Wydarzenia, Polityka, Mieszkania i nieruchomości, Ekologia, zieleń i przyroda

Nie będzie referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej w Parku Kasprowicza

10-04-2014 00:38   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Poznańscy radni większością głosów odrzucili wniosek o przeprowadzeniu referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej na terenie klinów zieleni i Parku Kasprowicza, które miało odbyć się 25 maja równocześnie z wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Od wielu lat pojawia się temat zabudowy terenów zieleni i parków. Mamy do czynienia z próbami komercjalizacji i zabudowy tych terenów. Przychodzi deweloper, który chce wybudować apartamentowiec. Doskonały przykład mamy w Parku Kasprowicza. Inwestor zakupił działki, na których znajdował się stadion Energetyka. W dziwnych i niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach spłonęły zabytkowe trybuny. Nagle pojawiły się projekty budowy wieżowców mieszkalnych. Chcemy, by mieszkańcy wypowiedzieli się, czy dopuszczają zabudowę mieszkaniową czy też nie. Referendum jest podstawowym narzędziem, jakie ustawodawca dał mieszkańcom wypowiedzenia swojej woli w procesach decyzyjnych. Jednym z narzędzi są wybory, drugim referendum, z którego do tej pory w Poznaniu nie skorzystano. Wydaje się całą masę środków na często niepotrzebne rzeczy. Zaproponowaliśmy, by to referendum odbyło się w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego - tłumaczyła Katarzyna Kretkowska, Radna Miasta Poznania z SLD.

Poznańscy radni prawie godzinę debatowali nad projektem uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej na terenie klinów zieleni i Parku Kasprowicza.

Referendum miało się odbyć 25 maja wraz z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Na kartach do głosowania mielibyśmy odpowiedzieć na pytanie: "Czy opowiadasz się za dopuszczeniem zabudowy mieszkaniowej na terenie klinów zieleni i Parku Kasprowicza w Poznaniu?". Pod pytaniem umieszczone byłyby dwa warianty odpowiedzi: "TAK", "NIE".

Trudno odmawiać możliwości wypowiedzi mieszkańcom. Skoro mamy budżet obywatelski, dlaczego ludzie nie mogą wypowiedzieć się na temat zieleni. W dziwnych okolicznościach spłonął stadion Energetyka. Teraz właściciel chce wybudować budynki. To był teren rekreacyjny, sportowy, a teraz ktoś chce zrobić tam zupełnie coś innego. Jesteśmy za tym, by społeczność całego Poznania wypowiedziała się co chce na tym terenie - wskazywała radna Lidia Dudziak z PiS.

Pytanie jaka powinna być rola referendum. Zebranych ponad tysiąc podpisów w sprawie Parku Kasprowicza to jasny sygnał czego oczekują mieszkańcy. Moim zdaniem nie widzę potrzeby, żeby raz jeszcze poddawać to pod referendum. Wszyscy wiemy, co chcą mieszkańcy Łazarza. Referendum nie zastąpi uchwalenia planu miejscowego. Nawet gdyby 100 procent mieszkańców poszło do urn to i tak pana prezydenta i urzędników wiążą przepisy odpowiednich ustaw - argumentował radny Łukasz Mikuła z PO.

Za przeprowadzeniem referendum było 12 radnych - z PiS i SLD: Przemysław Aleksandrowicz, Lidia Dudziak, Michał Grześ, Krzysztof Grzybowski, Ewa Jemielity, Adrian Kaczmarek, Katarzyna Kretkowska, Tomasz Lewandowski, Adam Pawlik, Antoni Szczuciński, Szymon Szynkowski vel Sęk i Beata Urbańska. Przeciw głosowało 31 radnych - z PO i prezydenckiego klubu Poznański Ruch Obywatelski.

---

Przypomnijmy: 20 grudnia Rada Miasta Poznania podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego. W czerwcu zeszłego roku Rada Osiedla Św. Łazarz złożyła wniosek o przystąpienie do sporządzenia planu miejscowego dla Parku Kasprowicza. Nowy właściciel terenu dawnego stadionu Energetyka planuje postawić w tym miejscu pięć 16-kondygnacyjnych wieżowców mieszkalno-usługowych. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma obejmować obszar pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego. W styczniu odbyło się pierwsze spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami w sprawie projektu.

Dodajmy, że 25 maja przeprowadzone zostanie referendum w Krakowie. Mieszkańcy biorąc udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego odpowiedzą również na pytanie: "Czy jest pani/pan za zorganizowaniem i przeprowadzeniem przez Kraków zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku?".

Ponadto Krakowianie wypowiedzą się również czy chcą w mieście wybudowania metra, stworzenia systemu monitoringu wizyjnego a także czy w Krakowie powinno się przeznaczać większe środki budżetowe na budowę ścieżek rowerowych. Organizacja krakowskiego referendum ma kosztować 1,3 mln zł.

Natomiast w 2013 r. poznańskie SLD wspólnie z PiS chcieli przeprowadzić referendum w sprawie odwołania prezydenta Ryszarda Grobelnego. Ostatecznie zrezygnowano w obawie czy uda się zebrać wymaganych 40 tysięcy podpisów. Ponadto w lutym projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania Prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego większością głosów odrzuciła Rada Miasta. Za przeprowadzeniem referendum było 12 radnych (z PiS i SLD), przeciw byli radni z prezydenckiego klubu Poznański Ruch Obywatelski (PRO). Radni PO byli obecni, ale nie wzięli udziału w głosowaniu.

Do przeprowadzenia referendum lokalnego potrzeba podpisów 10% mieszkańców uprawnionych do głosowania. Referendum może zostać przeprowadzone również z inicjatywy organu stanowiącego, np. Rady Miasta. By referendum było ważne frekwencja w głosowaniu musi wynieść 30%.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: SLD chce referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej w Parku Kasprowicza

ZOBACZ TAKŻE: Ulica Reymonta zostanie poszerzona do trzech pasów w każdą stronę?

ZOBACZ TAKŻE: PiS i SLD wycofały się z referendum o odwołanie Grobelnego. Jest pierwszy kandydat na prezydenta

ZOBACZ TAKŻE: SLD i PiS mają dość Ryszarda Grobelnego i chcą zorganizować referendum o odwołanie prezydenta