Ulica Głogowska tramwajów została pozbawiona 14 lipca w skutek awarii kanalizacyjnej przy Dworcu Zachodnim. W poniedziałek okazało się, że bimby pojadą Głogowską, ale… dopiero we wrześniu. Tymczasem mieszkańcy Łazarza i pasażerowie MPK mają do dyspozycji cztery autobusy "za tramwaj" kursujące od Zajezdni Głogowska do Ronda Kaponiera co 7 minut. Autobusy teoretycznie pojawiają się na przystankach. Teoretycznie, bowiem w godzinach szczytu zdarza się, że autobusy nie tylko spóźniają się w wyniku korków, ale wręcz jadą jeden za drugim.

Autobusy zastępcze są także przepełnione. Linię "za tramwaj" obsługują krótkie autobusy marki MAN NL202 oraz przegubowe Ikarus. Sęk w tym, że "Many" są za ciasne i zawsze przepełnione, zaś autobusy marki Ikarus niewygodne dla ludzi starszych, gdyż do pojazdu trzeba wchodzić po wysokich stopniach.

Autobusy MAN mogą przewieść według specyfikacji 133 pasażerów (w tym są 32 miejsca siedzące). Przegubowe Ikarusy są jednak bardziej pojemne (mogą przewieść 160 pasażerów).

Czy zatem MPK nie powinno zwiększyć częstotliwości autobusów (średnio tramwaje przy letnim rozkładzie pojawiały się na przystankach co 4 minuty) oraz wymienić tabor poprzez zamianę krótkich Manów na autobusy przegubowe, najlepiej na niskopodłogowe (przydatne zwłaszcza osobom starszym, matkom z wózkami oraz podróżnym dojeżdżającym na Dworzec Zachodni), chociażby z linii nr 64, która jest obecnie mniej obciążona?

Fot. Janusz Ludwiczak

Rozkład jazdy autobusów "za tramwaj"

ZOBACZ TAKŻE: Bimby na Głogowską powrócą... ale dopiero we wrześniu! 5 pojedzie przez Wildę