Czterech nastolatków postanowiło sobie w bezmyślny sposób urozmaicić czas wolny. We wtorkowe popołudnie młodzieńcy postanowili z wiaduktu kolejowego nad ulicą Hetmańską porzucać sobie kamieniami w nadjeżdżające samochody.

Głupia zabawa nastolatków mogło zakończyć się tragicznie. Jeden z kamieni trafił w nadjeżdżającego seata.
Straty oceniono na prawie 1,2 tys. zł. Na szczęście w zdarzeniu nikomu nic się nie stało.

Czterech trzynastolatków zostało przewiezionych do komisariatu Policji na Wildzie. Podczas przesłuchania ustalono, że odpowiedzialnym za zdarzenie jest 13-letni uczeń gimnazjum Marcin N. Sprawą nastolatka zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Fot: Janusz Ludwiczak