Piesi nie mieszczą się na wysepce przy Moście Dworcowym. Co dalej z przejściem podziemnym?

18-04-2011 01:16   Janusz Ludwiczak

Co raz więcej osób ma problem z przejściem przez przejście dla pieszych przez ul. Roosevelta, od Targów na Most Dworcowy.

Co raz więcej osób decyduje się przechodzić na czerwonym świetle, na przejściu dla pieszych przy Moście Dworcowym, gdyż nie można zmieścić się na wysepce, znajdującej się pomiędzy Mostem Dworcowym, a przystankiem tramwajowym.

Kłopot z tłoczeniem się pieszych na wysepce to nie jedyny problem tego przejścia. Wiele osób przechodzi na czerwonym świetle, często przed jadącym tramwajem.

Sprawą niebezpiecznego przejścia przy Moście Dworcowym mają zająć się niebawem radni z komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego. Koncepcję rozwiązania problemu planuje przygotować też ZDM.

Tymczasem nie wiadomo kiedy do użytku zostanie oddane przejście podziemne pod ulicą Roosevelta. Na początku lat 90., kiedy oddano do użytku nowy Most Dworcowy (nitkę północną) udało się wybudować fragment podziemnego przejścia. Do dziś ani razu nie były używane schody, które prowadzą do widma. Drugi fragment przejścia podziemnego wybudowały już Międzynarodowe Targi Poznańskie, przy okazji budowy Holu Wschodniego. Brakuje tylko ok. 500-metrowego łącznika oraz schodów prowadzących z przystanków tramwajowych.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Bimbą pod Browar?