Mieszkańcom i naszym Czytelnikom postanowiliśmy przybliżyć wszystkich kandydatów startujących do Rady Miasta Poznania, dając im możliwość zaprezentowania się. Po uzyskaniu kontaktów od kandydatów i komitetów wyborczych wysłaliśmy wszystkim kandydatom zestaw 9 prostych pytań dotyczących gminy. Kandydaci mieli czas cztery dni, do niedzieli 24 marca do godz. 21:00 na przesłanie odpowiedzi. Jednak nie wszyscy skorzystali z zaproszenia portalu Lazarz.pl.

Kandydaci byli pytani zarówno o ocenę kończącej się kadencji samorządu, jak i również jakie są najważniejsze sprawy do załatwienia w ciągu najbliższych pięciu lat. Kandydatów zapytaliśmy także o bieżące sprawy i inwestycje.

W szóstym i zarazem przedostatnim odcinku naszego cyklu przedstawiamy "szóstki", czyli kandydatów z 6. miejsca wszystkich list.
Kandydatów przedstawiamy w porządku alfabetycznym.

Na początek proszę o napisanie kilka słów o sobie:

Paweł Kliber, lat 47, lista nr 10 – KWW Społeczny Poznań:
Nazywam się Paweł Kliber. Moja rodzina jest związana z Poznaniem od kilku pokoleń, a ja sam mieszkam tu od siódmego roku życia.
Ukończyłem informatykę na Akademii Ekonomicznej. Obecnie pracuję na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, gdzie uczę finansów i metod ilościowych.
Jestem członkiem partii Lewica Razem.
Obszary, którymi chciałbym się zająć w Radzie Miasta:
• wspieranie i rozwój transportu publicznego,
• rozwój zrównoważonej komunikacji, a w szczególności dbanie o sensowną strukturę ścieżek i tras rowerowych,
• ochrona terenów zielonych oraz zapobieganie zabudowywaniu klinów zieleni Poznania.

Marcin Kowalczyk, lat 47, lista nr 3 – KKW Trzecia Droga:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała, lat 18, lista nr 4 – KKW Lewica:
Talia Napierała (na liście wyborczej “Feliks Napierała”) 18-letnia anarchistka, socjalistka i działaczka społeczna. Miłośniczka zieleni oraz kotów, walcząca o zaprzestanie wyniszczania poznańskiej fauny i flory. Mieszkanka łazarza kandydująca z listy Lewicy jako osoba bezpartyjna. Tiktok/instagram: @chlop.w.sukience

Filip Olszak, lat 43, lista nr 5 – KKW Koalicja Obywatelska:
Jestem radcą prawnym, samorządowcem, prywatnie mężem, ojcem trójki dzieci.
Przez ostatnie pięć lat w Radzie Miasta Poznania zajmowałem się ochroną środowiska, edukacją i rozwojem naszych lokalnych społeczności.
Jako przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej staram się żeby Poznań rozwijał się z poszanowaniem przyrody. Zainicjowałem program dotyczący retencji wody deszczowej w lasach.
Jako radny reprezentujący Łazarz, Wildę i Jeżyce szczególną uwagę przykładałem do poprawy bezpieczeństwa pieszych oraz sprzyjającej mu przebudowy ulic w tym w szczególności ul. Kolejowej i ul. Jarochowskiego.
Wspierałem inicjatywy sprzyjające integracji społecznej, skierowane zarówno dla rodzin z dziećmi jak i seniorów.
Dbałem również o stan infrastruktury naszych szkół i przedszkoli.

Patryk Ziemniak, lat 47, lista nr 11 – KKW Zjednoczona Prawica-Poznań:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

1. Dlaczego zdecydował(a) się Pan(i) kandydować do Rady Miasta Poznania?

Paweł Kliber:
Mam dać odpowiedź oficjalną czy prawdziwą (dotyczy także dalszych pytań)? Oficjalna: Bo chcę uczynić Świat (i jego element, jakim jest Poznań) lepszym miejscem.
Prawdziwa: Bo trzeba było zapełnić listy.
Serio: Uważam, że pewne zmiany idą w Poznaniu za wolno. Dużo jest rzeczy, które wymagałyby ściślejszej kontroli. Widzę zabudowywane są tereny zielone i jaki jest brak pomysłów (lub możliwości wykonawczych) władz nad zagospodarowaniem przestrzeni.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Mam dość polityki władzy, prowadzącej do ich prywatnych korzyści, kosztem wyzyskiwania mieszkańców Poznania oraz wyniszczania naszej zieleni.

Filip Olszak:
Chciałbym w kolejnej kadencji kontynuować podjęte działania w tym te dotyczące ochrony środowiska naturalnego, w szczególności sprzyjające zwiększaniu powierzchni terenów zielonych w naszych śródmiejskich osiedlach oraz rozwojowi retencji wody deszczowej na terenie całego miasta.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

2. Jak ocenia Pan(i) poprzednią kadencję rady miasta oraz prezydenta Jacka Jaśkowiaka? Co udało się zrobić, a czego nie?

Paweł Kliber:
Generalnie oceniam pozytywnie. Kierunek zmian popieram (przebudowa centrum, ścieżki rowerowe, strefy 30km/h). Udało się przebudować centrum i Rynek. Mam nadzieję, że miejsca te staną się dzięki temu przyjaźniejsze (św. Marcin już jest – w porównaniu do czasów Grobelnego to prawdziwa rewolucja).
Minusem jest to, że zmiany wymagają ofiar – przez dwa (trzy?) lata centrum było zupełnie nieprzejezdne. Chyba można to było to lepiej zorganizować.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Chu***. Jacusia w przedszkolu chyba uczyli patodeweloperskiego ABC:
A jak azbest
B jak beton
C jak cement
Zieleń w poznaniu leży i kwiczy, za to szare place pełne nagrzanych powierzchni królują. Podobnie z poznańskimi remontami które stały się już swego rodzajem statusem quo. Niestety za kadencji Jaśka wygrywa nie najlepszy, najekologiczniejszy lub najkorzystniejszy społecznie projekt, a ten który idzie wykonać najtaniej. Betonowej księżniczce już podziękujemy.

Filip Olszak:
W minionej kadencji udało się zrealizować wiele potrzebnych inwestycji, takich jak tramwaj na Naramowice, Rynek Łazarski czy remont centrum. W trakcie realizacji części z nich pojawiły się napięcia związane z wnioskami dotyczącymi rewizji niektórych rozwiązań przyjętych w powstałych kilka lat temu projektach, dotyczących np. zwiększenia powierzchni zieleni. Te uwagi wynikały ze zmiany w postrzeganiu wyzwań stojących przed miastem, związanych z koniecznością dostosowania go do zmian klimatu. Nie zawsze projekty, powstałe raptem kilka lat temu, odpowiadały na te wyzwania. Czasem zmiany, nawet na bardzo zaawansowanym etapie realizacji projektu były możliwe do wprowadzenia, np. doprojektowanie brakującego skweru na Rynku Łazarskim.
Czasem konieczność realizacji harmonogramu lub wdrożenia rozwiązań wpisanych kiedyś do wniosków o dofinansowanie utrudniała wprowadzenie zmian. Zabrakło w kilku spornych sytuacjach właściwie przeprowadzonej dyskusji (wydawało się, iż przeprowadzone kilka lat wcześniej konsultacje są wystarczające, ale z powodów o których wcześniej wspomniałem, nie zawsze były).
Niemniej całościowo kierunek zmian wprowadzanych w Poznaniu należy ocenić jako właściwy.
Warto dokonywać będzie w przyszłości ewaluacji efektów tych zmian, po pewnym czasie od ich wprowadzenia, po to, by dokonać niezbędnych korekt oraz nie powtarzać ewentualnych błędów w kolejnych projektach.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

3. Kolejna kadencja samorządu potrwa do 2029 roku. Jakie 5 najważniejszych spraw widzi Pan(i) do załatwienia w ciągu najbliższych pięciu lat?

Paweł Kliber:

1. Powstrzymanie zabudowy, gdzie jej nie powinno być (tu mam na uwadze raczej nie Łazarz, ale Wolę, Strzeszyn i Kiekrz)
2. Ustalenie jakiegoś sensownego planu zagospodarowania
3. Przyjrzenie się strukturze mieszkańców. Czas pandemii pokazał, że duża część mieszkań w okręgu I to mieszkania wynajmowane krótkookresowo (studenci, dojeżdżający pracownicy). Nie powinniśmy iść w taką stronę, w jaką poszedł Kraków.
4. Czemu nie ma rowerów miejskich? To była bardzo dobra opcja – o wiele lepsza niż dostępne obecnie (drogie) hulajnogi.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:

1. Ochrona i ekspansja zieleni
2. Projekt mający na celu ułatwienie właścicielom kamienic wyremontowania zabytkowych kamienic w centrum poznania
3. Darmowa komunikacja miejska
4. Utworzenie dzikich fragmentów parków na których terenie powstaną niekoszone dzikie łąki, w celu wzbogacenia miejskiej fauny i flory i zwiększenie bioróżnorodności
5. Wstrzymanie rozbiórki starego dworca głównego w Poznaniu, wyremontowanie go i oddanie do użytku

