Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Pies uciekł z salonu i wpadł pod samochód – ani właścicielka ani groomerka nie poczuwają się do winy - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Pies uciekł z salonu i wpadł pod samochód – ani właścicielka ani groomerka nie poczuwają się do winy
20-07-2015 08:46   Janusz Ludwiczak
Piątek, 12 czerwca. Pani Sylwia postanowiła oddać swojego psa, 3-letnią suczkę yorka Alice do strzyżenia w salonie "Abi" przy Rynku Łazarskim 4. Dwie godziny później Alice z nową fryzurą miała czekać na swoją właścicielkę. Niestety wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Pies uciekł z salonu i wałęsał się po Łazarzu. Skończyło się to tragicznie. Suczka rasy jork została potrącona przez samochód na ulicy Kasprzaka. Do winy nie poczuwa się ani właścicielka salonu ani groomerka.

Przez zaniechanie ze strony pracowników salonu "Abi" moja piękna młoda suczka uciekła i wpadła pod samochód! Psa nie udało się uratować – mówi Sylwia Stelmaszyk, właścicielka psa.

Po niespełna godzinie otrzymałam telefon, że moja Alice uciekła. Zacząłem jej szukać. W końcu znaleźliśmy informacje z gabinetu weterynaryjnego przy ul. Kasprzaka, że pies został potrącony i przyniesiono go do gabinetu – opowiada pani Sylwia.

Jak to możliwe, że pies mógł uciec. To jest nie do pomyślenia, że drzwi nie były zamknięte. Przez zaniechanie ze strony salonu moja piękna młoda suczka uciekła i wpadła pod samochód, pieska nie udało się uratować. A nikt nie poczuwa się do winy. Nie usłyszałem nawet słowa przepraszam – żali się Sylwia Stelmaszyk.

Udajemy się do salonu "Abi" przy Rynku Łazarskim 4, z którego uciekł pies. Chcemy poznać wersję drugiej strony.

Owszem piesek uciekł z salonu, ale został potrącony daleko stąd. Pies był uwiązany. Groomerka nie zamknęła drzwi. Drzwi były uchylone, pies wyskoczył ze stołu, ugryzł pracownicę. Ruszyłyśmy w pościg, ale pies był nie do złapania. Właścicielka przyprowadziła psa do groomerki, która była jej znajomą. Pies nie został mnie osobiście przekazany, nie ja odebrałam go od właścicielki. York został przekazany fryzjerowi, a on nie dopełnił swoich obowiązków i pies uciekł. Nie wyciągnęłam żadnych konsekwencji. Groomerka nie pracowała u mnie jako pracownik. Wykonywała usługi na tzw. gębę – przyznaje Janina Książkowska, właścicielka sklepu zoologicznego i salon strzyżenia psów "Abi".

Próbujemy poznać zdanie groomerki. Okazuje się, że działa ona już w salonie "Abi" przy Rynku Łazarskim 4, a otworzyła własny salon. Udaje nam się porozmawiać z nią telefonicznie, jednak zastrzegła sobie nie podawanie swoich danych.

Chce się zwalić wszystko na mnie. Przeżyłam strasznie tę całą sytuację. Pies został przyprowadzony i jak zawsze przypięłam go do smyczy groomerskiej, do wysięgu. Ostrzygłam go częściowo maszynką, żeby mniej było suszenia. Następnie puściłam wodę do wanny o odpowiedniej temperaturze. Odpięłam na chwilę psa, bo chciałam przenieść go do wanny. W tym momencie pies mnie ugryzł i uciekł. Zaczęłam go szukać. Zadzwoniłam po osobę, która przyprowadziła mi psa. Niestety nie znalazł się, a po kilku godzinach dostałam wiadomość, że pies nie żyje– twierdzi groomerka, która nie życzyła sobie podania swoich danych. Jak dodaje: – Drzwi nie były do końca zamknięte, były lekko uchylone, pies się prześlizgnął. Drzwi główne (wejściowe) były też otwarte przez właścicielkę.

Jak przyznała nieoficjalnie, psia fryzjerka rzeczywiście pracowała w salonie Abi bez umowy, mimo próśb nie otrzymała jej od właścicielki.

Pani Sylwia nie zamierza tak łatwo odpuścić sprawy, chce pozwać obie osoby.


Fot: Sylwia Stelmaszyk, Janusz Ludwiczak

Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
17

mar

17:00
Biblioteka Raczyńskich filia nr 4 ul. Lodowa 4
Spotkanie autorskie z Kingą Piotrowiak-Junkiert wokół książki "Węgry. W objęciach Dunaju"

18

mar

19:00
Klub Osiedlowy "Krąg" ul. Dmowskiego 37
"Przyroda przy Kręgu" - spotkanie z przyrodnikiem Maciejem Jędrzejczakiem z Kasztelanii Ostrowskiej

19

mar

do 20-03-2025
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Labs Expo - Targi Wyposażenia i Technologii Laboratoryjnych

20

mar

do 22-03-2025
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Wino - Targi polskich win i winnic

21

mar

do 23-03-2025
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Euro Target Show - Targi Produktów Łowieckich, Strzeleckich, Militarnych i Survivalowych

[ wszystkie ]

Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: