W ostatnich dniach prezentowaliśmy kandydatów do Rady Miasta Poznania (w okręgu nr 1: Jeżyce – Łazarz – Wilda). Na finał przyszedł czas na kandydatów na prezydenta Poznania. Wszystkich zapytaliśmy o ocenę kończącej się kadencji samorządu, jak i również jakie są najważniejsze sprawy do załatwienia w ciągu najbliższych pięciu lat. Kandydatów zapytaliśmy także o bieżące sprawy i inwestycje.

Kandydatów przedstawiamy w porządku alfabetycznym. Niestety pomimo nawet ponownej prośby oraz przypomnienia nie otrzymaliśmy odpowiedzi od wszystkich kandydatów.

Na początek proszę o napisanie kilka słów o sobie:

Zbigniew Czerwiński, lat 63 – KWW Zjednoczona Prawica-Poznań:
Historyk ekonomista, przedsiębiorca od roku 1989.Radny miasta Poznania w latach 1994-1998. Od roku 1998 radny reprezentujący Poznaniaków w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Specjalista od finansów publicznych, ochrony zdrowia, transportu zbiorowego.Żonaty,ojciec czwórki dzieci.Chcę Poznania , takiego jak trzeba – gdzie ludzi nie krępuje gorset politycznej poprawności, a miasto zajmuje się rzeczami podstawowymi, komunikacją, zagospodarowaniem przestrzennym, dba o wysoki poziom edukacji i sprawne usługi komunalne.

Łukasz Garczewski, lat 39 – KWW Społeczny Poznań:
Łukasz Garczewski ma 39 lat. Jest Poznaniakiem, a społecznikiem z przekonania i doświadczenia. Zawodowo zajmuje się budowaniem oprogramowania, zarządzaniem projektami i komunikacją, usprawnianiem procesów w organizacjach. Łukasz Garczewski od 5 lat pełni funkcję radnego osiedla Rataje. Lwią część czasu przeznacza na działalność społeczną w poznańskich i ogólnopolskich organizacjach pozarządowych, m.in: Fundacja Tech To The Rescue, jako dyrektor ds. rozwoju produktu (CPO), Stowarzyszenie Wikimedia Polska, Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Narodowego w Poznaniu. Należał także do Komisji Dialogu Obywatelskiego, w przeszłości był też jednym z organizatorów festiwalu Pyrkon.

Jacek Jaśkowiak, lat 60 – KKW Koalicja Obywatelska:
[brak odpowiedzi]

Przemysław Plewiński, lat 39 – KKW Trzecia Droga:
Jestem rodowitym poznaniakiem i kandyduję na urząd Prezydenta Miasta Poznania z ramienia KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe. Jestem także liderem listy do Rady Miasta Poznania w okręgu nr 3. Urodziłem się 8 marca 1985 roku w Poznaniu. Ukończyłem tu studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, a następnie aplikację adwokacką. Od 2013 roku wraz z żoną prowadzę kancelarię adwokacką.
Wcześniej pracowałem również jako dziennikarz w poznańskim oddziale Gazety Wyborczej, WTK i w MC Radio, gdzie poznałem wiele obszarów funkcjonowania miasta. Pracowałem także w grupach eksperckich oraz komisjach i podkomisjach sejmowych zajmujących się bezpieczeństwem imprez sportowych oraz masowych. Prowadzę lekcje z podstaw prawa dla licealistów i prelekcje podczas konferencji dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych i prawa sportowego.
Dołączyłem do ruchu Polska 2050, a następnie do partii Polska 2050 Szymona Hołowni, by wraz z wyjątkowymi ludźmi zmieniać Polskę na lepsze. Zmiany te zaczniemy od Poznania!

Beata Urbańska, lat 47 – KWW Lewica:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

1. Dlaczego zdecydował(a) się Pan(i) kandydować na prezydenta Poznania?

Zbigniew Czerwiński:
Bo nie mogłem patrzeć , na staczanie się miasta pod rządami Jacka Jaśkowiaka, miasta które słabnie gospodarczo, jest przedmiotem memów –„Rozkopane”, a zakątki ronda kaponiera i windy cuchną jak frontowa latryna.. Miasta, które nie potrafi współpracować w swoim regionem. Tego nie można było wytrzymać. Zbyt mało konkretnej pracy, a za dużo pajacowania. Lekceważenie Rady Miasta i mieszkańców trzeba było powiedzieć dość. Poznań pod rządami J.Jaśkowiaka nie był taki, jak trzeba.

Łukasz Garczewski:
Mam dość bylejakiego miasta, które ignoruje głos mieszkańców. Spędziłem setki godzin w komisjach dialogu obywatelskiego, 5 lat w radzie osiedla i wiem, że przez mentalny beton władz Poznania był to czas w dużej mierze stracony. Marzę o Poznaniu, którego siłą jest sprawczość mieszkańców i który możemy współtworzyć.

