Wydarzenia, Polityka, Mieszkania i nieruchomości, Ekologia, zieleń i przyroda

SLD chce referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej w Parku Kasprowicza

03-04-2014 07:14   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Czy 25 maja oprócz nowych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim będziemy jeszcze głosować w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej w Parku Kasprowicza? SLD zaproponowało, by równocześnie z wyborami odbyło się referendum w sprawie zabudowy na terenie klinów zieleni.

Od wielu lat pojawia się temat zabudowy terenów zieleni i parków. Mamy do czynienia z próbami komercjalizacji i zabudowy tych terenów. Przychodzi deweloper, który chce wybudować apartamentowiec. Doskonały przykład mamy w Parku Kasprowicza. Inwestor zakupił działki, na których znajdował się stadion Energetyka. W dziwnych i niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach spłonęły zabytkowe trybuny. Nagle pojawiły się projektu budowy wieżowców mieszkalnych - powiedziała Katarzyna Kretkowska, Radna Miasta Poznania z SLD.

Poznańska lewica wystąpiła z wnioskiem o przeprowadzeniu referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej na terenie klinów zieleni i Parku Kasprowicza.

Chcemy, by mieszkańcy wypowiedzieli się, czy dopuszczają zabudowę mieszkaniową czy też nie. Referendum jest podstawowym narzędziem, jakie ustawodawca dał mieszkańcom wypowiedzenia swojej woli w procesach decyzyjnych. Jednym z narzędzi są wybory, drugim referendum, z którego do tej pory w Poznaniu nie skorzystano. Wydaje się całą masę środków na często niepotrzebne rzeczy. Zaproponowaliśmy, by to referendum odbyło się w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego - wskazuje radna Katarzyna Kretkowska.

Temat ten był jednym z punktów środowego posiedzenia Komisji Polityki Przestrzennej. Sprawa ta po raz pierwszy była poruszana na Radzie Miasta.

Proponujemy, żeby w kwestii zabudowy mieszkaniowej wypowiedzieli się nie tylko radni, ale mieszkańcy. Nie chcemy tej sprawy upolityczniać. Z naszego punktu widzenia należy kliny zieleni obronić przed zabudową. Jest wystarczająca liczba terenów, które można zabudować - mówiła w imieniu klubu SLD radna Katarzyna Kretkowska.

Jedną z najistotniejszych kwestii są regulacje prawne. Nie zawsze referendum dopuszczalne jest w przedmiocie każdej sprawy - zauważył Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania.

Rada miasta jest zbyt poważnym organem i nie może narażać się na naruszenie prawa. Bulwersuje mnie, że sięga się po pomysł referendum w trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego. Referendum stosowane jest wyłącznie tam, gdzie jest opinia wiążąca.Bylibyśmy niezgodni z konstytucją, gdyż byśmy złamali prawo własności. Jeżeli państwo nie jesteście zadowoleni to sięgnijcie po posłów, również waszego stronnictwa, by zmienili ustawę i prawo o planowaniu przestrzennym - powiedział Wojciech Kręglewski, radny PO.

Radna Katarzyna Kretkowska odparła zarzuty. Podała również przykład Bielnik, na których powstało osiedle mieszkaniowe, a planowano jedynie kilka willi wśród zieleni.

Referendum można przeprowadzić np. 15 września, wtedy będzie już po eurowyborach i przed kampanią samorządową, ale panowie z PO znajdą na pewno kolejne argumenty. Niestety zwycięża arytmetyka w Radzie Miasta - odpowiedziała Katarzyna Kretkowska, Radna Miasta Poznania, SLD.

35% terenów w mieście są to obszary zieleni, które podlegają ochronie. Na klinach zieleni mogą występować funkcje uzupełniające. Zabudowa mieszkaniowa występuje na Sołaczu czy Psarskim, to jest zabudowana w klinach zieleni - powiedział wiceprezydent Jerzy Stępień.

Jak się słucha pana prezydenta - "charakter uzupełniający" - może postawmy jakiś blok. Jestem wstanie poprzeć projekt SLD. Czyżby władza obawiała się referendum? Jeżeli nie referendum to przeprowadźmy szerokie konsultacje społeczne. Czy pan prezydent wyjdzie z taką inicjatywą? - zauważył Adam Pawlik z PiS.

Ostatecznie Komisja Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania zaopiniowała negatywnie projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej na terenie klinów zieleni i Parku Kasprowicza.

Przeciw było 6 radnych: Joanna Frankiewicz, Grzegorz Ganowicz, Wojciech Kręglewski, Norbert Napieraj, Krzysztof Skrzypinski i Michał Tomczak. Od głosu wstrzymali się: Krzysztof Grzybowski, Ewa Jemielity i Adam Pawlik. Za były jedynie radne Katarzyna Kretkowska i Beata Urbańska.

W piątek opinię w tej sprawie wyda Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Przestrzennej. Natomiast ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni podczas wtorkowej sesji.

Przypomnijmy: 20 grudnia Rada Miasta Poznania podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego. W czerwcu zeszłego roku Rada Osiedla Św. Łazarz złożyła wniosek o przystąpienie do sporządzenia planu miejscowego dla Parku Kasprowicza. Nowy właściciel terenu dawnego stadionu Energetyka planuje postawić w tym miejscu pięć 16-kondygnacyjnych wieżowców mieszkalno-usługowych. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma obejmować obszar pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego. W styczniu odbyło się pierwsze spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami w sprawie projektu.

Dodajmy, że 25 maja przeprowadzone zostanie referendum w Krakowie. Mieszkańcy biorąc udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego odpowiedzą również na pytanie: "Czy jest pani/pan za zorganizowaniem i przeprowadzeniem przez Kraków zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku?".

Ponadto Krakowianie wypowiedzą się również czy chcą w mieście wybudowania metra, stworzenia systemu monitoringu wizyjnego a także czy w Krakowie powinno się przeznaczać większe środki budżetowe na budowę ścieżek rowerowych.

Natomiast w 2013 r. poznańskie SLD wspólnie z PiS chcieli przeprowadzić referendum w sprawie odwołania prezydenta Ryszarda Grobelnego. Ostatecznie zrezygnowano w obawie czy uda się zebrać wymaganych 40 tysięcy podpisów. Ponadto w lutym projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania Prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego większością głosów odrzuciła Rada Miasta. Za przeprowadzeniem referendum było 12 radnych (z PiS i SLD), przeciw byli radni z prezydenckiego klubu Poznański Ruch Obywatelski (PRO). Radni PO byli obecni, ale nie wzięli udziału w głosowaniu.

Do przeprowadzenia referendum lokalnego potrzeba podpisów 10% mieszkańców uprawnionych do głosowania. Referendum może zostać przeprowadzone również z inicjatywy organu stanowiącego, np. Rady Miasta. By referendum było ważne frekwencja w głosowaniu musi wynieść 30%.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Ulica Reymonta zostanie poszerzona do trzech pasów w każdą stronę?

ZOBACZ TAKŻE: PiS i SLD wycofały się z referendum o odwołanie Grobelnego. Jest pierwszy kandydat na prezydenta

ZOBACZ TAKŻE: SLD i PiS mają dość Ryszarda Grobelnego i chcą zorganizować referendum o odwołanie prezydenta