Na kierowców czekają dziury w jezdniach, na pieszych dziury w studzienkach

24-03-2010 14:46   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (1) * Skomentuj

Po zimie plaga dziur pojawiła się już nie tylko w jezdniach, ale i na chodnikach. Dziury w jezdni tradycyjnie pojawiły się na ulicy Chociszewskiego, przy skrzyżowaniu z Jarochowskiego, a także na skrzyżowaniu Głogowskiej i Berwińskiego oraz na ulicy Dmowskiego. Na dziury w chodnikach muszą uważać także piesi.

ZDM od początku roku załatał ponad 4,7 tys. uszkodzeń nawierzchni o łącznej powierzchi 16 698,16 metrów kwadratowych.

Po zimie, opadach deszczu i śniegu oraz mrozach, w tym roku szczególnie obfitych tradycyjnie jak co roku, o tej porze powstaje wiele dziur w jezdni.

Dziury nie ominęły niestety łazarskich ulic. Największa ich plaga wystąpiła na ulicy Chociszewskiego, przy skrzyżowaniu z Jarochowskiego. Sytuacja ta powtarza się w tym miejscu co roku.
Dziury w jezdniach pojawiły się też wzdłuż ulicy Dmowskiego oraz na skrzyżowaniu Głogowskiej i Berwińskiego.

Na dziury, ale w chodnikach muszą uważać piesi. Piesi spacerujący ulicą Głogowską i Kasprzaka powinni zwrócić uwagę na dziurawe studzienki telekomunikacyjne. W przypadku ulicy Kasprzaka ekipy firmy telekomunikacyjnej nie mogą aż od grudnia naprawić uszkodzonej studzienki. Szkoda, że robotnikom naprawienie studzienki zajmuje ponad trzy miesiące.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Łatają dziury po zimie. Potoki wody zalewają skrzyżowanie

ZOBACZ TAKŻE: Chociszewskiego dziurawa jak szwajcarski ser