Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Wywiad z Grzegorzem Ganowiczem, kandydatem na Prezydenta Poznania - PO - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Wywiad z Grzegorzem Ganowiczem, kandydatem na Prezydenta Poznania - PO
29-10-2010 01:45   Janusz Ludwiczak
Rozmowa z Grzegorzem Ganowiczem, kandydatem na Prezydenta Poznania, startującym z komitetu wyborczego Platforma Obywatelska (PO).


  1. Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na Prezydenta Poznania?
    To była wspólna decyzja poznańskiej Platformy Obywatelskiej i moja. Uważam, że jestem do tego w tej chwili przygotowany. Po trzech kadencjach bycia radnym, wiem jak funkcjonuje miasto i myślę, że czas jest na kolejny etap w pracy samorządowej, czyli zarządzanie Poznaniem.
  2. Czym różni się Pan od obecnego Prezydenta Poznania, Ryszarda Grobelnego?
    Różni nas wykształcenie. Ryszard Grobelny jest ekonomistą, a ja jestem inżynierem po Politechnice. Wykształcenie ekonomiczne skłania mojego kontrkandydata, żeby w zarządzaniu był bardziej technokratą. Ja przez moje doświadczenia życiowe myślę, że miasto to nie tylko ekonomia, ale jeszcze szereg zasad, które należy realizować, a przede wszystkim ludzie, z którymi należy rozmawiać, wsłuchiwać się w ich potrzeby, dyskutować, czasem spierać się po to, żeby podejmować dobre decyzje dla poznaniaków i dobrze zmieniać to miasto. Ekonomia jest ważna, ale nie we wszystkich sprawach decyduje. Poza tym w kwestii różnic on biega w maratonie, a ja gram w tenisa. Czyli uprawiamy inne dyscypliny sportowe.
  3. Jak wyobraża Pan współpracę z Radą Miasta, gdy będzie zdominowana przez inną opcję polityczną? Jak Prezydent zamierza wybrnąć z sytuacji braku większości w radzie i poparcia. Jak zamierza Pan przekonać Radę?
    Startuję z poparciem Platformy Obywatelskiej, która najprawdopodobniej wygra te wybory, jest to więc bardzo hipotetyczna sytuacja. Natomiast jeśli mówię, że zarządzanie miastem powinno być oparte w dużo większym stopniu na dialogu i komunikacji społecznej, to również dotyczy to Rady. Nie chodzi o to, kto kogo przegłosuje, ale o to, by znaleźć rozwiązania, które jesteśmy wspólnie gotowi poprzeć i wdrażać. W związku z tym jestem przekonany, że z radą bardziej podzieloną też jestem w stanie się porozumieć.
  4. Jakich zmian chciałby Pan w Poznaniu?
    Chcę zmienić sposób zarządzania miastem, by był oparty w większym stopniu na dialogu, komunikacji, na konsultacjach i rozmowie z mieszkańcami czy grupami mieszkańców na temat spraw, które ich bezpośrednio dotyczą. Oczywiście później następuje decyzja, która oparta na dialogu jest bardziej akceptowalna i zrozumiała dla mieszkańców. To jest ważne, bo wtedy wszyscy czują się współgospodarzami tego miasta. Chciałbym postawić na kulturę, zwłaszcza na kulturę tworzoną przez środowiska, nie tą rozumianą przez działalność instytucji kultury. Mam wrażenie, że w Poznaniu niewystarczająco są dowartościowane właśnie środowiska twórców kultury. To dwie najważniejsze rzeczy.
    Ważny jest rozwój transportu publicznego, sposób rozwiązywania problemów komunikacyjnych, zagospodarowanie śródmieścia, budownictwo mieszkaniowe, problemy eksmisji i zapewnienia lokali komunalnych dla tych osób, które mają nakazy eksmisyjne. Te wszystkie problemy należy rozwiązywać.
  5. Jakie ma Pan koncepcje rozwoju i wizje przyszłości miasta w najbliższych latach?
    To jest powtórzenie tego poprzedniego pytania. Mówię o kulturze, która może być takim wehikułem napędzającym i rozwój kulturalny i rozwój śródmieścia.
  6. Jak Poznań ma wykorzystać szanse jakie daje EURO2012? Co potem? Jak można wykorzystać te szanse?
    Tych szans przede wszystkim nie można zmarnować, a więc sprawnie dokończyć wszystkie inwestycje, które są zaplanowane na EURO 2012. Na razie można się martwić tym, że choć stadion gotowy, to trawa na nim nie rośnie. Druga szansa to jest promocja miasta. Kibice w Polsce znają nazwy miast w Portugalii, w których odbywały się mecze w czasie mistrzostw Europy. Na tej samej zasadzie kibice w Europie będą znali nazwę Poznania. Chociaż szkoda, że będą to tylko trzy mecze, a nie więcej. Tu zabrakło determinacji prezydenta i obecnych władz miasta. Sam stadion, powinien służyć nie tylko temu, że odbędą się tam te trzy mecze i będzie na nim grał Lech Poznań, ale też powinien być areną wydarzeń nie tylko sportowych. To jest miejsce dla dobrych przedsięwzięć kulturalnych. Żeby to zrobić, potrzeba wyłonienia dobrego zarządcy, a to niestety dopiero przed nami. Poznański stadion jest pierwszym oddanym do użytku, a niestety ciągle nie wiadomo kto i na jakich zasadach będzie nim zarządzał.
  7. W jaki sposób chciałby Pan podnieść znaczenie miasta. Jak zmienić opinię o Poznaniu w skali kraju? Opinia o Poznania nie jest zbyt dobra.
    Poznań trochę pada ofiarą stereotypów. Wszyscy widzą, że poznaniacy są dobrze zorganizowani, gospodarni, a jednocześnie jak ma się zdarzyć coś fajnego, to Polacy bardziej myślą o innych miastach. Nie jest to więc kwestia złej opinii o Poznaniu, tylko miasto jest postrzegane jest jako sztywne i – powiedziałbym – mało magiczne. Ten stereotyp czasami przeszkadza np. przy staraniach o prawa do organizowania różnych imprez. Poznaniacy są jednocześnie dumni. Chcielibyśmy być docenieni w Polsce, chcielibyśmy, żeby Polacy wiedzieli o zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim. Zależy nam na tym, żeby pamiętano w Polsce, że to u nas Papież powiedział, że tu się Polska zaczęła. Jeśli w Polsce mówi się miasto stołeczne Poznań, to wszyscy się uśmiechają, bo stołeczność przypisuje się wyłącznie Krakowowi i Warszawie. O Poznaniu, jako stolicy Polski się nie pamięta. Tu potrzebna jest dobra, przemyślana promocja. To jest ściąganie tu ludzi z całej Polski, chociażby po to, żeby tutaj studiowali i część z nich została potem tutaj. A ci, co pojechali dalej, żeby mówili o miejscu, gdzie studiowali, bo Poznań się dobrze wspomina.
  8. Jak zatrzymałby Pan proces emigracji i wyludniania Poznania, zwłaszcza centrum i dzielnic śródmiejskich (Jeżyce, Łazarz, Wilda). Co zrobiłby Pan, żeby poznaniacy nie uciekali z miasta i tutaj się osiedlali?
    Trzeba przede wszystkim powiedzieć, dlaczego poznaniacy nie chcą mieszkać w centrum, a na peryferiach, czy wręcz poza miastem. Oczywista jest tendencja, że jeśli niektórzy polepszają swój standard życia, to chcą mieszkać w większym domu z ogródkiem, itd. Dlatego należy stworzyć takie warunki, żeby oni swój dom wymarzony budowali przed granicą miasta, a nie za jego granicą. Z tego powodu konieczne są inwestycje w infrastrukturę czyli np. przygotowanie gruntów, uzbrojenie terenu przez miasto, a następnie sprzedaż działek po rozsądnej cenie. Poznaniacy opuszczają też centrum, ponieważ przestaje ono służyć wygodzie mieszkania. Dlatego o śródmieściu powinniśmy myśleć jak o przestrzeni, która służy w równym stopniu rekreacji i zabawie, jak i wygodnemu mieszkaniu, czyli tam powinno być trochę ciszej i spokojniej. Ta przestrzeń powinna być też przyjazna - z większą ilością skwerów, drzew, ławek. A jeśli są już jakieś śródmiejskie parki to można sobie wyobrazić, że na fragmencie powinien być kawałek utwardzony i wiszący kosz, żeby można było pograć w koszykówkę, nie koniecznie szukając najbliższej szkoły.
  9. Jak usprawnić jednostki miejskie (Urząd Miasta, ZDM, MPK, ZTM i inne), by działały sprawniej i były przyjaźniejsze dla mieszkańca?
    Trzeba w precyzyjny sposób stawiać wymagania urzędom i urzędnikom, aby mieszkańcy wiedzieli czego się spodziewać. To z jednej strony. A z drugiej polepszać współpracę między tymi jednostkami, bo często problem nie wynika z tego, że urzędnik jest opryskliwy, tylko bardziej z tego, że poszczególne jednostki miejskie pracują tak, jakby to były zupełnie różne instytucje. Nie ma między nimi wystarczającego przepływu informacji. A gdyby ten przepływ dobrze funkcjonował, gdyby panowała taka atmosfera, że wszyscy pracujemy w jednym urzędzie, to myślę, że jakość kontaktu z mieszkańcami byłaby lepsza.
  10. Czy jest Pan za powstaniem tramwaju na Naramowice i w ciągu ul. Ratajczaka?
    Jak najbardziej. To są potrzebne inwestycje, ponieważ usprawnią poruszanie się mieszkańcom. Naramowice to obszar, który obecnie jest bardzo źle skomunikowany z miastem. W tej sytuacji należy rozważać cały układ drogowy w tamtą stronę ,a nie tylko tę linię. Tramwaj przez ul. Ratajczaka natomiast skróci zdecydowanie przejazd z centrum na Wildę.
  11. Czy nad Wartą powinien powstać bulwar?
    Bulwar to według mnie jeden z pomysłów. Tereny nadwarciańskie powinny być zagospodarowane, żeby pełniły funkcje rekreacyjne. Na tyle, na ile pozwalają warunki wodne i współczesna technologia, bo wiadomo, że mówimy o terenach zalewowych. Trudno tam jest zbudować jakieś trwałe obiekty, bo przecież mogą być zalane.
  12. Poznań jest jedynym miastem w Polsce, w którym nie ma tarasu i punktu widokowego. Czy i co zamierzałby Pan zmienić w tej kwestii?
    Taras widokowy jest w budynku Uniwersytetu Ekonomicznego i stamtąd jest panorama miasta, sam tam parę razy byłem.
  13. W jaki sposób Poznań ma odzyskać miano najczystszego miasta Polski?
    To jest pytanie bardziej o to, jak spowodować, żeby miasto było czyste generalnie. Problem dotyczy czasem prostych spraw – od zwykłego śmiecenia papierami po niesprzątanie po psach. Przepisy określają, jak to ma wyglądać, ale ich egzekucja jest dosyć słaba. Druga sprawa to kwestia zwiększania nakładów na oczyszczanie, być może zakup urządzeń, które mechanicznie czyszczą miasto oczywiście w miarę możliwości finansowych. W każdej dziedzinie, a więc i tutaj potrzeba też odpowiedniej edukacji.
  14. Czy jest Pan za wprowadzeniem bus-pasów?
    W Krakowie, Wrocławiu, Warszawie czy Łodzi autobus jedzie po wydzielonym pasie prowadzącym torowiskiem tramwajowym, dzięki czemu autobus i tramwaj nie stoi w korku.
    To jest kwestia przeanalizowania przede wszystkim technicznych możliwości dla takich zmian. Taki plan powinien być następnie skoordynowany z harmonogramem remontów i budowy nowych ulic. O dostosowaniu torowisk do ruchu myślę też w kontekście szybkiego przemieszczania się samochodów uprzywilejowanych, takich jak karetki, radiowozy czy wozy strażackie.
  15. Targi powinny być sprywatyzowane czy skomunalizowane?
    Nie powinny być sprywatyzowane. Targi to jest przedsiębiorstwo, które w znacznym stopniu decyduje o mieście, jest największym tego typu przedsiębiorstwem w Polsce. Trudno przewidzieć co by się stało, gdyby przeszły w prywatne ręce. Dla inwestora ten teren może mieć wartość ze względu na grunty. Straty miasta mogłyby być niepowetowane, gdyby się tak stało.
  16. Tylko w ostatnich 8 latach (2002-2009) według danych GUS Grunwald wyludnił się o 8254 mieszkańców. Natomiast według danych miasta Łazarz wyludnił się w ostatnich 10 latach (2000-2010) o prawie 10 tys. mieszkańców (9 666, z czego 7576 z terenu Osiedla Świętego Łazarza, 2090 z terenu Osiedla Targowego). Proces wyludniania dzielnicy jest co raz większy. Tylko w pierwszym półroczu liczba mieszkańców Łazarza zmniejszyła się 423 mieszkańców (z Osiedla Św.Łazarza - 346, z Os. Targowego - 77).
    Co zamierza Pan zrobić, by mieszkańcy Łazarza nie chcieli się wyprowadzić z dzielnicy, a nawet przybywali nowi?

    To jest podobne pytanie do tego o wyprowadzanie się z miasta. Nie jest najistotniejsze czy ludzie wyprowadzają się z Łazarza np. na Grunwald czy na Sołacz, tylko trzeba patrzeć z punktu widzenia miasta jako całości.
  17. Jak zamierza Pan rozwiązać sprawę roszczeń Kurii wobec miasta w związku z sytuacją z 8 LO?
    Zasady, na których miasto wynajmuje budynki na cele edukacyjne Kurii powinny być takie same jak przy wynajmie budynków kurialnych na te same cele miastu. Jeśli śledzić doniesienia prasowe, to tej symetrii brakuje. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, będziemy zmuszeni wybudować w innym miejscu nowy budynek "ósemki", czego bardzo żałuję, bo sam jestem absolwentem "ósemki" i dla mnie to jest miejsce ważne. Jednak zacząć należy od rozmów i konsultacji. Wierzę, że w tej sferze nie dokonano jeszcze wszystkiego, co było można.
  18. Jest Pan za powstaniem centrum handlowo-usługowego "Metropolis"?
    Jest to już pewna reguła, że na etapie pomysłu ludzie są z reguły przeciwni kolejnemu wielkiemu centrum, ale jak się już taka przestrzeń otworzy, to okazuje się, że pełno w niej klientów. Jeśli dzięki tej inwestycji poprawi się układ komunikacyjny czy powstanie hala sportowa to trzeba na to przedsięwzięcie patrzeć Nie tylko jak na centrum handlowe, ale tworzy się również pewna wartość dla miasta. Projekt jednak jest jeszcze mało konkretny, więc czekam aż pojawią się szczegóły.
  19. Główna ulica dzielnicy - Głogowska (podobnie jak Św.Marcin i Dąbrowskiego) jeszcze do niedawna tętniła życiem. W tej chwili powstają tu praktycznie same banki i salony sukien ślubnych. Czy jest szansa przywrócenia dawnego charakteru ulicy Głogowskiej, poprzez np. zrobienie z niej deptaku?
    Myślę, że zrobienie deptaku z Głogowskiej jest nierealne, bo cały fragment miasta byłby wyłączony. Może, gdy będzie (ale to trudno powiedzieć kiedy) zrealizowana ulica Nowo Głogowska. Tylko znowu nie wiem czy należało by wyłączyć ją z ruchu i zrobić taki długi deptak czy raczej np. stworzyć dwie jednokierunkowe ulice. Ulica jednokierunkowa też uspokaja ruch, pozwala włączyć takie dodatkowe funkcje jak ścieżka rowerowa, bo teraz nie ma gdzie jej zmieścić. Druga sprawa, to co w tej chwili dzieje się w lokalach użytkowych. Ja nie potrafię powiedzieć, jaki udział w tych lokalach ma miasto, a jaka cześć jest w prywatnych rękach. I kłopot z kształtowaniem tej przestrzeni polega również na tym, że trudno narzucić prywatnym właścicielom, że mają wynajmować na inne cele. Każdy po to to ma, żeby zarabiać. Myślę, że jeśli nastąpiłoby uspokojenie ruchu ulicznego, to pojawiłby się taki powód, żeby inne funkcje tam się realizowały. Pojawią się być może miejsca do parkowania. Będzie to zachęta do wynajmowania na inne cele, bo byłoby tam łatwiej dojechać.
  20. W studium planowania i zagospodarowania przestrzennego zapisany jest tramwaj w ciągu ulicy Grochowskiej i na os.Kopernika (m.in. w ciągu ul. Arciszewskiego). Kiedy jest szansa na zrealizowanie tej inwestycji?
    Ja w tej chwili nie potrafię tego określić precyzyjnie, bo wszyscy wiemy, że sytuacja budżetowa na najbliższe lata nie jest prosta. Natomiast proszę pamiętać, że zapisy w studium nie oznaczają, że to wszystko się znajdzie natychmiast. One mają charakter rezerwowania przestrzeni na rozmaite funkcje. I ten zapis powoduje, że w tej przestrzeni nic innego nie może zostać zbudowane. W czterdziestych latach został zapisany przebieg autostrady na południowej stronie miasta i chwała naszym poprzednikom, że ten zapis był utrzymywany, bo dzięki temu było gdzie tę autostradę umieścić. Gdyby tam powstało coś innego i należałoby kogoś wywłaszczyć czy wysiedlać to dopiero byłby kłopot.
