Szansa była - jedna do prawie 14 milionów (1/13 983 816). Wystarczyło 2 złote, obstawić trafnie 6 cyfr, które zostały wylosowane z 49 liczb i już mogliśmy stać się posiadaczami 40 milionów złotych. Mogliśmy, jeśli skreśliliśmy na kuponie liczby: 8, 13, 18, 21, 24 i 47. Jednak szczęśliwy gracz, a właściwie graczy, którym redakcja gratuluje wygranych nie zupełnie zyska 40 milionów złotych. Pięciu szczęśliwców musi podzielić się 40 milionami. Każdy z nich otrzyma 8 mln 93 tys 234 zł i 30 gr, z czego 10% tej kwoty trafi do skarbu państwa w ramach podatku. Za to 40 groszy z każdego naszego zakładu (kuponu) trafi do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Nawet jeśli nie trafiliśmy chociażby "trójki" (nagroda IV stopnia) to mamy satysfakcję przekazania paru groszy z naszego kuponu na sport.

A na co można przeznaczyć wygrane 36 milionów złotych?:

• 26 rezydencji;
• 266 nowych mieszkań (przy średnim koszcie 150 tys.zł);
• 6 samolotów za 7 milionów każdy;
• Ok. 70 limuzyn limuzyny i markowe auta;
• 700 wycieczek dookoła świata;
• 40 autobusów niskopodłogowych (przy cenie jednego pojazdu 1 000 000 zł);
• 5,7 tony trufli (średnio 7 tys. zł za kg).

W naszym regionie udało się aż 39 razy trafić szóstkę. Ostatnia wygrana miała miejsce 27 września w Swarzędzu, jednak do dziś nikt nie odebrał wygranej. Najwyższa wygrana w dziejach naszego miasta miała miejsce na stacji benzynowej przy ulicy Krzywoustego. Gracz zgarnął dwa lata temu 5,8 miliona złotych.

Dzisiejsza główna wygrana jest najwyższą w historii Totalizatora Sportowego. Kumulacja wzrosła po nie trafieniu przez graczy sześć razy "szóstki" oraz zmianie zasad gry w Dużego Lotka, a co za tym idzie zwiększeniu głównych wygranych.

Ostatnia podobna kumulacja miała miejsce 29 lipca, kiedy do wygrania w "totku" było 37 796 996.

A czy Państwo zagrali w czwartek w Dużego Lotka? Na co przeznaczyliby Państwo wygraną? Jesteśmy ciekawi Państwa zdania.

Fot: Janusz Ludwiczak