W oficynie kamienicy przy ul. Głogowskiej 53 znajduje się mały, piętrowy budynek o powierzchni 55,20 m2. Znajdował się tutaj m.in. sklep z narzędziami, a później "ciuchland". Jednak przez kilka lat lokal ten stał pusty. Agnieszka Szablikowska i Łukasz Trusewicz, absolwenci Uniwersytetu Artystycznego (dawniej Akademii Sztuk Pięknych), skorzystali z programu wynajmu miejskich powierzchni "Lokal za złótówkę", ogłoszonego przez Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL). Warunkiem wynajmu lokalu, na preferencyjnych zasadach był jedynie jego remont, który zajął artystom osiem miesięcy.

14 maja 2011 roku otwarta zostanie Galeria Raczej. Przez ostatnie dwa lata działalności wystąpiło w niej ponad 40 artystów. Oprócz performances odbyły się tutaj liczne wystawy, warsztaty malarskie czy rzeźbienia w drewnie.

Właściciele Galerii Raczej przez pierwsze trzy lata wynajmu lokali płacili złotówkę za metr kwadratowy. W czwartym roku działalności mieli płacić połowę wynegocjowanego czynszu - 2,50 zł/m², a w kolejnych latach docelowo - 5 zł/m². Tymczasem ZKZL od 1 grudnia podnosi czynsz Galerii Raczej do 4,40 zł/m². Natomiast od 30 sierpnia 2014 r. stawka ta zwiększona zostałaby do 6,90 zł/m², mimo iż czynsz miał wynosić 2,50 zł/m².

Lokal został najęty w następstwie konkursu na najem komunalnych lokali użytkowych na cele kulturalne. W lokalu prowadzona jest przede wszystkim nieodpłatna działalność kulturalna pod szyldem Galerii Raczej, według programu kulturalnego rekomendowanego między innymi przez rektora Uniwersytetu Artystycznego prof. Marcina Berdyszaka. Zapowiedziana przez ZKZL podwyżka czynszu nie pozwoli na prowadzenie działalności kulturalnej w dotychczasowym zakresie i spowoduje zubożenie oferty kulturalnej jaką mają do dyspozycji mieszkańcy Poznania. Działalność Galerii Raczej cieszy się dużą popularnością i wykracza poza ramy przedstawionego programu kulturalnego. Zgodnie z umową stawka najmu powinna wynosić 2,50 zł/m² do dnia 29.08.2014 i 5zł/m² od dnia 30.08.2014 - wyjaśnia Łukasz Trusewicz z Galerii Raczej.

W lokalu przeprowadziliśmy remont. ZKZL wycenił go na 40 tys. zł, tymczasem sporządzony kosztorys wyniósł 70 tys. zł. Nie jest to w porządku. W czwartym roku najmu, czyli od 30.08.2013 do 29.09.2014 powinniśmy płacić połowę wynegocjowanej kwoty 5 zł/m2, czyli 2,50. Umowę mamy na te 4 lata. W piątym roku, w przypadku pozytywnego zaopiniowania naszej działalności kulturalnej przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miasta i ZKZL mieliśmy wynająć lokal na kolejny rok za wynegocjowaną kwotę 5 zł/m2. Jest to niemalże dwukrotna podwyżka. Zależałoby na tym, by ten czynsz był niższy. Nie pozyskujemy żadnych dodatkowych środków. Dzięki niskiemu czynszowi nasza działalność jest możliwa - przekonuje Agnieszka Szablikowska.

Sprawą zainteresowali się już poznańscy radni i będą od ZKZL żądać wyjaśnień.

Będę prosił ZKZL o wyjaśnienia. Nie jest to w porządku. Władze ZKZL cały czas mówiły, że rozpoczną preferencyjne traktowanie podmiotów i osób zainteresowanych wynajmem nawet na krótki czas, tak by lokale nie świeciły pustkami. ZKZL sam przyznał, że ulica Głogowska jest trudnym obszarem jeśli chodzi o najemców, wielu z nich wypowiada umowy lub nie jest zainteresowana wynajmem chociażby z tego względu, że Głogowska nie jest już przyjazna dla handlu. Niekorzystnie wpływa na to już sąsiedztwo galerii handlowej Poznań City Center, a za chwilę powstanie kolejne centrum handlowe - Metropolis - twierdzi Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania.

Dziwi mnie postawa ZKZL. Najemca płaci za czynsz i media, lokal nie stoi pusty. Pojawia się rząd pustych lokali obok siebie. Zniechęca to też przyszłych najemców. Czy naprawdę korzystniejsze dla ZKZL-u będzie sytuacja, by było więcej pustych lokali? - dodaje radny Mariusz Wiśniewski.

Zdaję sobie sprawę, że ZKZL sp z o.o. musi dbać o swoje finanse, ale projekt "Lokal za złotówkę" miał za zadanie nie tylko wynająć pustostan, ale wyjść naprzeciw kulturze, co miało również przyczynić się do ożywienia umierającej ul. Głogowskiej. Przez cały czas radni miasta Poznania dyskutują co zrobić, aby ożywić miejską przestrzeń zwłaszcza Śródmieście i ul. Głogowską. Jeżeli wzrośnie czynsz, zapewne nastąpi rezygnacja z najmu tego lokalu i będzie to kolejny pustostan na ul. Głogowskiej. Apeluje do prezesa ZKZL o wycofanie się z tych propozycji i kontynuowanie tego projektu na dotychczasowych zasadach czynszowych - napisała w liście do prezesa ZKZL Lidia Dudziak, Radna Miasta Poznania.

Tymczasem ZKZL twierdzi, że przychody z wynajmu lokali użytkowych nie przyczyniają się do podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych.

Przychody z lokali użytkowych zasilają tak naprawdę kasę, która powoduje, że nie musimy podwyższać czynszów w lokalach mieszkaniowych - powiedział w WTK Jarosław Pucek, prezes ZKZL.

Sprawa ta ma być poruszana na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej. Właściciele Galerii Raczej czekają również od ZKZL na ustosunkowanie się do prośby o anulowanie podwyżki z racji tego, iż lokal jest najmowany na cele kulturalne.

ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z Głogowską?

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Galeria Raczej od dwóch lat pokazuje performance

ZOBACZ TAKŻE: "To jedno" - 8. Biennale Fotografii w Galerii Raczej

ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z Głogowską?