Wydarzenia, Mieszkania i nieruchomości

Konsul Rumunii pojawił się na Krauthofera

07-04-2014 12:36   Janusz Ludwiczak

W piątek z niezapowiedzianą wizytą zjawił się u Romów mieszkających w baraku przy ul. Krauthofera Dragos-Iulian Gheorghiu, konsul Ambasady Rumuńskiej.

Konsul Rumunii przybył w towarzystwie pracowników Urzędu Wojewódzkiego oraz Iuliany Grażyńskiej, konsul honorowej.

Jak informują anarchiści, wizyta miała na celu przede wszystkim zweryfikowanie dokumentów, jakie posiadają mieszkańcy z Krauthofera 55a. Po rozmowie okazało się, że część osób posiada ważne dokumenty, w niektórych przypadkach dokumenty trzeba przedłużyć. Okazało się, również, że dziecko Romów, które urodziło się trzy miesiące temu nie posiada nadanego aktu urodzenia.

Konsul przedstawił możliwości dotyczące przedłużeń dokumentów i obiecał pomoc w ich wyrobieniu. Podkreślił, że kolejnym krokiem niezbędnym w procesie rejestracji w kraju pobytu jest wyrobienie ważnego ubezpieczenia. Wszystkie kroki formalne wymienione przez dyplomatę migranci chcą wypełnić. Pan konsul zaznaczył, że widzi pozytywne nastawienie grupy i determinację migrantów do uporządkowania kwestii formalnych dotyczących ich pobytu w Polsce - informują anarchiści na stronie rozbrat.org.

Przypomnijmy. W baraku przy ul. Krauthofera 55a mieszkają cztery rodziny romskie - łącznie 22 osoby dorosłe i 10 dzieci. Romowie dostali nakaz wyprowadzki z pustostanu, gdyż budynek jest w fatalnym stanie, a także ma być wyburzony w związku z planowaną budową centrum handlowo-rozrywkowego Metropolis. Romom pomagają anarchiści i członkowie Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, którzy interweniowali w Urzędzie Miasta i u wojewody. Więcej w artykule: Romowie muszą opuścić barak przy Krauthofera.

Fot: rozbrat.org

ZOBACZ TAKŻE: Romowie muszą opuścić barak przy Krauthofera