Po zimie, opadach deszczu i śniegu oraz mrozach tradycyjnie co roku, o tej porze powstaje wiele dziur w jezdni. Tylko w ostatnich tygodniach ekipy Zarządu Dróg Miejskich usunęły ponad 2450 ubytków w nawierzchni jezdni o łącznej powierzchni 12,6 tysiąca metrów kwadratowych. Od marca ZDM rozpoczął przyjmowanie zgłoszeń od kierowców, którzy mogą informować o uszkodzonych nawierzchniach. Od 2 marca do czwartku ZDM otrzymał 253 zgłoszenia.

Po raz piętnasty dwie poznańskie redakcje - Gazety Wyborczej i Radia Merkury objechały niemalże cały Poznań. Czytelnicy i słuchacze mogli zgłaszać do redakcji informacje o wyrwach w ścieżkach rowerowych, chodnikach, a także dziurach w jezdni. W sumie poznaniacy dostarczyli kilkadziesiąt zgłoszeń, a "Miss Dziurą 2009" została wyrwa na szczęście nie na Łazarzu, lecz na ulicy Dolna Wilda pomiędzy Orzechową i Czechosłowacką. Kierowca, który zgłosił redakcjom największą poznańską dziurę otrzymał w nagrodę kilogramową kostkę sera oczywiście z dziurami.

Z kolei naszej łazarskiej redakcji udało się znaleźć największy zestaw dziur na ulicy Chociszewskiego przy skrzyżowaniu z ulicą Jarochowskiego. Sprawę zgłosiliśmy telefonicznie Zarządowi Dróg Miejskich, jednak nie wiadomo kiedy wyrwy zostaną usunięte, gdyż ZDM ma do usunięcia ponad 250 dziur w jezdni, w różnych częściach miasta. Nie wiadomo też, jak długo kierowcy będą musieli męczyć się jadąc po kostce, także na ulicy Chociszewskiego (pomiędzy Jarochowskiego a Reymonta). Co ciekawe, jest to jedna z nielicznych ulic, na której znajduje się bruk. Na Łazarzu wybrukowana jest także ulica Kolejowa.

Fot: Janusz Ludwiczak