Zmarł bezdomny, który koczował na ławce w Parku Kasprowicza

19-03-2022 10:49   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

W Parku Kasprowicza stwierdzono zgon 60-letniego mężczyzny. To "Pan Wiesiu". Mężczyzna od kilku miesięcy koczował na ławce, pomimo regularnych wizyt strażników miejskich i namów pracowników MOPR nie chciał skorzystać z pomocy.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie o zgonie mężczyzny w wieku 60 lat w Parku Kasprowicza. Na miejscu był lekarz medycyny sądowej. Wykluczono udział osób trzecich – mówi portalowi Lazarz.pl młodsza aspirant Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

O bezdomnym koczującym w Parku Kasprowicza informowaliśmy już na początku lutego. Mężczyzna niestety nie chciał skorzystać z oferowanej pomocy.

– To pan Wiesiu, który jest nam dobrze znany. Nasi strażnicy są u niego niemalże każdego dnia. Mężczyzna mimo swojej niepełnosprawności ciągle odmawia pomocy, bo w ośrodkach nie wolno spożywać alkoholu – mówił nam na początku lutego Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu.

Mężczyznę udało się nakłonić na krótką wizytę w ośrodku, gdy w grudniu były siarczyste mrozy, poniżej –15°C, jednak później powrócił on na ławkę w Parku Kasprowicza.

– Sprawa osoby w kryzysie bezdomności, która przebywa w parku Kasprowicza jest nam znana. Nasz pracownik socjalny wielokrotnie próbował namówić mężczyznę na pobyt w placówce. Niestety, za każdym razem spotykał się z odmową. Fiaskiem zakończyły się również interwencje strażników miejskich. W sytuacji, gdy istnieje realne zagrożenie zdrowia i życia osoby w kryzysie bezdomności, a ona nie zgadza się na odwiezienie do placówki podejmujemy stosowne kroki prawne – tłumaczyła nam Ewa Blukacz, kierownik Działu Pomocy Osobom Bezdomnym Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.

Osoby bezdomne mogą znaleźć schronienie w wielu ośrodkach, jednak warunkiem jest, by nie spożywały one alkoholu. Są jednak bezdomni, którzy są uparci i nie chcą przyjąć pomocy.

Taka sytuacja miała miejsce chociażby w 2015 r. Bezdomna wówczas, 72-letnia kobieta przez wiele miesięcy każdą noc spędzała w pobliżu Dworca Zachodniego, o czym więcej pisaliśmy w artykule: Woli spać na ławce przy Dworcu Zachodnim. MOPR chce skierować bezdomną do domu pomocy społecznej.

Strażnicy i pracownicy socjalni MOPR zapewniają że regularnie odwiedzają bezdomnych.

– Osoby w kryzysie bezdomności mogą liczyć na pomoc ze strony różnych służb przez cały rok. Jednak w okresie jesienno-zimowym jest ona szczególnie potrzebna. Strażnicy miejscy kilka razy w tygodniu odwiedzają bezdomnych w miejscach, w których wiedzą, że mogą ich zastać. Dodatkowo, podczas wizyt z pracownikami socjalnymi namawiają osoby bezdomne do zamieszkania w ośrodku. Podczas każdej wizyty, bezdomni informowani są o możliwościach, z których mogą skorzystać. Gdzie się ogrzać, zjeść ciepły posiłek, dostać czyste ubranie. W razie nagłej potrzeby, strażnicy przekazują pakiety żywnościowe z samo ogrzewającym się posiłkiem – zaznacza Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.

Mieszkańcy Poznania widząc osobę w kryzysie bezdomności, która wymaga pomocy, mogą ją zgłosić do Działu Pomocy Osobom Bezdomnym:

• mailowo na adres pomocbezdomnym@mopr.poznan.pl,
• poprzez formularz zgłoszeniowy na stronie MOPR-u
• telefonicznie pod numer 61 878 17 89 w dni robocze od godz. 7:30 do 15:30 (w poniedziałku do 16:00, w piątku do 15:00)
• zgłoszenia przyjmuje też Straż Miejska – telefon 986. Całą dobę czynny jest Punkt Interwencji Kryzysowej – telefony: 61 835 48 66 oraz 61 835 48 65.

– Poznań przygotował dla osób w kryzysie bezdomności ponad 300 miejsc w schroniskach i kilkadziesiąt w ogrzewalni przy Krańcowej oraz noclegowni przy ul. Borówki. W ramach programu „Mobilny Punkt Wsparcia”, finansowanego przez miasto Poznań, a realizowanego przez stowarzyszenia Pogotowie Społeczne i Dom Pomocna Dłoń od 2 listopada przy ulicy Dworcowej 1 (na wysokości Dworca Letniego) od poniedziałku do piątku w godzinach 17-19 są wydawane posiłki. Ponadto osoby w kryzysie bezdomności mogą tutaj skorzystać z indywidualnych porad socjalnych – wskazuje Anna Zając-Domżał, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.>

Darmowe posiłki są też wydawane w Kuchni Społecznej przy ulicy Taczaka 7/16 (poniedziałek-sobota w godzinach 10:00-11:30 oraz 16:00-16:30); jadłodajniach Caritasu przy ulicy Ściegiennego 133 oraz Łąkowej 4 (poniedziałek-sobota, w godzinach 10:00-12:00) oraz przy ulicy Niegolewskich (poniedziałek-sobota w godzinach 11:30-12:30).

Fot: Janusz Ludwiczak/archiwum Lazarz.pl

ZOBACZ TAKŻE: Od kilku miesięcy koczuje na ławce w Parku Kasprowicza – nie chce pomocy

ZOBACZ TAKŻE: Woli spać na ławce przy Dworcu Zachodnim. MOPR chce skierować bezdomną do domu pomocy społecznej

ZOBACZ TAKŻE: "Żul Rychu" nie żyje. Nikt nie umiał rozwiązać problemu bezdomnego