Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

"Rozwiązanie jest wyrazem braku akceptacji samochodów" - radny o wydzieleniu torów na Grunwaldzkiej - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
"Rozwiązanie jest wyrazem braku akceptacji samochodów" - radny o wydzieleniu torów na Grunwaldzkiej
04-06-2013 12:55   Janusz Ludwiczak
- Rozwiązanie proponowane jest raczej wyrazem braku akceptacji samochodów jako środka transportu w mieście i sposobem na utrudnianie poznaniakom z ich korzystania, gdzie tylko to możliwe. Kosztowna zmiana niczego nie poprawi, nie usuwając prawdziwej przyczyny, nie mówiąc o pewnej manipulacji, jaką jest nazwanie małego problemu olbrzymią przeszkoda - uważa Grzegorz Steczkowski, przewodniczący Rady Osiedla Stary Grunwald o wydzielenia torowiska tramwajowego w ciągu ulicy Grunwaldzkiej, od skrzyżowania z ul. Matejki i Szylinga do ulicy Bukowskiej.

Jeszcze do czwartku 7 czerwca można składać uwagi do koncepcji wydzielania torowiska tramwajowego w ulicy Grunwaldzkiej na odcinku między ulicą Bukowską a skrzyżowaniem z ulicami Matejki – Szylinga.

Zarząd Dróg Miejskich zlecił przygotowanie koncepcji wydzielenia torowiska tramwajowego na ul. Grunwaldzkiej, na odcinku od skrzyżowania z ul. Bukowską do skrzyżowania z ul. Matejki - Szylinga. Zmiany obejmą również wydzielenie lewoskrętu z ul. Grunwaldzkiej w ul. Szylinga oraz korekty w programie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej i Matejki - Szylinga. Celem wprowadzenia zmian jest poprawa płynności przejazdu tramwajów na ul. Grunwaldzkiej na odcinku między ul. Bukowską a skrzyżowaniem z ulicami Matejki i Szylinga. Należy zaznaczyć, że wprowadzone zmiany mogą spowodować utrudnienia w ruchu samochodowym na ul. Grunwaldzkiej, zwłaszcza między rondem Jana Nowaka Jeziorańskiego a ul. Bukowską oraz na ulicach przyległych - informuje ZDM.

Przeciwny temu rozwiązaniu jest Grzegorz Steczkowski, przewodniczący Rady Osiedla Stary Grunwald.

Żądane rozwiązanie nie usuwa jednak podstawowej przyczyny tamowania ruchu tramwajowego, jakim są lewoskręty z tego pasa. Rozwiązanie proponowane jest raczej wyrazem braku akceptacji samochodów jako środka transportu w mieście i sposobem na utrudnianie poznaniakom z ich korzystania, gdzie tylko to możliwe. Kosztowna zmiana niczego nie poprawi, nie usuwając prawdziwej przyczyny, nie mówiąc o pewnej manipulacji, jaką jest nazwanie małego problemu olbrzymią przeszkoda - uważa Grzegorz Steczkowski, przewodniczący Rady Osiedla Stary Grunwald, który był również Radnym Miasta Poznania w poprzedniej kadencji (2006-2010).

Pozostawiamy na całym odcinku Bukowska - Szylinga/Matejki po dwa pasy, jeden samochodowy a drugi samochodowo-tramwajowy o pełnej przepustowości. "Zdławienie" ruchu na Grunwaldzkiej poprzez wyłączenie jednego pasa dla samochodów jest pomysłem niedobrym, sprzecznym z założeniami ruchu osi centrum-zachód i eliminacją jedynej trasy mogącej w miarę szybko rozładować układ Roosevelta/Głogowska - dodaje radny Grzegorz Steczkowski.

Uwagi do koncepcji wydzielania torowiska tramwajowego w ulicy Grunwaldzkiej na odcinku między ulicą Bukowską a skrzyżowaniem z ulicami Matejki – Szylinga można przesyłać do 7 czerwca drogą mailową za pośrednictwem formularza zamieszczonego na stronie internetowej Zarządu Dróg Miejskich.

