W turnieju 19 uczestników musiało odczytać własnoręcznie napisany wiersz. Poetów oceniało profesjonalne jury pod przewodnictwem znanego krytyka sztuki Andrzeja Haegenbartha, poety Jerzego Grupińskiego oraz artysty i rzeźbiarza Kazimierza Rafalika.

Uczestnicy turnieju recytowali wiersze zatytułowane: "Gdzie ten Poznań?", "Wiersz dla matki" czy "Święty Łazarz upoi każdego". Wszystkich jednak zaskoczył tytuł "WRS, jak dematerializacja Łazarza. Wiersz fizyczno-chemiczny, jak pierwsza burza w tle". Autor tak długi tytuł tłumaczył faktem, że krótkie tytuły jego wierszy były niezauważalne.

Jury nie miało łatwego wybory. Zwycięzcę wybierano ponad dwa kwadranse, a została nim Mirosława Poncyliusz – autorka wiersza p.t. "Zdarzyło się nam życie".

Tytułową statuetkę, która stanowiła główną nagrodę turnieju ufundował i wykonał własnoręcznie artysta, rzeźbiarz Kazimierz Rafalik. Organizatorzy przyznali również kilka wyróżnień, w tym za wiersz o tematyce łazarskiej.

Mirosława Poncyliusz
"Zdarzyło się nam życie"

Już siedem razy przeleciał gołąb
przed szybą zielonego pokoju
Po drugiej stronie ziemi niczyjej
półotwarte okno z firankami
dębowy kredens
parujące filiżanki w niebieskie kwiatki

Tu szeleszczą wykrochmalone fartuchy
pustoszeją zimne od potu łóżka
a pod sterylnymi lampami
codziennie dzieją się cuda

Lekko przygarbiony
jakbyś przyniósł wszystkie dni
odmierzałeś przestrzeń korytarza
z gałązką wrzosu i z tym zniecierpliwieniem
w którym ukrywasz
niepokój mężczyzny o kobietę.

Fot: Janusz Ludwiczak