Jacek Jaśkowiak:
8 lat mojej prezydentury przypadło na okres rządów Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz delikatnie mówiąc nieprzychylnego nastawienia do prezydentów miast, musieliśmy też ponosić skutki wprowadzonych przez rząd Zjednoczonej Prawicy zmian, pozbawiających miasta, w tym Poznań dużych środków finansowych. Dzisiaj stajemy przed ogromną szansą, której do tej pory nasze miasto nie miało. Stwarza ją nowa sytuacja polityczna, w której prezydent miasta i rząd grają w jednej drużynie, w której współpracuje on na partnerskich zasadach z zasiadającymi w rządzie mocnymi politykami reprezentującymi Poznań i Wielkopolskę, takimi jak chociażby Adam Szłapka. Chciałbym te nowe okoliczności wykorzystać, by zrobić to, czego chociażby na skutek ubytku w dochodach samorządów, nie byłem w stanie zrealizować – choć i tak zrobiliśmy bardzo dużo. To szansa na pozyskanie funduszy na ważne projekty dla poznanianek oraz poznaniaków i nowy impuls do rozwoju dla Poznania.

Przemysław Plewiński:
Zdecydowałem się na start w wyborach samorządowych, ponieważ tak jak wielu poznaniaków mam już dość niegospodarności, przeciągających się remontów i tego, jak Poznań zmienił się przez te ostatnie 9 lat. Chcę być prezydentem dla wszystkich poznanianek i poznaniaków. Przywrócę Poznaniowi poznański porządek.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

2. Jaki będzie Poznań w 2029 roku po Pana/Pani 5-letniej kadencji?

Zbigniew Czerwiński:
Poznań , będzie taki jak trzeba. Przyciągający młodych ludzi, jako miasto wspierające kreatywność i nie krępowaną polityczną poprawnością ekspresję we wszystkich dziedzinach. Poznań z ożywionym centrum, gdzie wrócą mali przedsiębiorcy i stali mieszkańcy. Poznań z wynikami kształcenia w szkołach podstawowych i średnich mieszczącymi się w pierwszej piątce miast wojewódzkich. Poznań , gdzie liczba mieszkańców zarejestrowanych w mieście przekroczy 580 tysięcy. Gdzie znowu będzie się rodzić ponad 6000 poznańskich dzieci rocznie. To miasto, które przyciągnie duże firmy z branży zaawansowanych technologii i stworzy klimat i miejsce do rozwoju tysięcy kreatywnych małych firm wspomaganych przez PCK : Poznańskie Centrum Kreatywności. To miasto gdzie ulice osiedlowe będą skanalizowane i utwardzone.
To miasto, w którym komunikacja zbiorowa oparta o tramwaje i kolej metropolitalną i autobusy zapewni spójność komunikacyjną aglomeracji, ułatwiając komunikację samochodową, która nie będzie podlegać dyskryminacji.
To miasto bezpieczne, przygotowane na sytuacje kryzysowe z tysiącami ludzi dobrze przeszkolonych w udzielaniu pierwszej pomocy. To miasto solidarności międzypokoleniowej, miasto gdzie maksimum spraw zostanie delegowanych z urzędów na pomocowe organizacje społeczne.

Łukasz Garczewski:
Będzie szczery, otwarty i zorientowany na podnoszenie jakości życia mieszkańców. Żeby miasto się rozwijało musimy otwarcie rozmawiać o problemach zamiast uprawiać propagandę sukcesu. To jak będzie rosła liczba drzew i powierzchnia zieleni miejskiej, jak będzie zmieniała się komunikacja zbiorowa i organizacja ruchu, a także jak planujemy przestrzeń miejską i dlaczego, będzie jasno komunikowane mieszkańcom.

Jacek Jaśkowiak:
Będzie jednym z najlepszych miast do życia w Europie, w zakresie komfortu życia i nowoczesnych rozwiązań służących mieszkankom i mieszkańcom.

Przemysław Plewiński:
Moim marzeniem jest, aby po 5 latach mojej prezydentury Poznań był miejscem bezpiecznym, zadbanym, zielonym i czystym. Aby centrum tętniło życiem. Aby poznańscy przedsiębiorcy, rodzice z dziećmi, rowerzyści, osoby z niepełnosprawnością, studenci i uczniowie, seniorzy – wszyscy czuli się tutaj jak u siebie.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

3. Jakie 5 najważniejszych spraw widzi Pan(i) do załatwienia w ciągu najbliższych pięciu lat?

Zbigniew Czerwiński:

1. Przygotowanie miasta na sytuacje kryzysowe, powszechne szkolenia radnych, urzędników, nauczycieli i ludności w zakresie obrony cywilnej. Przygotowanie ukryć, wyposażenie każdej rodziny w poradnik z informacją gdzie są najbliższe ukrycia, ujęcia wody, punkty pomocy. Budowa dwóch strzelnic i dofinansowanie szkolenia z broni długiej dla wszystkich podlegających obowiązkowi służby wojskowej.
2. Zatrzymanie 30 milionów m³ wód opadowych w Poznaniu by zapobiegać przesuszaniu się miasta.
3. Uatrakcyjnienie poznańskiego rynku pracy przez przyciągnięcie dużych inwestorów z rynku wysokich technologii i zachęta do tworzenia tysięcy małych firm w ramach Poznańskiego Centrum Kreacji, swoistego miejskiego inkubatora przedsiębiorczości , który będzie wspierał wszelkie projekty innowacyjne tworzone przez interdyscyplinarne zespoły absolwentów poznańskich szkół i uczelni. Miasto kreatywne, gdzie można tworzyć bez barier „politycznej poprawności” to szansa na przyciągnięcie do nas ludzi młodych, tak by z gości stali się stałymi mieszkańcami zapobiegając wyludnianiu się centrum i dzielnic takich jak Łazarz.
4. Budowa kolejowej obwodnicy Poznania i połączenie jej linii z komunikacją miejską tramwajową i autobusową, co powinno zmniejszyć ilość pojazdów przyjeżdżających z regionu i zmniejszyć korki, oraz utwardzenie wszystkich skanalizowanych ulic lokalnych , oraz poprowadzenie kanalizacji do wszystkich części miasta o gęstszej sieci osadniczej.
5. Podniesienie poziomu edukacji w szkołach i średnich, tak by poznańscy uczniowie w wynikach egzaminu ósmoklasisty i matur klasyfikowali się w pierwszej 5 a nie tak jak teraz na miejscach od 8 do 10.

Łukasz Garczewski:

1. Przebudowa Areny i stworzenie z niej hali sportowo-widowiskowej na miarę XXI wieku.
2. Zdecydowane zwiększenie zasobu mieszkań miejskich, tak, żeby ich niskie czynsze obniżały średnią cenę najmu w całym Poznaniu.
3. Inwentaryzacja drzew tak, aby niemożliwe było wycinanie kolejnych partii zieleni przy okazji każdej inwestycji.
4. Obniżenie cen biletów tramwajowych i autobusowych oraz zatrudnienie kierowców, których dzisiaj brakuje.
5. Reforma budżetu obywatelskiego tak, żeby stał się prawdziwym narzędziem dla mieszkańców do wzbogacania swojej dzielnicy.

Jacek Jaśkowiak:

1. Nowy dworzec główny PKP,
2. Poprawa retencji na terenie miasta i przeciwdziałanie skutkom zmian klimatycznych,
3. Najlepsza filharmonia w Europie,
4. Bezpieczeństwo mieszkańców w kontekście zagrożeń wewnętrznych, ale przede wszystkim zewnętrznych związanych z sąsiedztwem Rosji,
5. Kompleksowa przebudowa Areny w nowoczesną halę widowiskowo-sportową.

Przemysław Plewiński:

1. Przede wszystkim, wykonam kompleksowy audyt przeprowadzonych inwestycji.
2. Deklaruję także, że zweryfikuję zarobki prezesów poznańskich spółek, których pensje sięgają znacznie ponad 600 tysięcy rocznie. Będę rozmawiał z urzędnikami, którzy mają kompetencje, aby usprawnić proces podejmowanych decyzji i wykonywania inwestycji. Moim celem jest także poprawa stanu dróg i chodników w mieście oraz budowa nowych sieci dróg rowerowych w ramach aglomeracji poznańskiej we współpracy z ościennymi gminami.
3. W Poznaniu powstanie więcej skwerów i nasadzeń, szczególnie na nowych osiedlach. Szczególnie będę chronił drzewa, które znajdą się w obrębie kolejnych inwestycji miejskich.
4. Ważnym jest dla mnie stworzenie poznańskiego centrum psychoterapii i psychiatrii.
5. Aby ożywić centrum miasta, przywrócę bonifikatę czynszową w centrum, w celu ożywienia Poznania i pobudzenia gospodarki. Docenienie najemców, którzy od wielu lat korzystają z zasobów lokalowych należących do miasta – zamiast podwyżek rabat jako nagroda za staż i trwałość biznesu. Przyciągnięcie małych przedsiębiorców do centrum preferencyjnymi czynszami.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

Pytania dotyczące Łazarza:

4. Wciąż nie udało się przeprowadzić remontu hali Arena. Co należy zrobić z Areną? Przebudować według pierwotnego projektu (do 9 tys. widzów) – dokładając brakujące ok.100 mln zł czy może zrobić skromniejszy remont lub całkowicie wyburzyć Arenę i postawić zupełnie nową halę?

Zbigniew Czerwiński:
Przebudować według pierwotnego projektu (do 9 tys. widzów) – dokładając brakujące ok.100 mln zł czy może zrobić skromniejszy remont lub całkowicie wyburzyć Arenę i postawić zupełnie nową halę? Jestem Poznańczykiem, nie lubię marnowania pieniędzy, w związku z tym trzeba zrealizować plan modernizacji Areny.

Łukasz Garczewski:
Arena to obiekt unikatowy nie tylko na mapie Łazarza, ale także Poznania. Jestem przeciwny jej wyburzeniu – budynek na stałe wpisał się w miejski krajobraz i wymaga gruntownego odnowienia i przebudowy. Koszt przebudowy jest spory, jeśli nie uda się uzyskać dodatkowego dofinansowania należy zastanowić się nad budową sporego kilkupoziomowego parkingu podziemnego. Arena jest bardzo dobrze skomunikowana z miastem, w jej pobliżu znajduje się linia tramwajowa oraz kilka połączeń autobusowych. Odległość na piechotę z Dworca Zachodniego to około 25 minut. Gigantyczny parking zwiększy ruch samochodowy w śródmieściu, wydłuży także czas trwania samej inwestycji.

Jacek Jaśkowiak:
Należy zrobić remont według pierwotnego projektu. W mojej ocenie nie będzie wymagało to dodatkowych środków w takiej skali. Wybudowanie od podstaw hali widowiskowo-sportowej byłoby oczywiście znacznie prostsze i zapewne tańsze. Zaletą Areny jest jednak jej lokalizacja blisko centrum miasta i dobre skomunikowanie transportem publicznym. Trudno byłoby znaleźć równie atrakcyjne miejsce, a wyburzyć Areny i zbudować nowej hali w tym miejscu nie możemy, gdyż obiekt jest objęty ochroną konserwatorską. To jest jedna z ikon Poznania, nie możemy pozwolić, by dalej niszczała. Skoro z uwagi na stan techniczny obiektu ten remont jest konieczny, musimy zadbać o jego funkcjonalność tak, by mogły się tam odbywać wydarzenia sportowe i kulturalne dla widowni liczącej od 6 do 9 tys. osób. Poznań takiej nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej potrzebuje, więc dostosowanie do tych potrzeb Areny jest rozwiązaniem optymalnym i najbardziej racjonalnym.

Przemysław Plewiński:
Po objęciu stanowiska prezydenta Poznania, zlecę szczegółowe opracowanie możliwości wykorzystania Areny pod kątem przystosowania jej do organizacji wydarzeń sportowych i kulturalnych na europejskim poziomie. Zadbam także o finansowanie ze środków centralnych przy udziale Miasta. Wiem, jak ważna jest Arena dla mieszkańców Łazarza i jej historyczny, unikalny kształt na stałe wpisał się w tę dzielnicę. Chcę ochronić tę perełkę architektury.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

5. Obecnie strefa płatnego parkowania kończy się na ulicy Hetmańskiej. Czy powinna zostać ona rozszerzona aż do ulicy Palacza i Krauthofera lub nawet dalej na Górczyn?

Zbigniew Czerwiński:
Nim poszerzymy strefe , trzeba zrobić parkingi buforowe w rejonie Górczyna.

Łukasz Garczewski:
Strefa Płatnego Parkowania po konsultacjach społecznych powinna zostać stopniowo rozszerzana, towarzyszyć jej powinny remonty chodników i uporządkowanie parkowania. Pieniądze ze strefy powinny zostać przeznaczone na remonty dróg i chodników, tak jak dzieje się to w tej chwili na Łazarzu.

Jacek Jaśkowiak:
Jest to kwestia woli mieszkańców i obowiązującego prawa określającego przesłanki do takiego działania. Wymogiem ustawowym poszerzenia strefy płatnego parkowania są określne na podstawie badań odpowiednie parametry dotyczące napełnienia miejsc parkingowych. Na dzisiaj nie ma danych uzasadniających dalsze poszerzanie strefy na Łazarzu, ulica Hetmańska jest czytelną granicą przestrzenną SPP. Ewentualna inicjatywa rozszerzenia strefy na południe powinna wyjść od samych mieszkańców, jeżeli będą oni dostrzegać taką potrzebę. Strefa jest w pierwszej kolejności instrumentem regulacji napływu aut z zewnątrz do dzielnic śródmiejskich, a nie mechanizmem generowania dochodów budżetu miasta.

Przemysław Plewiński:
Miasto powinno sprawić, aby wszyscy mieszkańcy czuli się w nim komfortowo – kierowcy, użytkownicy komunikacji publicznej, rowerzyści. Nie podejmę żadnej decyzji bez obszernych konsultacji z mieszkańcami – i w tym przypadku myślę podobnie.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

6. Czy na os. Kopernika powinna zostać poprowadzona trasa tramwajowa? Jeśli tak, kiedy bimby mogłyby zacząć jeździć ulicą Arciszewskiego i dalej przez Raszyn?

Zbigniew Czerwiński:
Według racjonalnych planów na koniec kadencji –czyli w roku 27/28, w ostatnim roku pojawiły się inne propozycje przebiegu trasy i pojawiły się głosy krytyczne .Dlatego jeszcze raz przeprowadzimy konsultacje społeczne.

Łukasz Garczewski:
Osiedle Kopernika jest jednym z niewielu osiedli z wielkiej płyty w Poznaniu, które nie zostało do tej pory skomunikowane z miastem linią tramwajową. Należy to zrobić, ale z głową – po odpowiednich konsultacjach społecznych. Obecną propozycję należy zmienić - środkowy odcinek przeprojektować i dać wyłącznie mieszkańcom Raszyna wybrać między różnymi wariantami.

Jacek Jaśkowiak:
W tej materii jest opór dużej części mieszkańców os. Kopernika i osiedli sąsiednich. Przeciwnicy koncepcji budowy tej linii tramwajowej podnoszą w swojej argumentacji kwestie zbyt dużej ingerencji w zieleń, jaka wiązałaby się z realizacją tej inwestycji, a także dość dogodne skomunikowanie tego osiedla połączeniami autobusowymi. Uważam, że nie można tej inwestycji zrobić wbrew ich woli. Trzeba wypracować kompromis. Z analiz wynika, że bardziej potrzebna byłaby trasa Poznań-Wschód i ona powinna być w pierwszej kolejności realizowana, z wykorzystaniem tamtejszego dworca kolejowego.

Przemysław Plewiński:
Uważam, że skomunikowanie osiedla Kopernika należy usprawnić. Jednak konkretne propozycje można przygotować po obszernych konsultacjach z mieszkańcami, pracownikami urzędu i przeanalizowaniu poczynionych już prac.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

7. W Parku Kasprowicza od strony ulicy Reymonta miało powstać lodowisko. Później na tym terenie planowana była budowa toru wrotkarskiego, a później krytego basenu. Plany te nie zostaną zrealizowane. Co można zrobić z tym terenem?

Zbigniew Czerwiński:
Należy teren uporządkować, stworzyć tam teren spacerowy i z małą infrastrukturą sportową np. siłownie dla dorosłych.

Łukasz Garczewski:
Teren powinien zostać gruntownie uprzątnięty, a w tym miejscu powinna powstać ścieżka edukacyjno-przyrodnicza otwarta dla mieszkańców. Jest ostatnia enklawa dzikiej zieleni w tej części miasta i taką powinna pozostać.

Jacek Jaśkowiak:
Teren, na którym miało powstać lodowisko i tor wrotkarski jest już dzisiaj mocno zarośnięty spontaniczną zielenią i budowa tam jakiegokolwiek obiektu będzie zapewne budziła duże kontrowersje. Ważniejsze jest dla mnie przejęcie przez miasto terenu byłego stadionu Energetyka i włączenie go do Parku Kasprowicza. To tam jest miejsce na ewentualne nowe budynki kubaturowe o funkcji sportowej i rekreacyjnej.

Przemysław Plewiński:
Jest to również przestrzeń do rozmów z mieszkańcami i sprecyzowania, co będzie najkorzystniejszym rozwiązanie. Jako fan sportu, wiem, że zarówno wrotkarze, pływacy jak i łyżwiarze chcieliby mieć w Poznaniu porządną przestrzeń do rekreacji i treningów.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

8. Podobny problem dotyczy ulicy Hetmańskiej, gdzie miało powstać centrum Metropolis. Jak można rozwiązać kwestie tego terenu?

Zbigniew Czerwiński:
Bardzo cenne miejsce dla miasta , jego zagospodarowanie wymaga jeszcze konsultacji z właścicielami i mieszkańcami osiedla.

Łukasz Garczewski:
Teren został sprzedany przez miasto po likwidacji ogrodów działkowych, od tego czasu ziemia leży odłogiem i nic tam się nie dzieje. Jest to przykład złego zarządzania swoim majątkiem przez Miasto Poznań. Z zasady jestem przeciwny budowaniu wielkich centrów handlowych w pobliżu centrum miasta – wysysają klientów i niszczą drobny handel na ulicach handlowych. W idealnym scenariuszu w tym miejscu powinno powstać miejskie osiedle z dostępem do zieleni.

Jacek Jaśkowiak:
Dla obszaru przy ul. Hetmańskiej zmieniliśmy w nowym studium kierunek przeznaczenia z centrum handlowego na wielofunkcyjny kompleks mieszkaniowy z usługami. Ważnym elementem po wschodniej stronie tego terenu będzie kontynuacja parku linearnego, który jest już wyznaczony w planach miejscowych dla Górczyna. Całość tego nowego założenia urbanistycznego powinna być w wysokim stopniu nasycona zielenią i jak najbardziej otwarta dla mieszkańców, także z sąsiedztwa. Do zaprojektowania tego obszaru być może warto będzie wykorzystać nowy rodzaj planu miejscowego, czyli zintegrowany plan inwestycyjny, który nie tylko określi kształt urbanistyczny tego obszaru, ale także określi konkretne zobowiązania inwestora w zakresie realizacji infrastruktury publicznej dla mieszkańców.

Przemysław Plewiński:
W Poznaniu jest wiele miejsc, które wymagają uwagi, analizy urbanistycznej i rozważenia, jaki typ inwestycji będzie najlepszy w danej przestrzeni. Tutaj chętnie poznam stanowiska wszystkich środowisk, które są zainteresowane tym tematem.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

9. Czy ulica Głogowska powinna być zwężona na kolejnych odcinkach – zwłaszcza w rejonie Dworca Zachodniego, Targów i Parku Wilsona?

Zbigniew Czerwiński:
NIE dla zwężania!! Jestem przeciw. Generuje korki i zwiększa przez to zanieczyszczenia powietrza. I nie zwiększa w żaden sposób bezpieczeństwa. Likwidacja pasa ruchu generuje ciągłe korki bo ta sama ilość pojazdów musi się zmieścić na jednym pasie przez co zajmują 2x więcej długości drogi... Są to pomysły prosmogowe”, bo wolno poruszające się w korku pojazdy, palą dwa razy więcej paliwa niż płynnie się poruszające.

Łukasz Garczewski:
Ulica Głogowska przed zwężeniem była jedną z najniebezpieczniejszych ulic w Poznaniu. W tej chwili po zwężeniu części łazarskiego odcinka wypadła ona z tego niechlubnego rankingu. Głogowska powinna zostać dostosowana do istniejących przepisów prawa budowlanego – i jeżeli one stanowią o tym, by ją zwęzić, to po prostu należy to zrobić.

Jacek Jaśkowiak:
Ulica Głogowska ma swoją szerokość określoną pierzejami budynków po obu stronach i oczywiście w dosłownym sensie zapewne nigdy nie zostanie „zwężona”. Natomiast możemy cały czas zastanawiać się nad tym, jak podzielić jej przekrój pod różne funkcje: ruch tramwajowy, samochodowy, rowerowy, pieszy, parkowanie oraz – to, czego obecnie brakuje najbardziej – zieleń. Obecne pasy jezdni na Głogowskiej są zbyt wąskie w świetle aktualnych przepisów, na odcinku od Targów do Parku Wilsona. Nowa organizacja ruchu na tym odcinku ulicy wymaga jednak jej przebudowy i przesunięcia osi torowiska. Zgodnie z tym, co twierdzą fachowcy od transportu, Głogowska mogłaby mieć jeden pas ruchu w stronę Mostu Dworcowego, natomiast w stronę Hetmańskiej powinny być utrzymane dwa pasy ruchu do ul. Berwińskiego. Z mojej perspektywy, kluczowe dla Głogowskiej jest odzyskiwanie uwolnionych od ruchu fragmentów ulicy pod zieleń wysoką i niską oraz komfort poruszania się mieszkańców Łazarza, a nie ułatwianie tranzytu międzydzielnicowego przez środek gęstej zabudowy.

Przemysław Plewiński:
Uspokojenie ruchu w Poznaniu jest potrzebne. Ważne, aby było to przeprowadzane z poszanowaniem wszystkich grup korzystających z infrastruktury drogowej. Temat Głogowskiej będzie jednym z pierwszych, który będę chciał przeanalizować ze specjalistami.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

10. Łazarz podobnie jak cały Poznań drastycznie się wyludnia. Jeszcze w 2000 roku liczba mieszkańców Łazarza wynosiła 45 730. Obecnie na Łazarzu mieszka o blisko 18 tysięcy osób mniej (według danych UMP na dzień 31.12.2023 na Osiedlu Święty Łazarz zamieszkiwało 28 015 osób, z czego 1818 na pobyt czasowy). Co zrobić, by mieszkańcy nie chcieli wyprowadzać się z miasta, a nowi meldowali się?

Zbigniew Czerwiński:
W całym Poznaniu jest przynajmniej 10% więcej mieszkańców niż zameldowanych. Musimy ich przekonać, że warto tu zamieszkać na stałe -miasto musi być bardziej przyjazne mieszkańcom nie tylko Łazarza, sprawna komunikacja, dostępność do wynajmu mieszkań, umiarkowane czynsze, wysokiej jakości usługi edukacyjne od przedszkola do matury, dostępne usługi medyczne na dobrym poziomie. Miasto przyjazne Rodzinie, wspierające macierzyństwo i rodziców samodzielnie zapewniających opiekę wychowawczą dzieci w wieku przedszkolnym. Dobre miejsca pracy rozlokowane we wszystkich dzielnicach. Dbałość o tereny zielone, miejsca dla sportu i rekreacji. Lepsza oferta kulturalna, teraz poza Filharmonią i Teatrem Muzycznym , które mają dobry poziom reszta miejskich instytucji kultury jest przeciętna lub bardzo słaba.

Łukasz Garczewski:
Problem
[brak dalszej odpowiedzi]

Jacek Jaśkowiak:
Musimy pamiętać, że statystyka oparta o dane meldunkowe urzędu miasta jest bardzo mało wiarygodna. Wiele osób mieszkających na Łazarzu (i w ogóle w Poznaniu), które są najemcami mieszkań (a właściciele niechętnie przystają wtedy na stały lub nawet czasowy meldunek), w ogóle nie jest uwzględnianych w statystykach. Przy ostatnich wyborach parlamentarnych w niektórych komisjach na Łazarzu liczba osób w spisie wyborców była o blisko 20% większa niż stale zameldowanych, a w rzeczywistości osób faktycznie mieszkających jest jeszcze więcej (w całym mieście o ok. 150 tys., na Łazarz przypada prawdopodobnie proporcjonalna część). Z mojego punktu widzenia, w programach promujących zameldowanie w Poznaniu (albo wskazanie go jako miejsca zamieszkania w PIT) większy nacisk powinien być położony, nie tylko na samych lokatorów, ale także na właścicieli wynajmowanych mieszkań. To oni powinni być w większym stopniu zainteresowani zameldowaniem swoich najemców (meldunek nie oznacza przecież żadnego dodatkowego prawa do lokalu), jeżeli w odpowiedni sposób zostanie to uwzględnione w polityce naliczania podatku od nieruchomości.

Przemysław Plewiński:
Poznań musi stać się ponownie przyjazny mieszkańcom. Więcej skwerów zieleni, doświetlone przejścia dla pieszych, więcej koszy na śmieci. Te małe inwestycje sprawią, że miasto stanie czystsze i bezpieczniejsze – i chętniej będziemy w nim spędzać czas.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

11. W połowie grudnia 2023 r. ZTM wprowadził reformę sieci tramwajowej, tym samym linie nr 5 i 17 dublują się od Górczyna aż do ul. Gwarnej. Co można zrobić, by komunikacja zbiorowa była bardziej przystępna, a ZTM bardziej słuchał mieszkańców i rad osiedli?

Zbigniew Czerwiński:
Prezydent powinien słuchać mieszkańców co do trasy, linii bo to oni korzystają a nie urzędników zza biurka, którzy nie biorą pod uwagę oczekiwań mieszkańców.

Łukasz Garczewski:
Przede wszystkim należy posługiwać się danymi o potokach pasażerów i na ich podstawie podejmować decyzje. Sytuacja z dublowaniem się linii pokazuje, że miasto podejmuje często pochopne decyzje i nie potrafi ich uzasadnić.

Jacek Jaśkowiak:
Po pierwszych miesiącach funkcjonowania sieci tramwajowej w nowym kształcie, należy zrobić kompleksowy przegląd wprowadzonych rozwiązań, oparty przede wszystkim o analizę liczby pasażerów na poszczególnych liniach. Jeżeli potwierdzi się, że linie nr 5 i 17 dublują się i nie cieszą odpowiednim poziomem zainteresowania pasażerów, to należy wprowadzić odpowiednie zmiany. Pamiętajmy tylko, że sieć tramwajowa to system naczyń połączonych i zmiana w jednym miejscu spowoduje szereg dalszych konsekwencji.

Przemysław Plewiński:
Niezbędne są konsultacje z mieszkańcami i realny wpływ rad osiedli na jednostki miejskie. Jako przyszły prezydent obiecuję, że będę aktywnie uczestniczył w tych rozmowach i będę interweniował w sytuacjach ważnych dla mieszkańców. To ukróci decyzje, które są oderwane od potrzeb mieszkańców.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

12. Jak można rozwiązać problem starego dworca Poznań Główny?

Zbigniew Czerwiński:
To sprawa PKP należy ściśle z władzami kolei współpracować i dążyć do realnego rozwiązania problemu, dworzec musi być przede wszystkim funkcjonalny i temu musi być podporządkowana koncepcja architektoniczna. Każda koncepcja , której nie zaakceptują władze PKP, jest tylko literaturą science fiction lub fantasy.

Łukasz Garczewski:
Rozwiązanie problemu dworca leży w dobrej współpracy Miasta z Ministerstwem Infrastruktury i PKP SA. Zamiast żonglerki koncepcjami i nowego pomysłu co kwartał, obowiązkiem Prezydenta Poznania jest doprowadzenie do stworzenia jasnego planu negocjacji i regularne informowanie mieszkańców Poznania o postępach.

Jacek Jaśkowiak:
Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała kompleksową koncepcję urbanistyczną dla zespołu dworca głównego, powiązaną z projektami modernizacyjnymi dla poznańskiego węzła kolejowego planowanymi przez PKP PLK. Dążymy do jej realizacji, współpracujemy w tym zakresie z władzami PLK oraz z ministerstwem. Celem jest to, by poznański dworzec był funkcjonalny i dostosowany do potrzeb zarówno Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, którą chcemy rozwijać, jak i kolei szybkich prędkości. Koncepcja zakłada powstanie w miejscu dawnego budynku dworca dodatkowych torów i peronów, które poprawią funkcjonalność Poznania Głównego oraz zwiększą komfort korzystania z niego przez pasażerów. Nowy dworzec powinien natomiast powstać nad peronami bliżej Mostu Dworcowego, dzięki czemu będzie znacznie lepiej zintegrowany z przystankami tramwajowymi, a z głównej hali dworcowej możliwe będzie bezpośrednie zejście na wszystkie perony kolejowe (których docelowo powinno być 8). Realizacja tej koncepcji zakłada także powstanie nowych atrakcyjnych przestrzeni publicznych przy wejściach do dworca, czyli nowe place przy Moście Dworcowym i ul. Składowej, a także bezpośrednie przejście z dworca na tereny targowe.

Przemysław Plewiński:
Podejmę ścisłą współpracę z PKP, będę aktywnie działał na rzecz poprawy jakości obsługi pasażerskiej w Poznaniu. Chcę, aby osoby, które wysiądą w centrum widziały estetyczną, czystą przestrzeń i wiedziały, w którą stronę pójść, gdy wyjdą z budynku dworca. Mieszkańcy Poznania zasługują na porządny dworzec. Zarówno podczas rządów Jacka Jaśkowiaka i Ryszarda Grobelnego niewiele się wydarzyło w tym zakresie.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

13. Planowana jest realizacja projektu kolei obwodowej. Czy powinien powstać przystanek kolejowy w rejonie ul. Hetmańskiej?

Zbigniew Czerwiński:
Trzeba przeprowadzić analizę potrzeb i możliwości i wybrać najbardziej optymalny wariant. Wymagałoby by to przesunięcia bliżej torów przystanku tramwajowego i uzgodnienia z PKP co nie jest rzeczą łatwą. Bo obserwuje procesy inwestycyjne z udziałem koloi ponad 20 lat.

Łukasz Garczewski:
Tak, rozwój sieci miejskiej kolei jest jednym z punktów naszego programu. Zamierzamy wspierać rozwój miejskiego transportu korzystając ze wszystkich dostępnych narzędzi.

Jacek Jaśkowiak:
Tak, przystanek kolejowy przy ul. Hetmańskiej powinien bezwzględnie powstać w ramach modernizacji poznańskiego węzła kolejowego przez PLK i to nawet niezależnie od kwestii uruchomienia przewozów pasażerskich na obwodnicy towarowej. Jest on zaplanowany w II etapie modernizacji obwodnicy towarowej, podobnie jak nowe przystanki na ul. Grudzieniec i Druskiennickiej. Na Hetmańskiej powinny zatrzymywać się wszystkie pociągi regionalne i metropolitalne z kierunku Środy Wlkp., Leszna, Grodziska Wlkp. i Nowego Tomyśla. Przystanek przy ul. Hetmańskiej powinien być zintegrowany z naszą miejską siecią tramwajową na tej ulicy. Dla mieszkańców Łazarza (szczególnie południowej części) oferowałby także możliwość szybszego dojazdu do północnych części śródmieścia i całego miasta (np. do Garbar, Strzeszyna czy na Główną). Przystanek ten byłby formalnie ulokowany po stronie Wildy, ale w zamyśle byłby zbudowany tunel pieszo-rowerowy prowadzący do stacji od Dolnego Łazarza.

Przemysław Plewiński:
Jestem zwolennikiem wprowadzania rozwiązań komunikacji publicznej, która ułatwi mieszkańcom przemieszczanie się do pracy, szkoły, do centrum. Jeśli istnieje taka techniczna możliwość, na pewno będę optował za tym rozwiązaniem.

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

14. I już ostatnie pytanie. Od lat nie działa fontanna w Parku Wilsona. Na remont czeka też muszla koncertowa. Jak można zadbać o to miejsce, które szczególnie podczas PeWuKi było perełką?...

Zbigniew Czerwiński:
Trzeba poważnie podejść do rewitalizacji tego terenu: remont fontanny bezapelacyjnie tak, i muszli koncertowej również. Prac konserwacyjnych wymagają również tereny zielone.

Łukasz Garczewski:
Teren Parku Wilsona należy zrewitalizować – wyremontować fontannę i muszlę koncertową, by stworzyć miejsce wypoczynku dla mieszkańców i mieszkanek Łazarza.

Jacek Jaśkowiak:
Tak, jak już wielokrotnie mówiłem, po kapitalnym remoncie Poznania, przychodzi czas na inwestycje w zieleń i projekty, które uatrakcyjnią przestrzeń miasta. Jestem przekonany, że będziemy w stanie wygospodarować fundusze na remont zabytkowej fontanny. Większość sumy potrzebnej na realizację tej inwestycji będzie pochodziła z budżetu miasta, ale chcemy też pozyskać wsparcie inwestora prywatnego. W przypadku modernizacji muszli koncertowej, będziemy wnioskować o środki na ten cel z programów rządowych poświęconych renowacji zabytków. Obie te inwestycje są już przygotowane. Palmiarnia Poznańska, która opiekuje się Parkiem Wilsona, posiada pełną dokumentację pozwalającą na przeprowadzenie przetargu i prac remontowych fontanny i muszli koncertowej. Projekt remontu fontanny uwzględnia takie kwestie jak oszczędność energii - obniżenie zużycia prądu czy oszczędność wody (mechanizm pozwala m.in. na wykorzystanie siły wiatru), a także system odkażania wody. Zakładam, że – jeśli wszystko przebiegnie po naszej myśli – fontanna po renowacji będzie mogła zostać uruchomiona już w przyszłym sezonie. Jeśli chodzi o muszlę zastosowana ma zostać fotowoltaika (panele mają zostać umieszczone na dachu). Koszt remontu muszli koncertowej Palmiarnia Poznańska oszacowała na 3,5 mln zł, a remontu fontanny - na 2,5 mln zł. Oba obiekty są zabytkowe - muszla koncertowa pochodzi z lat 30., a fontanna - z lat 20. ubiegłego wieku – co też ma wpływ na wysokość kosztów.

Przemysław Plewiński:
Przede wszystkim – należy zająć się tym tematem i pozyskiwać środki zewnętrzne, w tym z KPO. Jako przyszły prezydent, już nie mogę się doczekać, abym mógł spotkać się z Państwem w Parku Wilsona i omówił koncepcję na rewitalizację tego miejsca. Mamy w naszym mieście, wiele zaniedbanych miejsc. Czas przywrócić Poznaniowi poznański porządek!

Beata Urbańska:
Pomimo wysłania pytań zarówno do komitetu, jak i samej kandydatki
Beata Urbańska nie udzieliła odpowiedzi

Fot: materiały KWW, mat.pras.

ZOBACZ TAKŻE: MINI-debata z kandydatami do rady miasta – na początek "jedynki"

ZOBACZ TAKŻE: "Dwójki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Trójki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Czwórki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Piątki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Szóstki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami

ZOBACZ TAKŻE: "Ostatki" do Rady Miasta – MINI-debata z kandydatami z 7. miejsca

ZOBACZ TAKŻE: MINI-debata z kandydatami na prezydenta Poznania