Filip Olszak:

1. Realizowana na wiele sposobów retencja wody, w lasach i na terenach parków ale również w obiektach publicznych, wszędzie tam gdzie jest to możliwe
2. Dalsze zwiększanie powierzchni zieleni jak najbliżej mieszkańców (np. poprzez odbrukowywanie dziedzińców szkół)
3. Remonty placówek oświatowych (w tym ich termomodernizacje)
4. Rozwój działań sprzyjających integracji różnych grup mieszkańców, w tym poprzez powstanie świetlic środowiskowych w miejscach gdzie ich brakuje,
5. Współpraca z okolicznymi samorządami np. w dziedzinie walki ze smogiem oraz władzami centralnymi np. w wypracowaniu rozwiązań dotyczących walki z ubóstwem energetycznym.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

4. Obecnie strefa płatnego parkowania kończy się na ulicy Hetmańskiej. Czy powinna zostać ona rozszerzona aż do ulicy Palacza i Krauthofera lub nawet dalej na Górczyn?

Paweł Kliber:
Moim zdaniem tak. Poznańskie centrum jest dość małe i do obejścia pieszo/przejazdu rowerem. Ruch samochodowy powinien być ograniczony: parkingi na skraju ograniczonego ruchu + sensowny transport miejski.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Moje zdanie jest podzielone, z jednej strony uważam iż samochody osobowe powinny zostać w jak największym stopniu wyłączone z ruchu miejskiego na rzecz komunikacji publicznej. Z drugiej strony, większość samochodów obecnie parkujących na wyżej wspomnianych terenach należą do mieszkańców budynków starego budownictwa, którzy nie mają zapewnionej przestrzeni parkingowej w budynku. Wprowadzenie płatnej strefy parkowania znacząco wpłynęłoby na ich już zapewne napięty budżet. Uważam że rozszerzenie strefy o samą ulicę głogowską ma dużo sensu, jednakże o ulice boczne do niej dochodzące już nie tak bardzo.

Filip Olszak:
Jeśli Strefa Płatnego Parkowania miałaby zostać rozszerzona, to jedynie po konsultacjach z mieszkańcami zainteresowanych terenów. Ważne w tym kontekście jest powstanie parkingu P&R na Górczynie przy pętli tramwajowej (w rejonie wiaduktu), to czy powstanie SPP i w jakiej formie, powinno być skoordynowane z jego funkcjonowaniem.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

5. Wciąż nie udało się przeprowadzić remontu hali Arena. Co należy zrobić z Areną? Przebudować według pierwotnego projektu (do 9 tys. widzów) – dokładając brakujące ok.100 mln zł czy może zrobić skromniejszy remont lub całkowicie wyburzyć Arenę i postawić zupełnie nową halę?

Paweł Kliber:
Nie wiem. Wiem, że ten obszar trzeba by jakoś zagospodarować. O ile mi wiadomo są plany budowy basenu.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Arena to swego rodzaju poznańska Hala Stulecia. Budynek kultowy, zabytkowy, posiadający własną historię. Pełni on ważną rolę społeczną będąc jedynym takim ośrodkiem sportowym w poznaniu. Uważam że należy go wyremontować, zachowując jak najwięcej jego oryginalności ze względu na jego kultowość. Wbrew pozorom 100 milionów złoty to nie jest wcale tak duże, wybudowanie nowej takiej hali kosztowałoby znacznie więcej.

Filip Olszak:
Zmiana projektu na tym etapie mogłaby wiązać się z kolejnymi latami straconymi na wykonanie nowego. Prezydent Jacek Jaśkowiak zapowiedział, iż przedstawi nowej Radzie Miasta propozycję rozwiązania problemu brakującej kwoty. Dopiero po zapoznaniu się z tą propozycją można będzie ocenić, które rozwiązanie jest najlepsze. Nie wykluczam również, że mogą pojawić się bardziej atrakcyjne cenowo oferty wykonawców, o czym świadczy ostatni przetarg na budowę pływalni na Taborowej.
Bezdyskusyjnie Poznań potrzebuje hali widowiskowej na minimum 9 tys. widzów i hali do sportów lekkoatletycznych i zespołowych na minimum 2,5 tys. widzów, to są zaległości, które musimy jak najszybciej nadrobić.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

6. Czy ulica Głogowska powinna być zwężona na kolejnych odcinkach – zwłaszcza w rejonie Dworca Zachodniego, Targów i Parku Wilsona?

Paweł Kliber:
Przepraszam, rzadko tam bywam i nie mogę powiedzieć nic sensownego.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Tak (jeśli mowa o zwężeniu jezdni), ale musi to zostać wykonane stopniowo. Jezdnia obecnie jest nad-przepustowa, ludzie w godzinach szczytu stoją na pasach czekając aż przejadą nieliczne samochody. Uważam że nie jest tam potrzebna jezdnia 4-pasmowa dwukierunkowa, 2 pasma wystarczyły by w zupełności przy odpowiedniej optymalizacji działania sygnalizacji świetlnej. Zwężenie jezdni dałoby przestrzeń na rozbudowę chodników i przystanków oraz na zagospodarowanie przestrzeni w bardziej zielony sposób.

Filip Olszak:
Zmiana organizacji ruchu na ul. Głogowskiej wykonana w tej kadencji została poprzedzona szczegółowymi badaniami dotyczącymi przepustowości całego okolicznego układu komunikacyjnego. Dalsze zmiany w zakresie odcinka od Dworca Zachodniego do ul. Berwińskiego wymagają do ich wdrożenia przebudowy ulicy (z przesunięciem torowiska włącznie). W miarę możliwości finansowych miasta będziemy starali się zrealizować przebudowę tego odcinka Głogowskiej, gdyż stan torowiska na tym odcinku jest obecnie jednym z gorszych w Poznaniu.
Zapewne szybciej uda się w tym rejonie zrealizować inny projekt mający poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, a mianowicie przedłużenie ul. Małeckiego do ul. Zachodniej. Byłby to bardzo atrakcyjny łącznik z rejonem Dworca Głównego dla mieszkańców Dolnego Łazarza oraz osób podróżujących rowerami z dalszych rejonów trasą rowerową wzdłuż ul. Dmowskiego (której etapy sukcesywnie powstają). W dalszej perspektywie należy zadbać o wpisanie atrakcyjnych dla pieszych i rowerzystów rozwiązań w rejonie nowego placu dworcowego (które być może będzie można wprowadzić jeszcze przed samą przebudową dworca).

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

7. W Parku Kasprowicza od strony ulicy Reymonta miało powstać lodowisko. Później na tym terenie planowana była budowa toru wrotkarskiego, a później krytego basenu. Plany te nie zostaną zrealizowane. Co można zrobić z tym terenem?

Paweł Kliber:
Też nie wiem. Chyba ma tam być budowany basen (w ramach zastąpienia starej Olimpii)? Byłbym za tym.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Fragment tego terenu należy do ogrodu społecznego “Kolektyw Kąpielisko”. Uważam że nie powinniśmy zabierać im tych terenów a na pozostałej części posadzić trochę zieleni, której w poznaniu mamy coraz mniej, co byłoby przedłużeniem parku Kasprowicza.

Filip Olszak:
Teren ten jest od wielu lat nieużytkowany (a w zasadzie należałoby powiedzieć: „użytkowany niezgodnie z jego przeznaczeniem”).
Uważam, że najlepszą formą rozwiązania jego problemu byłoby przeprowadzenie panelu obywatelskiego z udziałem mieszkańców oraz ekspertów przedstawiających różne zagadnienia z nim związane. Taka decyzja podjęta, w najwłaściwszej moim zdaniem demokratycznej formule, zakładającej przekazanie mieszkańcom biorącym w niej udział niezbędnych do tego informacji, powinna zostać zrealizowana przez władze miasta.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

8. Łazarz podobnie jak cały Poznań drastycznie się wyludnia. Jeszcze w 2000 roku liczba mieszkańców Łazarza wynosiła 45 730. Obecnie na Łazarzu mieszka o blisko 18 tysięcy osób mniej (według danych UMP na dzień 31.12.2023 na Osiedlu Święty Łazarz zamieszkiwało 28 015 osób, z czego 1818 na pobyt czasowy).
Co zrobić, by mieszkańcy nie chcieli wyprowadzać się z miasta, a nowi meldowali się?

Paweł Kliber:
Trzeba coś zmienić z systemem najmu. Dużo mieszkań jest obecnie kupowanych inwestycyjnie. Nie wiem, czy prosty radny może coś z tym zmienić. To jest sprawa ogólnokrajowa.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Uważam że nie jest to problem który możemy całkowicie rozwiązać na płaszczyźnie samorządowej. Jednakże uważam również iż można go częściowo zniwelować poprawiając stan zabytkowych kamienic na terenie Okręgu I. Dlatego też postuluje o utworzenie projektu, którego przykładem działania jest Wrocław, w którym miasto pomoże właścicielom kamienic napisać wnioski o dofinansowanie na wyremontowanie ich. Jest to rozwiązanie, o którym opowiedziała mi jedna z mieszkanek naszego okręgu.

Filip Olszak:
W Poznaniu muszą powstawać nowe mieszkania komunalne i w zasobie TBS, zwłaszcza w miejscach dobrze skomunikowanych transportem publicznym. Należy również rozwijać Społeczną Agencję Najmu. Wszystko po to, by tworzyć alternatywę dla zakupu nieruchomości pod Poznaniem (dla osób których nie stać na zakup mieszkania na rynku, co przy tych cenach staje się zjawiskiem powszechnym) oraz po to by mieć pewien pośredni wpływ na ceny najmu w zasobie prywatnym. W sprawie meldunków (szacuje się, że w Poznaniu mieszka nawet 150 tys. niezameldowanych osób) istnieje obecnie możliwość rozmów z władzami na szczeblu centralnym, żeby tą sprawę w końcu rozwiązać działaniami administracyjnymi lub ustawowymi. Przez ostatnie 8 lat poprzednie rządy nie były zainteresowane w uregulowaniu statusu nowych mieszkańców polskich metropolii, wolały udawać, że prowincja się nie wyludnia. Spowodowało to między innymi, iż w nadchodzących wyborach samorządowych część mieszkańców Poznania może mieć trudność z oddaniem głosu w miejsce w którym na co dzień mieszka, nie jest to sytuacja właściwa i nie można się z nią godzić.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

9. W połowie grudnia 2023 r. ZTM wprowadził reformę sieci tramwajowej, tym samym linie nr 5 i 17 dublują się od Górczyna aż do ul. Gwarnej. Co można zrobić, by komunikacja zbiorowa była bardziej przystępna, a ZTM bardziej słuchał mieszkańców i rad osiedli?

Paweł Kliber:
OK. trasy 5 i 17 też mi się nie podobają -> przez Towarową tramwaje jadą w tym samym kierunku - Górczyn (choć prosiłoby się, żeby jeden pojechał na lewo drugi na prawo [a trzeci za nimi).
Nie wiem, co można zrobić, żeby ZTM słuchał mieszkańców (ich głosy na pewno są podzielone). Co do rad osiedli – muszą lepiej dogadywać się z ZTM, jeśli mają mocny mandat dla swoich propozycji.

Marcin Kowalczyk:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Marcin Kowalczyk nie udzielił odpowiedzi

Feliks Napierała:
Ja generalnie odnoszę silne wrażenie że ZTM ma w “pompie” głos mieszkańców. Poruszam się komunikacją miejską i podmiejską na co dzień dojeżdżając do szkoły. Bardzo często pojawiają się głosy sprzeciwu co do decyzji ZTMu, chociażby w przypadku usunięcia lini autobusowej 190 po wyremontowaniu odcinka trakcji przy polance. ZTM nie daje mieszkańcom żadnej platformy do dialogu, stawia na pierwszym miejscu zyski i traktuje komunikację publiczną jak neo-kapitalistyczną korporację skupiającą się na własnej korzyści. Co do dostępności komunikacji miejskiej uważam że powinna być darmowa.

Filip Olszak:
Trzeba włączyć osiedla w proces konsultacji sieci komunikacji publicznej na znacznie wcześniejszym etapie i poświęcić więcej czasu, choćby w formie warsztatowej, żeby wytłumaczyć niektóre niuanse tworzenia tego systemu. Wtedy łatwiej będzie zebrać postulaty osiedli na etapie, na którym można je jeszcze uwzględnić. Jeśli wysyła się do konsultacji projekt zapięty na przysłowiowy „ostatni guzik”, który często swoim stopniem skomplikowania przypomina wielopoziomowe domino, gdzie ruszenie jednego klocka może spowodować lawinę, to nie można się dziwić, że powstaje wrażenie fasadowości konsultacji, nawet jeśli zamiary ich organizatorów są dobre.
To przykład sprawy, gdzie można jeszcze coś poprawić, wierze, że wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość.

Patryk Ziemniak:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samego kandydata
Patryk Ziemniak nie udzielił odpowiedzi

Fot: mat.KWW, zdj.pryw.

ZOBACZ TAKŻE: MINI-debata z kandydatami do rady miasta – na początek "jedynki"

ZOBACZ TAKŻE: "Dwójki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Trójki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Czwórki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Piątki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Szóstki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Ostatki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami z 7. miejsca