Pod koniec kwietnia w Nowym Zoo otwarta została Słoniarnia, w której mieszka obecnie pięć słoni. Niestety turyści i niezmotoryzowani poznaniacy, szczególnie matki z dziećmi, by zobaczyć Ninio i Yzika i trzy nowe słonice: 23-letnią Lindę oraz dwie 21-letnie słonice: Kingę i Kizie muszą pokonać na piechotę w obie strony dystans około 10 kilometrów.

Poznański ogród zoologiczny na Malcie czynny jest przez cały rok, także w sezonie zimowym. Słonie możemy oglądać również teraz, zimą w godz. od 10:00 do 14:00 (kasa do 15:00, zwiedzanie Nowe Zoo do 16:00).

Problemem jest dostanie się do Słoniarni. Nie dość, że od bramy Nowego ZOO do budynku, gdzie mieszkają słonie musimy pokonać dystans ok. 1,5 kilometra. Do tego turyści i niezmotoryzowani poznaniacy, zwłaszcza matki i ojcowie z dziećmi muszą doliczyć dwa razy tyle.

Obecnie, aż do przełomu kwietnia i maja nie ma możliwości dojazdu do Nowego ZOO, gdyż na okres zimowy zawieszona została Kolejka Parkowa Maltanka. Co prawda pod ogród zoologiczny na Malcie dojeżdża autobus linii nr 57, jednak tylko cztery razy w dni robocze: pomiędzy godziną 6, a 8 oraz o 14 i 15.

Poznaniacy, którzy chcą dostać się do słoniarni muszą zatem dreptać od strony ulicy Warszawskiej (od przystanku tramwajów linii nr 6 i 8) lub od strony ulicy Baraniaka (od przystanków autobusów linii nr 57 i 84).

Słoniarnia jest sporą atrakcją miasta. Niestety szkoda, że urzędnicy i władze miasta nie pomyśleli, by zapewnić niezmotoryzowanym poznaniakom i turystom możliwości dojazdu do Nowego ZOO także w okresie jesienno-zimowo-wiosennym od połowy października do końca kwietnia.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Do Nowego ZOO nie dojedziesz