Koncepcja wydzielania torowiska tramwajowego w ul. Grunwaldzkiej (Matejki-Śniadekich) (PDF - 7,49 MB) {POBIERZ}

Koncepcja wydzielania torowiska tramwajowego w ul. Grunwaldzkiej (Śniadekich-Bukowska) (PDF - 7,49 MB) {POBIERZ}


R E K L A M A

Fot: Janusz Ludwiczak/archiwum lazarz.pl, Zarząd Dróg Miejskich (7,8)

ZOBACZ TAKŻE: Tramwaje jeżdżą po murawie - "zielonym torowisku" {WIDEO}

Komentarze (18)

08-06-2013 11:07:18
qlo
Miejmy nadzieję że dla pana radnego to już ostatnia kadencja.
05-06-2013 16:12:31
Steczkowski
doświadczenia innych miast są ważne, np Barcelona, która lekcję odrobiła i pozbyła się chyba wszystkich lewoskrętów a w Berlinie, który ma mniej samochodów niż Warszawa do centrum prowadzą trzy autostrady, z czego jedna zbudowana sporo czasu po połączeniu (100). Jaki wniosek. Każde miasto jest inne i inne winny być rozwiązania. Oczywiście trend powinien być zbieżny, przede wszystkim udrożnienie dla transportu zbiorowego. Nie protestowałem przeciwko zmianom na Bukowskiej, choć byłem sceptyczny, po zmianach jadę autobusem tak samo długo do centrum jak poprzednio, a nawet czasami trochę dłużej. W przypadku Grunwaldzkiej ( i tutaj proszę o spokojne przeczytanie mojego tekstu) nie proponuje zablokowania ruchu tramwajowego tylko jego udrożnienie poprzez inne rozwiązanie niż proponowane przez MP i IdP. Propozycja ta wyłącza jeden pas ruchu samochodom przy pozostawieniu dwóch podstawowych przyczyn jego niedrożności. Lewoskrętu w Śniadeckich i organizacji świateł na skrzyżowaniu Matejki/Szylinga/Grunwaldzka. Uważam, że tutaj należy problem rozwiązać. To jest tylko moje zdanie i nie rozumiem, dlaczego jestem obrzucany epitetami, tylko dlatego, że mam odmienne zdanie niz MP i IdP Czy tak ma wyglądać obywatelski dyskurs o naszym mieście, że kilkoro uważa, że tylko ich prawda jest najprawdziwsza? Z jednej strony MP i IdP forsują na Bukowskiej likwidację lewoskrętów, z drugiej strony ich przedstawiciel uważa, że na sąsiedniej ulicy jest to poważny problem, a inżynierów ruchu nie należy do takich spraw w ogóle dopuszczać. Widząc i czytając to, a także analizując zaproponowane rozwiązanie uważam, że nic na Grunwaldzkiej się nie zmieni poza ograniczeniami dla samochodów osobowych. Tramwaje nadal będą stały za skręcającymi w Śniadeckich, bo tego nie zlikwidowano, a przejazd przez Szylinga/Matejki nadal będzie zależał od organizacji świateł na tym skrzyżowaniu. (jak również robienie miejsca tramwajom dojeżdżającym do przystanku)
05-06-2013 15:40:42
krscp
@gosc: U nas każdy zna się na piłce noznej, medycynie, budżecie i jak widać na ruchu drogowym. Twoje proste rozumowanie niestety nie znajduje zastosowania w nauce, jaką jest urbanistyka. Więcej pasów ruchu nie usprawnia ruchu, a wręcz przeciwnie. Dobrym przykładem są amerykańskie miasta, gdzie na potęgę cięto miasta wielopasmowymi przelotówkami. Czy to rozwiązało problemy? Niestety tylko je powiększyło. Tysiące samochodów codziennie, dwa razy dziennie, tkwi w korkach, pomimo 7 pasmowej autostrady - przykład Atlanta. OK, amerykańskie miasta sa niemal w ogóle pozbawione transportu zbiorowego, ale identycznych przykładów możnaby znaleźć wiele, na całym świecie. Niestety poznańskie władze są wciąż odrabiaja lekcje, które inni już dawno odrobili. Jest dziwna niechęć, do uczenia się na cudzych błędach. Można pokazywać palcem, co zresztą Pan Włodzimierz Nowak i poznańskie stowarzyszenia robią na każdym kroku, ale decydenci po prostu "wiedzą swoje". Czy z wizyty prof Gehra w Poznaniu wyciągnięto jakiekolwiek wnioski? Nie, bo powiedział to, czego prezydent miasta chyba nie chciał usłyszeć, coś co stoi w opozycji do jego planów związanych z miastem. Mozna się pochwalić - zapraszamy znanych urbanistów do Poznania - ale co z tego, skoro nie słuchamy co do nas mówią. Zgrany team Grobelny-Kruszyński-Klimczewski bojkotuje wszelkie współczesne rozwiązania komunikacyjno-drogowe i prze w kierunku własnych "widzimisiów". Panie Grzegorzu - proszę również "zbadać" temat, bo póki co wygląda to, że wpisuje się pan tylko w chór trzech ww. tenorów.
05-06-2013 13:45:09
cd Steczkowski
Proponuję inne rozwiązanie. Likwidacja lewoskretu w Święcickiego i Śniadeckich, doiteligentnienie świateł na skrzyżowaniu Matejki/Szylinga/Grunwaldzka poprzez pierwszeństwo dla jadących na wprost w kierunku Junikowa i skręcających w lewo w Matejki + wywoływanie przez motorniczego zielonego światła dla tramwaju jadącego na wprost po zamknięciu drzwi oraz maksymalne wydłużenie trójpasowości od Szylinga w kierunku Bukowskiej, tam jest jeszcze trochę do zrobienia. Powinna obowiązywać zasada, likwidować ruch samochodowy tak gdzie to niezbędne a nie tam gdzie to możliwe. Pozdrowienia. G.
05-06-2013 13:35:27
Steczkowski
Szanowni Państwo, nie uciekając się do kierowania partnerów na emeryturę oraz odnoszenia się do ich fizjonomii (co w takim razie zrobić z Einsteinem) chciałbym Wam zwrócić uwagę na kilka faktów. Tramwaj jest pojazdem uprzywilejowanym, ale nie wyłącznym w ruchu w mieście. Wspólny ruch samochodów i tramwajów po torowiskach nie jest stosowany wyłącznie w Poznaniu. Grunwaldzka pozostała jedyną w miarę drożną ulicą pozwalającą na wyjazd w kierunku zachodnim z centrum miasta, a po uruchomieniu Kaponiery problem się zintensyfikuje. Poznaniacy mają samochody. Jeżeli jest problem blokowania ruchu tramwajowego na Grunwaldzkiej, to należy dokładnie przeanalizować, z jakiego powodu. Nikt nie zaprzeczył, że z powodów dwóch, lewoskrętu w Śniadeckich i świateł na skrzyżowaniu Matejki/Szylinga/Grunwaldzka. To może lepiej wpierw usunąć te przeszkody, zamiast wylewać dziecka z kąpielą, czyli zamienić Grunwaldzką w Bukowską. I byłbym niewymownie wdzięczny moim Szanownym interlokutorom za odnoszenie się dyskusji a nie do mojej osoby. A jeżeli już muszą nakarmić swoje kompleksy, to niech wpierw dokładnie zbadają temat.
04-06-2013 23:57:30
gosc
@Bart - a czy ja gdzieś piszę o tramwajach? Punktuję tylko ewidentną głupotę - "przepustowość dla ruchu samochodowego się praktycznie nie zmienia, gdyż barierą w ruchu są skrzyżowania, a ilość pasów nie jest istotna".
04-06-2013 22:31:16
Bart
@gosc: A wziąłeś pod uwagę ile osób przewozi tramwaj a ile samochód?
04-06-2013 22:19:59
gosc
O nie, Włodzimierz Nowak nawet tutaj wypisuje te swoje herezje. Po pierwsze - ilość pasów ma ogromne znaczenie. Prosty przykład - 50 samochodów i 2 pasy, oraz 50 samochodów i 1 pas. W pierwszym przypadku samochody rozłożą się w miarę równomiernie (zależnie jeszcze od tego czy oba służą do jazdy w tym samym kierunku - na wprost, w prawo, w lewo), w drugim wszystkie skumulują się na jednym - przez co kolejka będzie dłuższa. A jak to wpływa na płynność ruchu? A no w taki banalny sposób że jeśli kolejka samochodów będzie zbyt długa to z bocznych uliczek (albo skrzyżowań) nie wjadą pozostałe samochody - będą stały w miejscu i czekały jednocześnie korkując pozostałe uliczki.
04-06-2013 21:45:37
Włodzimierz Nowak, My-Poznaniacy
Pan radny Steczkowski widać dawno bardzo nie jeździł z Grunwaldu tramwajem do centrum, że uparcie (dyskutowaliśmy już kilka razy) problem widzi w lewoskrętach, a nie tam gdzie on jest, czyli blokowaniu tramwajów przez samochody już od bramy Targów. Jak tylko Kaponiera zostanie otwarta za nieco ponad 6 miesięcy problem znów powróci. Co więcej, owo mityczne 'ciemiężenie' kierowców samochodów niemal wcale nie pogorszy przepustowości tego odcinka. Pogorszy się dojazd samochodem na Jeżyce (przeciążone ruchem samochodów), ale przejazd na wprost będzie równie sprawny. Za Matejki samochody pędziły 100 km/h by stanąć w kolejce samochodów przed Roosevelta. W wyniku zmian ten ruch rozłoży się na wolniej posuwający (może 40, a może 60 km/h) sznur samochodów, który ustawi się na wielu pasach przed Roosevelta. To owe szerokie skrzyżowanie oraz możliwość równoczesnego startu samochodów i tramwaju (przy zwężeniu do jednego pasa) sprawia, że przepustowość dla ruchu samochodowego się praktycznie nie zmienia, gdyż barierą w ruchu są skrzyżowania, a ilość pasów nie jest istotna - ułatwia ona jedynie przekraczanie dozwolonej prędkości. Natomiast w przypadku takim jak Głogowska, po zwężeniu do jednego pasa za godzinami szczytu przejazd samochodem byłby szybszy niż na dwóch pasach. Ten paradoks wynika z przepisów długości światła dla pieszych, którzy na Głogowskiej muszą pokonywać 6 pasów na raz. To jest największą barierą w sprawnym przemieszczaniu się przez Łazarz.
04-06-2013 20:25:43
Człowiek
MIASTO JEST DLA LUDZI, NIE DLA SMOCHODÓW. ANACHRONICZNE WĄSY PANA STECZKOWSKIEGO MÓWIĄ WSZYSTKO - TO CZŁOWIEK MENTALNIE ZE ŚREDNIOWIECZA
04-06-2013 19:02:53
mieszkaniec
może pan Steczkowski zapłaci pasażerom za dodatkowe bilety? Tramwaje blokowane przez samochody - czas leci na bilecie i trzeba dopłacać. Może wtedy przestanie gadać piąte przez dziesiąte?
04-06-2013 18:24:17
m
Pan Steczkowski był radnym w latach 2009-10 niczym się nie wykazał. Wszedł do RMP wskutek tragedii........
04-06-2013 15:57:32
Carlos
Duże obecnie natężenie ruchu na lewoskręcie spowodowane jest zamkniętą Kaponierą, mieszkam na matejki od lat i nigdy wczesniej nie było aż takich problemów. Zwężanie przejazdu do jednego pasa spowoduje gigantyczne korki w dwie strony. Zresztą skrzyżowanie było remontowane na Euro - to tamte pieniądze maja iść w błoto, popieram całkowicie pana Radnego - jest to wpisane w politykę miasta aby zniechęcić ludzi do przyjeżdżania do miasta samochodami i wymuszanie korzystania z komunikacji miejskiej - czytajcie z karty "PEKA" , której jeżeli miasto nie sprzeda w odpowiedniej ilości to będzie płacić kary, dlatego też trzeba się spodziewać w najbliższym czasie podwyżki cen biletów aby kupić karty, kolejna sprawa to kuriozalne ustawienia świateł w Poznaniu bez zielonej fali i bezwzględne pierwszeństwo tramwajów,a stój sobie i czekaj dwie zmiany świateł w mega korku.Chcę wspomnieć że niestey nie wszyscy mogą zrezygnować z auta bo dla niektórych to narzędzie pracy.
04-06-2013 15:27:06
Paweł
Mieszkam na ul. Świt, już nie mam jak wracać do domu. Zlikwidowane lewoskręty na Bukowskiej i teraz wąskie gardło na Grunwaldzkiej. Pięknie!
04-06-2013 14:31:27
karrol
Kto tego człowieka wybrał na radnego??? żenada, ekstremalna żenada...
04-06-2013 13:57:00
krscp
Jeżdżę przez to skrzyżowanie codziennie. Wjazd z Grunwaldzkiej w Szylinga jest moim zdaniem jednym z potencjalnie najbardziej kolizyjnych skrzyzowań. Przystanek tramwajowy w kierunku Junikowa zasłania widoczność pojazdów nadjeżdżających od strony Kaponiery, a dodatkowo zjeżdżający ze skrzyżowania w Szylinga trafiają na zielone światło dla pieszych. Ze względu na to, ze pas do skretu w lewo służy również do jazdy na wprost, kierowcy jadący do Kaponiery tym pasem, nie znający tego skrzyzowania, i tak utykają w kolumnie samochodów skręcajacych, więc dalsze funkcjonowanie tego pasa w obecnej postaci nie ma żadnego uzasadnienia. Korków w dni targowe i tak się nie uniknie, ale odpowiednie ustawienie świateł może ucywilizować przejazd przez skrzyżowanie i wyeliminować nieustanne blokowanie jak nie tramwajów to ruch na linii Matejki-Szylinga przez kierowców nie mających miejsca na zjazd. Nie jestem fachowcem, aby stwierdzić, czy proponowane rozwiązanie się sprawdzi, ale wiem, że obecne rozwiązanie jest złe.
04-06-2013 13:50:25
poznaniAnka
Torowisko bardziej przydałoby się wydzielić na moście królowej jadwigi
04-06-2013 13:15:09
RAUBER
Panie Steczkowski, powinien pan przejść już na emeryturę i nie głosić takich dziwacznych opinii. Torowisko musi być wydzielone bo to w sposób wymierny spowoduje że tramwaje nie będą stały w korku. Światła dla samochodów można tak dostosować żeby samochody ruszały dopiero po tramwajach, zwłaszcza te na lewoskrętach.
Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
20

kwi

11:00
Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 ul. Jarochowskiego 1
Konkurs Piosenki Przedszkolnej

21

kwi

Poznań * Łazarz
Wybory samorządowe - II tura
w godz. 7:00-21:00

22

kwi

Komisariat Policji Poznań-Grunwald ul. Rycerska 2
Znakowanie rowerów
w godz. 12:00-18:00

23

kwi

do 25-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Międzynarodowe Targi Energetyki
"GreenPower" - Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej
"Instalacje" - Międzynarodowe Targi Instalacyjne
"Sawo" - Międzynarodowe Targi Ochrony Pracy, Pożarn

12

maj

Łazarz
Wybory osiedlowe - wybory do Rady Osiedla Św. Łazarz
w godz. 7:00-21:00

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: