Wydarzenia, Komunikacja

Deszcz powodem korków?

11-10-2011 01:18   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (4) * Skomentuj

Grunwaldzka, Wojskowa, Matejki, Głogowska, Reymonta, Bukowska, Arciszewskiego, Kasprzaka, Hetmańska, Jarochowskiego - to tylko niektóre ulice, na których w poniedziałek tworzyły się ogromne korki. Kierowcy stali w nich przynajmniej 40 minut. Prawie 2 godzinne opóźnienia notowały też autobusy linii nr 64.

Deszczowa pogoda, pierwszy dzień tygodnia i trwające remonty były przyczyną tworzących się w poniedziałkowe popołudnie korków na łazarskich ulicach. Zakorkowany był praktyczne cały Łazarz.

Przejazd ulicą Bukowską zajmował nawet 1,5 godziny. Nie wiele lepiej było na Reymonta, Przybyszewskiego i Hetmańskiej. Tam kierowcy poruszali się ze średnią prędkością 2 km/h.

Korki tworzyły się w dodatku na Głogowskiej, Kasprzaka, Matejki, a nawet ulicach dojazdowych - Dmowskiego czy Jarochowskiego.

Nawet 2 godziny spóźnienia notowały w poniedziałek autobusy linii nr 64. Podobnie było na trasach linii autobusowych nr 79, 82 czy 93.

Sznur tramwajów ciągnął się natomiast na ulicy Głogowskiej. Sytuację komplikowało zajmowanie torowiska przez kierowców, szczególnie na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Hetmańskiej.

Miejmy nadzieję, że we wtorek sytuacja komunikacja będzie trochę lepsza. Jeśli nie pozostaje rower lub niezawodne własne nogi.

Fot: Janusz Ludwiczak/archiwum lazarz.pl

ZOBACZ TAKŻE: Remont Ronda Jeziorańskiego zakorkował Głogowską od Parku Wilsona do Hetmańskiej

ZOBACZ TAKŻE: Tramwaje stoją na Głogowskiej w korku, sięgającym od Rynku Łazarskiego do Hetmańskiej

ZOBACZ TAKŻE: "My Poznaniacy" apelują: przesiądźmy się na rower i do tramwaju