  21. Do tej pory był Pan postrzegany jako osoba zbliżona poglądami do obecnego jeszcze Prezydenta Ryszarda Grobelnego. Jak to będzie dalej? Jaką zamierza Pan dalej prowadzić politykę?
    Proszę to dobrze zrozumieć. Czym innym jest Rada Miasta, czym innym jest urząd Prezydenta. Bo inny jest obszar działania. Jeśli popatrzeć na ostatnią kadencję, Poznaniacy zadecydowali, że ich prezydentem będzie Ryszard Grobelny, a bezwzględną większość w radzie powierzyli Platformie Obywatelskiej. Czyli wskazali, żebyśmy zechcieli ze sobą współpracować. W związku z tym mieliśmy do wyboru, albo spróbować tą wytyczną poznaniaków zrealizować, albo ponieważ nie szliśmy razem do wyborów, kontynuować ten spór przez cztery lata. Myślę, że z punktu widzenia tego co się w mieście dzieje lepiej jest, gdy się szanuje wynik wyborów i podejmuje współpracę. Ja zostałem wybrany Przewodniczącym Rady Miasta odpowiedzialnym za zorganizowanie pracy rady. Muszę dbać o jakość tej współpracy i sposób prowadzenia debaty publicznej, chociażby na sesjach. Wchodzenie w publiczne spory w moim przekonaniu nie służy takiej współpracy. Oczywiście to powoduje, że niektórzy właśnie nas w taki sposób postrzegają w związku z tym, że współpracowaliśmy i niektóre rzeczy zrobiliśmy wspólnie. Jeśli prześledzić te cztery lata, to czasami nasz klub podjął inicjatywy prezydenta, ale też nasze propozycje zostały zrealizowane. Natomiast co cztery lata odbywają się wybory i to jest szansa, żeby powiedzieć spróbujmy zrobić to inaczej. Nie we wszystkich sprawach się zgadzaliśmy, z resztą Pan Prezydent w jakimś wywiadzie to powiedział, że nie uzyskiwał specjalnie wsparcia ze strony Platformy Obywatelskiej. Wobec tego nasza propozycja jest dla Poznaniaków taka - spróbujcie sprawdzić, na ile jesteśmy w stanie zrobić to sami sprawując i jeden urząd i drugi.
  22. Czy uważa Pan, że wiceprezydent Sławomir Hinc nie wykroczył poza program PO, czy nie odszedł za bardzo od polityki Platformy Obywatelskiej?
    Nie trzeba do tego mieszać programu i polityki Platformy Obywatelskiej. Po prostu wdał się z zespołem Teatru Ósmego Dnia w bezsensowny i niepotrzebny konflikt, który niczemu i nikomu nie służy, a wizerunkowo szkodzi naszemu miastu. To jest podstawowy problem. Wdał się w niepotrzebny konflikt i nie potrafił z niego wybrnąć. Każdemu się zdarza, że coś powie za dużo, ale z tego też można wybrnąć, a jemu się to nie udało.
    To, że będzie kandydował z listy Prezydenta Grobelnego to jest jego wybór. Nie mnie to oceniać. Natomiast zbudowanie list wyborczych Platformy Obywatelskiej poprzedza praca w kołach, rekomendacja kół PO, później zarząd miejski, itd. To pewna procedura w Platformie, również stosowana w poprzednich wyborach i zbiorowa decyzja spowodowała, że rekomendacji na listach Platformy nie znalazł.


R E K L A M A

Fot: Janusz Ludwiczak

Komentarze (2)

30-10-2010 13:18:15
tonny
"Taras widokowy jest w budynku Uniwersytetu Ekonomicznego i stamtąd jest panorama miasta, sam tam parę razy byłem" - gówno prawda. W Poznaniu nie ma tarasu widokowego!!! Chyba dawno Pan nie był tam. http://www.lazarz.pl/?menu=2&NR=2010
29-10-2010 08:43:00
kaśka
Widać, że trochę różni się od Grobelnego, ale jeszcze nie do końca mnie przekonał.
Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
04

kwi

do 07-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Poznań Motor Show" - targi motoryzacyjne
TTM - Targi Techniki Motoryzacyjnej

07

kwi

Poznań * Łazarz
Wybory samorządowe

12

kwi

do 14-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Poznań Run Expo" - targi sportowe: bieg | aktywność | motywacja

14

kwi

Poznań * Łazarz
16. Poznań Półmaraton

20

kwi

11:00
Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 ul. Jarochowskiego 1
Konkurs Piosenki Przedszkolnej

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: