Pierwsze plany budowy rozbudowy szpitala przy Przybyszewskiego pojawiły się już w latach 80.

– Projekt dla ówczesnej Akademii Medycznej przygotował architekt Janusz Wyżnikewicz. Przełom ustrojowy w Polsce spowodował porzucenie projektu i przez kolejnych 20 lat pozostawał martwy. Plan rozbudowy szpitala powrócił prawie 15 lat temu, na przełomie 2010 i 2011 roku. W gronie dyrekcji szpitala uznaliśmy wówczas, że tylko powrót do przeszłych zamierzeń zagwarantuje szpitalowi możliwość rozwoju w kolejnych latach – mówiła podczas uroczystości doktor Krystyna Mackiewicz, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu.

Po uzyskaniu gruntu od miasta, uzyskania finansowania, wykonaniu projektów i uzyskaniu stosownych pozwoleń w lipcu 2021 roku ruszyła budowa Centralnego Zintegrowanego Szpitala Klinicznego.

W miniony czwartek, 4 kwietnia po blisko trzech latach budowy otwarto pierwsze dwa moduły "szpitala centralnego", który będzie oficjalnie nosić nazwę Uniwersytecki Szpital Kliniczny.

W dwóch budynkach o łącznej powierzchni 25 tys. m² znajdzie się Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR) wraz z blokiem operacyjnym oraz oddziały – m.in. kliniczny, anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgii jednego dnia, a także pracownia endoskopii oraz centralne laboratorium analityczno-biochemiczne.

– Przygotowania do budowy szpitala trwały aż 15 lat. Jest to bardzo nowoczesny obiekt, wyposażony w najnowsze aparaty leczenia pacjentów. Będzie działać SOR, jeszcze nie mamy go zakontraktowanego, dlatego na razie będzie działać będzie jako Izba Przyjęć. Mamy też lądowisko dla helikopterów – wyjaśnia dr Krystyna Mackiewicz, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Szpitalny Oddział Ratunkowy zacznie działać początkowo w formie Izby Przyjęć od 19 kwietnia.

– Dopiero od 1 czerwca będziemy mieli kontakt na działalność SOR. Pacjenci będą jednak mogli korzystać z Izby Przyjęć już od 19 kwietnia. Szpitalny Odział Ratunkowy jest imponujący, jego powierzchnia wynosi 3293 m², z 12-łóżkową salą obserwacji, 6-stanowiskową salą wstępnej intensywnej terapii i 2-stanowiskową salą zabiegowo-restutycyjną oraz licznymi gabinetami zabiegowymi. Blok operacyjny składa się z 15 sal operacyjnych, w tym dwóch nowoczesnych sal hybrydowych. Jedna z nich wyposażona jest w nowoczesny tomograf z neuronawigacją oraz jeden z dwóch w Polsce mikroskopów neuropatologicznych, wykorzystywany do oceny cyfrowej biopsji bez konieczności naruszalności tkanki – wyjaśnia prof. dr hab. Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego.

– Zintegrowany oddział anestezjologii i intensywnej terapii liczyć będzie 50 łóżek. W module drugim ulokowano 146 łóżek na oddziałach: ortopedii i traumatologii narządu ruchu, chirurgii ogólnej i transplantacyjnej, chirurgii endokrynologicznej i onkologii gastroenterologicznej, a docelowo także odział urologii – dodaje prof. dr hab. Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego.

Budowa dwóch pierwszych modułów wraz z wyposażeniem kosztowała 411 milionów złotych, z czego 268 mln zł stanowi dotacja celowa z budżetu państwa, kolejne 79 mln zł pochodzi z dofinansowania ze środków Unii Europejskiej, a 63 mln zł wygospodarowano ze środków własnych uczelni i szpitala.

Do 2026 roku ma zakończyć się budowa kolejnych trzech modułów, w których znajdzie się m.in. kardiologia. Całkowita wartość inwestycji wynosi 860 milionów złotych.

Jednak przy ul. Grunwaldzkiej 53 powstanie aż 9 modułów.

– W tej chwili mamy zabezpieczenie finansowe na pięć modułów. Natomiast mamy teren na kolejne cztery moduły. W optymistycznym wariancie powstaną one do 2032 roku. Wszystko zależy jednak od finansowania – mówi portalowi Lazarz.pl prof. dr hab. Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego.

Do nowego szpitala "centralnego" przeniesione mają zostać docelowo wszystkie oddziały ze szpitala przy ul. Grunwaldzkiej 16/18 (dawnego 111. szpitala wojskowego, który powstał jako Hotel Polonia na Powszechną Wystawę Krajową). Uniwersytet Medyczny docelowo chce sprzedać ten obiekt.

– Dzięki środkom ze sprzedaży będziemy mogli zasilić budowę kolejnych modułów, a koszt powstania takiego jednego budynku to ok. 100 mln zł – podsumowuje prof. dr hab. Andrzej Tykarski.

Fot: Janusz Ludwiczak