Z okazji 110-lecia przyłączenia Łazarza do Poznaniu rozegrano Grę Miejską "Tryptyk Miejski"

25-07-2010 02:53   Janusz Ludwiczak

"Zwiedzaj grając - graj zwiedzając". W sobotę rozegrana została z okazji 110.rocznicy przyłączenia Łazarza do Poznania Gra Miejska zatytułowana "Tryptyk Miejski". Uczestnicy gry musieli najpierw odebrać kartę startową, a potem podążać za śledczym uważnie czytając opisy, wskazówki i zdjęcia zlokalizowane w czternastu punktach dzielnicy.

Kapryśna pogoda i ulewne deszcze nie zniechęciły uczestników Gry Miejskiej, która tym razem odbyła się na Łazarzu.

Aby wziąć udział w Grze Miejskiej zatytułowanej "Tryptyk Miejski" należało w sobotę pomiędzy 10:00 a 12:00 pojawić się na Lejku Łazarskim i odnaleźć ekipę w koszulkach Gry Miejskiej. Następnie zawodnicy otrzymywali kartę startową i ruszali w dzielnicę, by samodzielnie rozwikłać przedstawione zadania i rozwiązać zagadki.

Ta Gra Miejska bezobsługowa polega na tym, żeby zwiedzić dzielnicę trochę z innej perspektywy, odkryć miejsca, zakątki, w których normalnie przechodząc ulicami nie zauważamy, a przy okazji poznajemy troszeczkę historię dzielnicy, która jest nierzadko jest dosyć ciekawa i nie zdajemy sobie sprawy z różnych faktów.
Zazwyczaj w Grach Miejskich nawiązujemy do różnych rocznic związanych z miastem Poznaniem. No i akurat w tym roku przypada 110.rocznica włączenia tych dzielnic, co naszym zdaniem było warto upamiętnić. Dlatego robimy Tryptyk Miejski związany z Wildą, Łazarzem i Jeżycami - powiedziała Dobrochna Wojciechowska z zespołu Gry Miejskiej.

Jak się okazuje zasady gry są bardzo proste.
Odbieramy kartę startową, na której mamy wszystkie informacje, które posłużą do rozwiązania zagadki. Spacerujemy po ulicach, żeby zdobyć potrzebne informacje, rozwiązujemy zagadkę i wygrywamy.
Nagrodą jest wejście na wieże kościoła Matki Boskiej Bolesnej - dodaje Dobrochna Wojciechowska.

Gra Miejska, która odbyła się w sobotę poświęcona była 110.rocznicy przyłączenia Łazarza do Poznania. Tydzień temu odbyła się pierwsza część Tryptyku, która rozegrana została na Wildzie. Nagrodą główną było wówczas wejście na wieże kościoła Maryi Królowej, z którego było można podziwiać panoramę Wildy i całego miasta. W kolejną sobotę, 31 lipca Gra Miejska rozegrana zostanie na Jeżycach.

Na dziś zgłosiło się 15 ekip, przy czym z racji pogody część ekip się wycofało.
To są gry bezosobowe. Dzisiaj odbywa się premiera tej gry. Natomiast od września w każdym dowolnym momencie będzie można pobrać tą grę ze strony internetowej, przejść ją w wybranym dla siebie czasie. Będziemy prowadzili ranking, w związku z czym grupy, które nie mogły uczestniczyć w tym czasie będą mogły wygrać drobne nagrody rzeczowe - powiedziała Dobrochna Wojciechowska z zespoły Gry Miejskiej.

Wśród uczestników Gry Miejskiej pojawili się także mieszkańcy Łazarza, których nie odstraszyła deszczowa pogoda.
Tu mieszkam od urodzenia, mieszkałem na ulicy Załęże no i wnukom chciałem pokazać jak to wszystko wygląda, zapoznać ich trochę z historią, no bo niestety od 45 roku tu mieszkam. W czasie wojny nas wysiedlili. No i pamiętam bardzo dużo i z tego powodu chciałem im dużo, dużo pokazać i powiedzieć, no bo jest jeszcze taka szansa - powiedział Edmund Czeszak, który po raz pierwszy wziął udział w Grze Miejskiej.

Łazarz jest dzielnicą, już nie tak rozwojową jak przed wojną. Między innymi mój ojciec wybudował kamienice mój ojciec zbudował kamienice na Hetmańskiej. Teraz tylko wszystko odnowić elegancko. Na Rynku Łazarskim postawić toaletę publiczną, które swego czasu była na Lejku. W chwili obecnej chcą ją zrobić pod "piątką". My się wydaje, że w kamienicy to jednak nie pasuje. Może jakiś elegancki budyneczek tu wystawić, byłaby to toaleta pokazowa dla Świętego Łazarza - dodaje Edmund Czeszak.

Fot: materiały Gry Miejskiej (0-2), Janusz Ludwiczak (3)

ZOBACZ TAKŻE: Łazarz zamieni się w planszę do gry