Wydarzenia, Ekologia, zieleń i przyroda

W Palmiarni koty czekały na dom

27-05-2014 00:51   Janusz Ludwiczak

Koty porzucone i pozostawione bez opieki czekały w Palmiarni na nowy dom. W weekend odbył się pokaz kotów przeznaczonych do adopcji.

Fundacja dla zwierząt "Animalia" wspólnie z Palmiarnią przygotowały pokaz przeznaczonych do adopcji, podczas którego można poznać podopiecznych fundacji czekających na swoje domy i adoptować kociego pupila po zapoznaniu się z obowiązkami, jakich będzie musiał podjąć się przyszły właściciel kota.

Wśród prezentowanych kotów były małe futrzaki, które najprawdopodobniej straciły matkę. Nie brakowało również kotów dorosłych, które miały dość smutną historię.

Diuka znaleźliśmy na os. Zwycięstwa. Kot jest wykastrowany, ma obcięte pazurki, widać, że jest udomowiony. Okazało się, że ma martwicę skóry. Możliwe, że ktoś wylał na niego jakąś substancję żrącą. Nikt go nie szukał - powiedziała Alina Czyżykowska z Fundacji dla zwierząt "Animalia".

Mamy też 5-letniego Nitka. Jego pan nagle stwierdził, że ma alergię na koty. Okazało się, że Nitek ma problemy z pęcherzem. Jego właściciel miał alergię ale na kosztowne wydatki na leczenie swojego kota. Szukamy teraz dla niego kochającego właściciela - objaśnia Agnieszka Bobek, Fundacja "Animalia".

W trakcie weekendowego pokazu nowy dom udało się znaleźć dla dwóch młodych kotków i dwóch dorosłych kotów. Kolejny pokaz kotów do adopcji zaplanowano w Palmiarni pod koniec czerwca.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Leśne Ludki" wiedzą, że "psy i koty to przyjaciele"

ZOBACZ TAKŻE: Koty, kotki i kocury

ZOBACZ TAKŻE: Mruczki mają swoje święto