W piątek odbyły się dwie konferencje - zwolenników i przeciwników zmian na ul. Grunwaldzkiej, które zakładają wydzielenie torowiska tramwajowego pomiędzy ul. Matejki a Roosevelta oraz wytyczenie drogi rowerowej kosztem jednej nitki dla samochodów.

Jesteśmy przeciwko nie wzięciu pod uwagę opinii rad osiedli i przedstawieniu tylko jedynej koncepcji. Oczekujemy merytorycznej dyskusji i opracowań, powrotu do dyskusji z udziałem prawie 100 tysięcy ludzi, którzy tutaj mieszkają. Nie zostały przeprowadzone konsultacje społeczne. Nie jesteśmy ani Amsterdamem ani Berlinem. Nie bierze się pod uwagę poznańskich realiów. Budowanie infrastruktury komunikacyjnej tylko z wybiórczych elementów nie przyniesie rozwiązania bez parkingów buforowych P&R – powiedział Jacek Sobczak, przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Grunwald Południe (dawniej os. Kopernka-Raszyna).

Najłatwiej wziąć jednym i dać drugim. Powinna być przeprowadzona poważna dyskusja czy jesteśmy w stanie zainwestować w to poważne środki. Tu jest na tyle miejsca, że można inaczej rozwiązać kwestie komunikacyjne. Proste narysowanie linii niczego nie załatwia. Przy Grunwaldzkiej są miejsca na dodatkowe pasy. Przy szpitalu jest parking. Uważam, że jest niezgodny z zasadami bezpieczeństwa. Samochody wycofują się wprost pod jadące pojazdy – dodaje Grzegorz Steczkowski z Rady Osiedla Stary Grunwald.

Przedstawiciele grunwaldzkiej rad osiedli: mają pretensje do władz miasta, że nie zostali poinformowani i zaproszeni do uczestnictwie w pracach zespołu opiniującego koncepcję budowy drogi rowerowej wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej.

"Zdziwienie budzi fakt upartego dążenia pana wiceprezydenta Wudarskiego i wspierającego go lobby rowerowego do realizacji koncepcji. Pominięto nasz głos. Koncepcja tylko w jednym wariancie, zakładająca zwężenie ulicy Grunwaldzkiej (od Wojskowej do Stolarskiej) budzi nasze poważne obawy i wątpliwości. Zwężenie tak ważnej arterii komunikacyjnej niesie ze sobą skutki dla blisko stu tysięcy poznaniaków. Najbardziej odczują je mieszkańcy Łazarza, Starego Grunwaldu i Grunwaldu Południe" – piszą w oświadczeniu przedstawiciele Rady Osiedla Grunwald Południe, Stary Grunwald, Junikowo, Górczyn i Św. Łazarz.

Tymczasem część radnych uważa inaczej i popiera zmiany proponowane przez miasto.

Należy dać bezwzględny priorytet dla transportu publicznego. To jest droga na rozładowanie korków w mieście. Musi to być jakoś rozwiązane, tramwaje nie mogą dzielić torowiska z samochodami, a rowerzyści jeździć po chodnikach. Nasza rada jest przed tą dyskusją. Nie podjęliśmy jeszcze żadnej uchwały w sprawie przebudowy ul. Grunwaldzkiej, pan przewodniczący Jacek Sobczak podjął stanowisko bez upoważnienia ani zarządu ani naszej rady osiedla – wskazuje Paulina Suszka z Zarządu Rady Osiedla Stary Grunwald.

Nasze stanowisko, podpisane przez 10 radnych na 21 w radzie osiedla Grunwald Południe przygotowaliśmy jako reakcję na wypowiedzi radnych miejskich twierdzących, że rady osiedli są przeciwne zmianom na Grunwaldzkiej. Wypowiadali się w ten sposób np. radni Fabiś, Lipiński, Sulanowski, Sternalski, Zawieja. Z 6 rad osiedli, które obsługuje ulica Grunwaldzka, stanowiska zajęły tylko dwie: Łazarz i Jeżyce. Obie te rady osiedli wypowiedziały się pozytywnie na temat projektu. Rada Osiedla Św. Łazarz zawarła kilka zastrzeżeń w swoim stanowisku i w odpowiedzi na nie także złożyliśmy solidarnie z dr Beimem i dr Rychlewskim nasze uwagi by ochronić Łazarz przed dyfuzją ruchu przez zwężenie Grunwaldzkiej już na Rondzie Jana Nowaka_Jeziorańskiego. Absurdem jest zwężanie przy Olimpii, gdyż korek będzie się kumulował na Łazarzu i uciekał na uliczki. Tak samo błędem jest zwężenie przy Wojskowej, gdy na rondzie kierujemy 2 pasy prosto. Dlatego na samym rondzie należy skierować 2 pasy w lewo i tylko 1 prosto - wówczas nie będzie pokusy by odbijać w bok, a skoro 50% kierowców jadących z Grunwaldu Grunwaldzką jedzie na prawy brzeg Warty, to taka zachęta do skrętu na Niestachowską-Serbską będzie dla nich kompensatą – wskazuje Włodzimierz Nowak z Rady Osiedla Grunwald Południe.

Rada Osiedla Górczyn trochę dziwi w tym towarzystwie. Nie ma nic wspólnego z ruchem po Grunwaldzkiej, gdyż ruch do śródmieścia stamtąd prowadzi Głogowską, a ew. komplikacje nie dotkną tej rady osiedla. Jedyny powód obecności w tym gronie, który przychodzi mi do głowy to fakt, że jej przewodniczącym wieloletnim był Bartosz Zawieja, a przewodniczący Grunwaldu Południe Jacek Sobczak i były przewodniczący Starego Grunwaldu Grzegorz Steczkowski doskonale znają się i dzielą wspólne poglądy z członkostwa w Platformie Obywatelskiej – dodaje Włodzimierz Nowak.

Projekt drogi rowerowej w ciągu ul. Grunwaldzkiej od Ronda Jeziorańskiego do Śniadeckich {POBIERZ PDF}

Projekt drogi rowerowej w ciągu ul. Grunwaldzkiej od Śniadeckich do Roosevelta{POBIERZ PDF}

Projekt drogi rowerowej w ciągu ul. Iłłakowiczówny {POBIERZ PDF}

Projekt drogi rowerowej od ul. Obozowej do Wyspiańskiego - przez Park Manitiusa{POBIERZ PDF}

Projekt drogi rowerowej w ciągu ul. Szylinga{POBIERZ PDF}

Opis koncepcji{POBIERZ PDF}

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Budowa dodatkowego pasa rozwiązaniem na spór o Grunwaldzką?

ZOBACZ TAKŻE: Poznańska Masa Krytyczna o drodze rowerowej na Grunwaldzkiej: "To bubel, projekt ma błędy"

ZOBACZ TAKŻE: "Chcemy, by ulica Grunwaldzka służyła wszystkim mieszkańcom, nie tylko kierowcom" {WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: Rada Osiedla Św. Łazarz o Grunwaldzkiej: "Wydzielenie torowiska jest zasadne"

ZOBACZ TAKŻE: Wiceprezydent Maciej Wudarski: "Zmiany na Grunwaldzkiej są konieczne. Trzeba rozładować korki"

ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Zawieja: "Nie ma naszej zgody na zamknięcie jednego pasa ruchu" – spór o Grunwaldzką

ZOBACZ TAKŻE: Powstanie droga rowerowa na Grunwaldzkiej, Iłłakowiczówny, Szylinga i w Parku Manitiusa

ZOBACZ TAKŻE: Rowerzyści będą domagać się drogi rowerowej na Grunwaldzkiej. Masa krytyczna przejedzie przez Łazarz