Skwer przy zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Szylinga w marcu 2016 r. otrzymał imię braci Wincentego i Jana Wierzejewskich, zasłużonych harcerzy i propagatorów idei skautingu, którzy za zasługi zostali odznaczeni Krzyżem Powstania Wielkopolskiego.

ZOBACZ TAKŻE: Skwer na rogu Grunwaldzkiej i Szylinga otrzymał imię braci Wincentego i Jana Wierzejewskich {WIDEO}

Skwer Wierzejewskich rozjeżdżany jest jednak przez kierowców, o czym alarmuje nasz Czytelnik.

– To jeden z niewielu w tym rejonie terenów zielonych. Skwer Wierzejewskich jest od dłuższego czasu, praktycznie codziennie niszczony. Na jego część od strony Grunwaldzkiej kierowcy wjeżdżają samochodami i parkują bezpośrednio na trawie lub na alejce, czasem nawet zastawiając pieszym wejście na skwer. Trochę przykre, że nie można liczyć na rozsądek kierowców i troskę mieszkańców o wspólne dobro, jakim są tereny zielone. Zieleni w tym rejonie jest tak mało, że tym bardziej powinniśmy dbać o to, co jest... – pisze do nas Marek Niworowski, mieszkaniec ulicy Szylinga.

Mieszkaniec Szylinga zgłaszał kilkukrotnie sprawę do służb, jednak jak twierdzi interwencje nie przynoszą efektów.

– Zgłaszaliśmy z żoną kilka razy sprawę do Straży Miejskiej, ale to za dużo nie daje, bo przyjeżdżają późno, zdarza się że nawet za późno. Podobnie Policja. Poza tym to jest jak walka z wiatrakami - co chwilę inne samochody. Podobne zjawisko obserwuję np. przy wjeździe od ul Grunwaldzkiej do szpitala Święcickiego. Tam samochody prawie codziennie parkują na zakazie i na trawniku, co chwilę przyjeżdża Straż Miejska i zakłada blokady, a problem nie znika...
W październiku zeszłego roku zgłosiłem sprawę do Zarządu Zieleni Miejskiej. Od tego czasu wiele się nie zmieniło. Samochody w dalszym ciągu niezgodnie z przepisami wjeżdżają alejką, stopniowo niszcząc zieleń. Ścieżka, która kiedyś służyła tylko pieszym, teraz bardziej przypomina rozjeżdżony poligon – zaznacza nasz Czytelnik, Marek Niworowski.

ZOBACZ TAKŻE: Skwer im. Wierzejewskich na rogu Grunwaldzkiej i Szylinga zamienił się w parking

Zdaniem Pana Marka problem mogą rozwiązać słupki, które umożliwiałyby wjazd na teren zielony.

– Myślę, że udałoby się powstrzymać ten proceder, gdyby na początku alejki, od strony ul. Grunwaldzkiej, zamontować dwa słupki lub płotki – tak, by samochód nie mógł przejechać. Taki pomysł w 2018 r. zgłosiłem Zarządowi Zieleni Miejskiej, dostałem odpowiedź, że go rozważą. Działanie jest niezbędne - wjeżdżające samochody stwarzają niebezpieczeństwo dla osób w parku, niszczą zieleń, której przecież w tych rejonach jest tak mało. Problem z każdym miesiącem narasta, będzie prawdopodobnie coraz gorzej. Dantejskie sceny się działy podczas targów motoryzacyjnych w 2018, wtedy był zastawiony cały skwer. Policja i straż miejska zareagowała z dużym opóźnieniem, dopiero po mojej osobistej wizycie na komisariacie. Podobnie będzie pewnie w tym roku – wskazuje Marek Niworowski.

Sprawę przekazaliśmy do Straży Miejskiej, Zarządu Zieleni Miejskiej i Rady Osiedla Św. Łazarz.

Jeśli mają Państwo sprawę, która wymaga naszej interwencji prosimy o sygnał na Kontaktową Platformę Czytelników ŁAZ@RZ24: www.24.lazarz.pl. Postaramy się w miarę naszych możliwości pomóc.

Fot: Marek Niworowski
Zdjęcia przesłane przez naszego Internautę na Kontaktową Platformę Czytelników ŁAZ@RZ24: www.24.lazarz.pl. Dziękujemy

ZOBACZ TAKŻE: Skwer im. Wierzejewskich na rogu Grunwaldzkiej i Szylinga zamienił się w parking

ZOBACZ TAKŻE: Skwer na rogu Grunwaldzkiej i Szylinga otrzymał imię braci Wincentego i Jana Wierzejewskich {WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: Chcą ratować Willę Florę - zbudowano ją w 1872 dla żony Wilhelma II

Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś dziurę w jezdni? Zamknęli Twój ulubiony sklep? W kranie nie ma wody? Zaginął Twój pies lub kot? Masz sprawę, która wymaga naszej interwencji?
Powiadom nas o tym: www.24.lazarz.pl lub wyślij e-mail 24@lazarz.pl
ŁAZ@RZ24 – Kontaktowa Platforma Czytelników jest do Twojej dyspozycji
Twórz razem z nami - by pomóc sobie i innym.