczesnego dyrektora POSiR Zbigniewa Madońskiego pismo z wypowiedzeniem umowy najmu działki o powierzchni 1300 m kw., na którym znajduje się ogród społeczny.

"W odpowiedzi na pismo w sprawie przedłużenia umowy lub zawarcia nowej na okres 6 miesięcy informujemy, że nie możemy przychylić się do Państwa prośby. Na tym terenie w drugim półroczu 2018 roku ma rozpocząć się nowa inwestycja w postaci toru wrotkarskiego i krytej pływalni. Uniemożliwia nam to zawarcie nowej umowy dzierżawy" – napisał w piśmie Zbigniew Madoński, poprzedni dyrektor POSiR.

Kolektyw Kapielisko miał otrzymać nowy teren. Ogród społeczny miał zostać przeniesiony na dawny teren Przedszkola nr 32, gdzie znajdował się stary plac zabaw.

– Zaproponowano nam teren Przedszkola nr 32, na którym znajduje się plac zabaw. Jesteśmy zainteresowani proponowanym terenem, ale mamy swoje warunki. Nie ma tam przyłącza prądu i wody. Zależy nam na tym, by teren ten miał taki sam standard, jaki mamy tutaj. Chcielibyśmy wiedzieć, kto będzie partycypował w przeniesieniu ogrodu. Włożyliśmy tutaj sporo funduszy i pracy. Stworzyliśmy ogród dla mieszkańców, jest to miejsce otwarte, można przyjść wypić herbatę, zrobić grilla. W tym ogrodzie poznało się bardzo wiele osób, miejsce to integruje mieszkańców – mówiła nam w połowie maja Klaudia Lewczuk, prezes Stowarzyszenia Kolektyw Kąpielisko.

Okazało się, że działka znajdująca się naprzeciwko Przedszkola nr 32 nie należy już do POSiR,

"Działka 20/81 nie jest już naszej dyspozycji. Została wszczęta procedura przekazania jej do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami" – tłumaczył Zbigniew Madoński, były już dyrektor POSiR.

– Dostałyśmy zapewnienie, że będziemy mogli zostać na tym terenie. Jak udało nam się dowiedzieć od urzędników cały proces przeniesienia własności działki potrwa 18 miesięcy. Mamy poczucie, że miasto podejmuje decyzję o likwidacji ogrodu społecznego. Za chwilę będzie miała miejsce wycinka 300 drzew. Mamy co najmniej 400 mieszkańców, którzy podpisali się pod petycją w obronie ogrodu i przeciwko wycince – powiedziała Klaudia Lewczuk.

Według nowych ustaleń Kolektyw Kąpielisko w obecnym miejscu będzie mógł funkcjonować do końca roku. Nie wiadomo jednak co dalej stanie się z ogrodem społecznym.

– Nie mamy nic przeciwko torowi wrotkarskiemu. Mieszkańcy podczas konsultacji dotyczących przyszłości Parku Kasprowicza mówili, ze chcą inwestycji sportowych, ale na działce po Energetyku i na terenie lodowiska. Chcielibyśmy zrobić okrągły stół i warsztaty – podsumowuje Magdalena Garczarczyk.

Fot: Kolektyw Kąpielisko (0-5), Janusz Ludwiczak (6-20)

ZOBACZ TAKŻE: Ogród społeczny Kolektywu Kąpielisko zostanie przeniesiony na teren Przedszkola nr 32?

ZOBACZ TAKŻE: Wrotkarnia w Parku Kasprowicza nie powstanie? Brakuje funduszy, w planach kryty basen

ZOBACZ TAKŻE: Utopiono 1,5 miliona złotych w budowie lodowiska w Parku Kasprowicza