Wydarzenia, Targi, Nasze sprawy, Komunikacja, Gospodarka i ekonomia

Kierowcy zapłacą 3,50 zł za godzinę parkowania przy Targach i dworcu. Od lipca podrożeją bilety ZTM

03-06-2020 00:46   Janusz Ludwiczak

Od poniedziałku Poznań ma najdroższą strefę płatnego parkowania w kraju. Kierowcy za godzinę postoju w centrum miasta zapłacą 7 złotych, czyli dwukrotnie więcej niż do tej pory. Z kolei postawienie auta na ul. Konopnickiej, Orzeszkowej, Śniadeckich czy Głogowskiej w pobliżu MTP kosztować będzie 3,50 zł/1h. Z kolei od lipca z podwyżką muszą liczyć się pasażerowie tramwajów i autobusów. Sieciówka podrożeje z 99 do 119 zł, a ceny biletów jednorazowych będą wyższe nawet o 30%.

I tak od poniedziałku kierowcy za postój w centrum miasta zapłacą 7 złotych za pierwszą godzinę (do tej pory było to 3 zł), 7,40 zł – za drugą godzinę i 7,90 zł za trzecią, a za każdą kolejną – 7 zł.
Równocześnie wprowadzona została Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania, która obejmować będzie rejon w obrębie ulic: Królowej Jadwigi - Dworcowa - Kaponiera - Roosevelta - do torów kolejowych i dalej do rzeki Warta.

Wydłużony został również czas funkcjonowania strefy parkowania. Płatny postój w centrum miasta obowiązywać w dni robocze w godz. od 8:00 do 20:00 (do końca maja było to do 18:00). Płatne parowania będzie również w soboty od 8:00 do 18:00.

Zmotoryzowani zapłacą również więcej za postój na Łazarzu - w rejonie Targów i Dworca Zachodniego. Za parkowanie na ulicy Konopnickiej, Orzeszkowej, Śniadeckich, Święcickiego czy Grunwaldzkiej za pierwszą godzinę kierowcy płacą teraz 3,50 zł zamiast 2 zł. Równocześnie nie ma już zielonej i żółtej strefy. Już w połowie marca parkomaty na Łazarzu - stojące przy ul. Konopnickiej, Orzeszkowej, Śniadeckich, Grunwaldzkiej i Głogowskiej zostały przemalowane z zielonego na niebiesko.

– Stawki w Strefie Płatnego Parkowania nie zmieniały się co najmniej od kilkunastu lat. Opłata na poziomie 7 zł jest optymalna, pozwoli na większą rotację samochodów, a więc kierowcy będą mogli łatwiej znaleźć miejsce parkingowe. Wierzę, że dzięki temu zaczną też zostawiać swoje samochody na parkingach kubaturowych, bo stawka godzinowa będzie do tego zachęcać. Zależy nam na tym, by mieszkańcy przesiadali się do komunikacji miejskiej – zaznacza Piotr Libicki, zastępca dyrektora ZDM.

Z kolei od 1 lipca z podwyżkami biletów muszą liczyć się pasażerowie komunikacji miejskiej. Zgodnie z podjętą decyzją przez radnych Koalicji Obywatelskiej o 20% podrożeją bilety okresowe, a o 30% bilety jednorazowe.

Jak przekonuje miasto podwyżek cen biletów nie było od siedmiu lat, a są one konieczne ze względu na wydatki oświatowe. W tym roku w budżecie zabrakło ok. 175 mln zł. Sytuacje pogorszył jeszcze koronawirus i mniejsze wpływy z podatków – PIT i CIT.

– Średnie wynagrodzenie wzrosło o ponad 25%, płaca minimalna o 40%, jesteśmy bardziej zasobni. Rosną koszty transportu publicznego, spada pokrycie kosztów wpływami z biletów – przekonywał na marcowej sesji rady miasta Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.

– Brak zmian cen biletów oznaczałby cięcia na poziomie 15 mln zł. Konieczne byłyby cięcia w rozkładach jazdy. Zmniejszona zostałby częstotliwość kursowania tramwajów w dni robocze z co 10 na 12 minut. Linia nr 11 byłaby zawieszana w okresie letnim, a linia nr 3 zostałaby skrócona do Zawad – uważa Jan Gosiewski, dyrektor ZTM.

I tak bilet sieciowy metropolitalny zamiast 99 złotych będzie kosztować 119 zł, z kolei bilet 30-dniowy normalny w strefie A dla osób nie płacących podatków w Poznaniu i nie zameldowanych w mieście będzie kosztować 149 zł (obecnie jest to 115 zł).

Zlikwidowany zostanie bilet 10-minutowy, który kosztuje obecnie 3 zł. W zamian pojawi się bilet ważny na kwadrans za 4 złote. Bilet 40-minutowy za 5 zł zostanie zastąpiony godzinnym za 6 zł, zaś bilet ważny na 90 minut podrożeje o 14% (z 7 do 8 złotych).

Więcej zapłacą również posiadacze kart PEKA. I tak za przejazd 1 przystanku w ramach tPortmonetki będzie to 72 grosze (obecnie jest to 60 gr), za 2 przystanki – 1,32 zł (teraz 1,10 zł), za 3 przystanki – 1,92 zł (1,60 zł), za 6 przystanków – 2,90 zł (2,44 zł), a za 12 przystanków – 3,48 zł (obecnie 3 zł).

Dodajmy, że od października Strefa Płatnego Parkowania zostanie rozszerzona praktycznie na cały Łazarz i będzie obejmować obszar w obrębie ulic: Bukowska – tory kolejowe – Hetmańska – Reymonta – rondo Jeziorańskiego – Przybyszewskiego, czyli praktycznie cały Łazarz z wyjątkiem ulic na południe od II ramy komunikacyjnej, tj. ul. Hetmańskiej. Za pierwszą godzinę parkowania kierowcy zapłacą 3,50 zł, za drugą – 4,20 zł, a za trzecią – 4,90 zł.

Z kolei mieszkańcy będą mogli wykupić abonament – identyfikator na okres 12 miesięcy w cenie 10 zł/miesiąc. Preferencyjna cena obowiązywać będzie do 31 marca 2021 roku. Standardowo abonament ma kosztować 30 złotych miesięcznie, a za kolejny pojazd 150 zł/mc.

Zmiany w organizacji ruchu przewidują wprowadzenie jednego kierunku na wielu ulicach. Tak ma być m.in. na Potockiej, Jarochowskiego, Dmowskiego, Łukaszewicza, Ułańskiej czy Marcelińskiej. Na większości ulic (z wyjątkiem tych ważniejszych jak Głogowska, Hetmańska czy Kasprzaka) wprowadzona zostanie strefa "Tempo 30", która oznacza ograniczenie prędkości do 30 km/h. Ponadto pojawią się kolejne kontraruchy dla rowerów, umożliwiające użytkownikom jednośladów poruszanie się "pod prąd".

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Do końca sierpnia Głogowska zostanie zwężona. Na głównej ulicy Łazarza będzie droga rowerowa

ZOBACZ TAKŻE:

ZOBACZ TAKŻE: