Główne obchody Święta Niepodległości odbyły się na Starym Rynku, gdzie przed Ratuszem przemawiał Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek. Nie zabrakło poczt sztandarowych, ułanów, wojskowych, a także mieszkańców. Po zakończeniu uroczystości odbyła się defilada wojskowa, która przeszła pod pomnik 15. Pułku Ułanów Poznańskich przy ulicy Ludgardy.

W środę nie mogło zabraknąć rogali świętomarcińskich. W tym roku cukiernicy upiekli prawie 500 ton tego regionalnego przysmaku.

Popołudniu, o godz. 14 z pod kościoła Św. Marcina wyruszył już po raz szesnasty korowód świętomarciński. W paradzie nie zabrakło szczudlarzy, bębniarzy i oczywiście Marcina, którzy jakby inaczej przemaszerował na koniu. Po raz pierwszy w korowodzie świętomarcińskim udział wziął Stary Marych, Bamberka, poznańska pyra i koziołki oraz sportowcy z reprezentacji futbolu amerykańskiego.

Pod Zamkiem Prezydent Poznania Ryszard Grobelny wręczył Marcinowy symboliczne klucze, przekazując tym samym władze nad miastem w tym dniu.

Na scenie przed Zamkiem wystąpił m.in. Ray Wilson, były wokalista grupy Genesis, który od kilkunastu miesięcy przeprowadził się do Poznania, by zamieszkać ze swoją dziewczyną.

Na zakończenie Imienin Ulicy po godz. 21 z kilkunastominutowym opóźnieniem (spowodowanym m.in. w przelocie samolotu na Ławicę) wystrzeliły w niebo tysiące fajerwerków.

Fot: Janusz Ludwiczak