Herb miasta pozostanie na tramwajach i autobusach.Na usuwanie herbu wydano już kilka tysięcy złotych - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki

Wydarzenia, POR - Poznań okiem reportera, Komunikacja, Estetyka

Herb miasta pozostanie na tramwajach i autobusach.Na usuwanie herbu wydano już kilka tysięcy złotych

11-01-2012 16:54 Janusz Ludwiczak

Tramwaje i autobusy nadal będą jeździć z herbem Poznania. Wiceprezydent Tomasz Kayser wezwał rano do swojego gabinetu urzędników Biura Promocji Miasta i przedstawicieli Zarządu Transportu Miejskiego. Ostatecznie zapadła decyzja, że herb Poznania pozostanie na tramwajach i autobusach. Tymczasem MPK "zerwało" zgodnie z wytycznymi ZTM herb z kilku tramwajów typu 105N, wskutek czego kilka "czternastek" jeździ w środę już bez herbu miasta. Herby miasta usunięto już z wszystkich pojazdów, które stacjonują w zajezdni przy ul. Głogowskiej. Tak operacja kosztowała 1 800 zł. Podobne środki MPK wydało w innych zajezdniach.

O herbie Poznania zrobiło się głośno wczoraj. Przypomnijmy: Najpóźniej do niedzieli 15 stycznia, zgodnie z decyzją Biura Promocji Miasta, Zarząd Transportu Miejskiego nakazał usunąć MPK herb Poznania ze wszystkich tramwajów i autobusów. Więcej w artykule: Herb miasta z patronami Poznania zniknie z tramwajów i autobusów.

Dzisiaj rano zastępca prezydenta Poznania Tomasz Kayser spotkał się z urzędnikami z Biura Promocji Miasta i przedstawicielami Zarządu Transportu Miejskiego prosząc o wyjaśnienia dotyczące herbu miasta na tramwajach i autobusach MPK.

Na spotkaniu ustalono, że herb miasta nie będzie usuwany z pojazdów MPK oraz opracowana zostanie propozycja zasad stosowania herbu i uporządkowania spraw, związanych z jego zamieszczeniem. Chodzi tutaj o dostosowanie herbu do określonej wielkości, kolorystyki czy zastosowania pola ochronnego, czyli przestrzeni wokół herbu, która będzie wolna od reklam.

Te herby, które nie zostały ściągnięte pozostaną, natomiast cały czas trwają prace nad uchwałą, która określi użytkowanie herbu. Stara uchwała Rady Miasta nie uwzględnia wszelkich aspektów użytkowania herbu, w tym również na tramwajach. W momencie kiedy zostanie przyjęta nowa uchwała lub rozporządzenie najprawdopodobniej te herby powrócą na środki transportu, ale w takiej wersji, która będzie już zgodna z uchwałą rady - tłumaczy Borys Fromberg, zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta.

W ciągu ostatnich 20 lat wbrew pozorom herb stale się zmieniał pod względem kolorystyki i kształtów. Tak jest w przypadku tła, gdzie herb ma raz bardziej granatową barwę, inne mają kolor niebieski. - dodaje Borys Fromberg z Biura Promocji Miasta.

Sprawa dotyczy również taksówek, które należą do prywatnego sektora indywidualnej komunikacji zbiorowej.

W przypadku taksówek, jest tak, że taksówki mają uchwałą przyjęte oznakowania, których używają. Jak się przyjrzeć nie wszystkie taksówki mają herb. Dążymy do tego, by doprowadzić do sytuacji, gdy będzie wiadomo kiedy można używać herbu i czy dana firma może użyć nazwy Poznań - mówił we wtorek Borys Fromberg z Biura Promocji Miasta.

A co tym sądzą sami taksówkarze? Zapytaliśmy na postoju przy ul. Potworowskiego kilku kierowców taksówek.

No jak tak można? Urzędnicy wstydzą się Poznania, herbu miasta? MPK to jest też przedstawiciel Poznania. Gdy miasto będzie chciało usunąć też herb z naszych taksówek nie pozwolę na to. Nie zdejmę herbu. Ja pracowałem trzy lata na Bliskim Wschodzie. Wszystkie taksówki w takich państwach jak Irak, Jordania, Syria, Kuwejt, Emiraty Arabskie mają naklejony herb, czego więc my mamy się wstydzić? - uważa Alfred Czerwiński.

Obawiam się, że herb Poznania może zniknąć też z naszych taksówek. Herb miasta nie powinien być zastępowany niebieską gwiazdką. Nie wyobrażam sobie, by zamiast herbu miasta na taksówkach było logo promocyjne Poznania z niebieską gwiazdką - przyznaje Krzysztof Cichocki.

Tymczasem MPK rozpoczęło usuwanie herbów miasta z tramwajów i autobusów we wszystkich zajezdniach.

W piśmie przesłanym do nas 7 grudnia 2011 roku czytamy: "Umieszczenie nowego logotypu Zarządu Transportu Miejskiego jest jednoznaczne z usunięciem z pojazdów herbu miasta". Takiej treści decyzję przekazał nam Zarząd Transportu Miejskiego jako rezultat decyzji podjętych przez Biuro Promocji Miasta oraz Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.

Operacja "zerwania" herbu z pojazdów MPK kosztowała kilka tysięcy złotych.

W zajezdni autobusowej na Warszawskiej na 200 pojazdów usunięto 70 proc. piktogramów, w zajezdni przy Kaczej usunięto herby ze wszystkich 130 autobusów, które tam stacjonują. Koszty usunięcia herbu zamykają się w kilku tysiącach złotych. Oszacowaliśmy, że koszt usunięcia herbów w zajezdni na Warszawskiej wyniósł 2 400 zł, na Kaczej 2 tys. zł, a na Głogowskiej 1800 zł. To nie wiązało się tylko z samym zerwaniem herbu. To również czas pracy, a także dokładne umycie pojazdu. Sam proces ponownego naklejania herbu będzie bardziej żmudny, bo będzie trzeba wydrukować piktogramy, oczyścić powierzchnię. Koszty te pewnie będą wyższe - dodaje Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK.