Nie trzeba podnosić jak wielkim przedsięwzięciem i jak wielką chlubą dla naszego miasta było zorganizowanie w 1929 r. Powszechnej Wystawy Krajowej, która w zamyśle jej twórców miała stanowić uświetnienie obchodów, a zarazem podkreślenie godnego podziwu dorobku I dekady odrodzonej Rzeczypospolitej. Organizacja PeWuKi wpisała się złotymi zgłoskami w historię międzywojennego Poznania i dziwi fakt, iż po dzień dzisiejszy nie znalazła ona godnego upamiętnienia w toponimii naszego miasta. Nie ma w topografii Poznania lepszego miejsca na upamiętnienie tego tak doniosłego wydarzenia jak powstające właśnie przy dworcu PKP rondo, które usytuowane będzie nieopodal głównego wejścia na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich, które w 1929 r. stanowiło zarazem główne wejście na teren Powszechnej Wystawy Krajowej - wskazują Mateusz Hurysz, Jędrzej Oksza-Płaczkowski i Jan Gaspars z Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania.

Pomysłodawcy proponują, aby nowe rondo, które powstaje przy nowym dworcu kolejowym, PKS i centrum handlowym Poznań City Center otrzymało imię Powszechnej Wystawy Krajowej, a przylegające do niego ulice nosiły nazwiska osób związanymi z PeWuKą i 10-leciem odrodzenia Rzeczypospolitej. Swoją ulice mieliby otrzymać między innymi: prezydent Ignacy Mościcki, Władysław Grabski - ówczesny premier i minister skarbu czy Stefan Cybichowski, główny architekt PeWuKi.

Liczymy, że nasz projekt spotka się z uznaniem Rady Miasta Poznania. Nade wszystko uważamy, że PeWuKa i w ogóle targi dużo zrobiły dla dzielnicy św. Łazarz, a Poznań został przez tę wystawę rozsławiony i otrzymał charakter wielkomiejski. Dziwi nas, że do tej pory nie powstało miejsce upamiętnienia. Warto przypominać przez te nazewnictwo o największym sukcesie organizacyjnym miasta Poznania nie tylko w okresie II RP, ale całej jego bogatej historii. Na próżno szukać większej wystawy na ziemiach polskich. Zresztą dane mówią same za siebie - wskazuje Mateusz Hurysz, historyk, nauczyciel, członek Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania.

Mało osób pamięta, że PeWuKa ostatecznie przesądziła o tym, że Poznań jest najlepszym miejscem dla targów, gdyż inne miejsca chciały mieć też charakter targowy. Nie można zapomnieć, że i dziś Poznań stoi na dwóch fundamentach: są nimi uniwersytet i targi (z przemówienia Honorowego Obywatela Miasta Poznania prof. Lecha Trzeciakowskiego). Bez nich zdecydowanie podupadłby. Wreszcie PeWuKa pokazująca całemu światu dokonania odrodzonej RP zaprezentowała z jak najlepszej strony Poznań i poznańskość. Świadczą o tym dziesiątki tysięcy artykułów (największa reklama miasta w jego dziejach!) i to bardzo przychylne również z prasy niemieckiej, która nie była życzliwa w stosunku do nowego państwa - dodaje Mateusz Hurysz.

Ponad 4,5 miliona zwiedzających, 200 tysięcy gości z zagranicy, 65 hektarów powierzchni, 138 dni ekspozycji, 112 pawilonów wystawienniczych i 900 dni przygotowań - to w skrócie bilans Powszechnej Wystawy Krajowej, która odbyła się 84 lata temu. Wtedy przez 138 dni, od 16 maja do 30 września 1929 roku Poznań i Łazarz tętnił życiem od rana do wieczora. Więcej w artykule: 84 lata temu rozpoczęła się PeWuKa, która zmieniła oblicze ówczesnego Łazarza.

Wiz: TriGranit

ZOBACZ TAKŻE: Radna Lidia Dudziak chce, by rondo przy nowym dworcu PKP i PKS nosiło imię Lecha Kaczyńskiego

ZOBACZ TAKŻE: 84 lata temu rozpoczęła się PeWuKa, która zmieniła oblicze ówczesnego Łazarza

ZOBACZ TAKŻE: PKP nie chce, by nowy dworzec nosił imię Hipolita Cegielskiego

ZOBACZ TAKŻE: Ulica Roosevelta zostanie przemianowana? Theodor zastąpi Franklina?