Wydarzenia, Reportaże, Nasze sprawy, Mieszkania i nieruchomości, Ciekawostki

Chcesz zrobić zdjęcia w City Parku - musisz mieć pozwolenie i oficjalną zgodę

31-05-2014 08:24   Janusz Ludwiczak

Szef ZKZL oprowadzał po kompleksie City Park 20-osobowę grupę specjalistów z Niemiec, zajmujących się rozwojem i rewitalizacją miast. W momencie, gdy robili zdjęcia w celach służbowych podszedł do nich ochroniarz i zażądał zaprzestania robienia zdjęć. Okazuje się, że aby zrobić zdjęcia w City Parku czy Starych Koszarach trzeba mieć oficjalne pozwolenie i zgodę. Niestety na terenie City Parku, który jest co prawda terenem prywatnym, ale ogólnodostępnym nie ma żadnej informacji o tym, że trzeba zgłosić chęć robienia zdjęć na terenie kompleksu.

City Park to kompleks apartamentowy, hotelowy, biurowy i handlowo-usługowy, znajdujący się na terenie dawnych koszar ułanów przy zbiegu ulic Wojskowej, Wyspiańskiego i Ułańskiej.

Jarosław Pucek, prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych chciał gościom z Niemiec, specjalistom zajmujących się rozwojem i rewilizacją miast pokazać City Park jako przykład wpływu inwestycji prywatnej w przestrzeń miejską. W momencie, gdy goście z Niemiec robili zdjęcia na terenie co prawda prywatnym, ale ogólnodostępnym (do City Parku można wejść od strony Wojskowej, Ułańskiej i przez galerię handlową, w której mieści się m.in. Alma) podszedł do nich ochroniarz i zabronił robienia fotografii.

Mieliśmy gości z Niemiec, są to specjaliści zajmujący się rozwojem i rewitalizacją miast. Pokazywaliśmy kompleks Maxa Johowa, ale również przykład inwestycji prywatnej dobrze wpływającej na przestrzeń miejską, łącznie z zagospodarowaniem zieleni, na której nam zależy. Przechodziliśmy przez City Park, opowiadałem, że są tam mieszkania, biura, restauracje, itd. Ci goście po prostu robili zdjęcia ogólne. Nagle podszedł do nas ochroniarz, który pryncipialnie powiedział, że jest zakaz fotografowania. Kategorycznie zażądał przestania robienia fotografii. Żeby było śmiesznie, akurat w tym samym miejscu, gdzie przegonił nas ochroniarz trener Lecha Mariusz Rumak miał akurat jakąś sesję na motocyklu. Byłem tym kompletnie zdziwiony i zbulwersowany, że nie można było robić zdjęć. Nie byli to przecież architekci, którzy mieli naruszyć czyjeść dobra osobiste. Nie widziałem tam żadnej informacji o zakazie fotografowania. Moim zdaniem jest to niezgodne z polskim prawem - powiedział Jarosław Pucek, prezes ZKZL.

A co na to City Park?

Jako City Park jesteśmy hotelem, wspólnotą mieszkaniową, gdzie jest galeria handlowa. Na naszym obiekcie, który jest terenem prywatnym można oczywiście robić zdjęcia, aczkowiek musimy o tym wiedzieć. Zawsze jeśli ktoś chce robić zdjęcia powinien do nas zadzwonić. Jeśli będzie to zdjęcie do celów prywatnych nie powinno być problemu. Jest to ochrona naszego wizerunku, chcemy być miejscem pięciogwiazdkowym - powiedziała Paulina Prusiecka, menager, kierownik marketingu City Park Hotel & Residence.

Jeśli byłyby robione zdjęcia w środku musimy pobrać opłatę. Jeżeli będą to zdjęcia z zewnątrz wtedy wystarczy, że otrzymamy informację. Jeśli zobaczymy, że zdjęcia zostaną opublikowane bez naszej wiedzy, wtedy rodzi się problem. Musimy być w posiadaniu informacji, że będą robione zdjęcia. My bardzo dbamy o nasz wizerunek. To nie jest żaden zakaz. Nie ma informacji, bo nigdy nie mieliśmy z tym problemów. Ochrona zawsze podchodzi i informuje, że nie można robić zdjęć. Otrzymuję kilka telefonów dziennie. Wtedy umawiam się z daną osobą na robienie zdjęć - dodaje Paulina Prusiecka z City Parku.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Szylinga: Teren prywatny - wejście na własną odpowiedzialność

ZOBACZ TAKŻE: W Almie sprzedali szkło w mięsie?