Przypomnijmy. Ogród społeczny założony przez Stowarzyszenie Kolektyw Kąpielisko początkowo miał działać tylko do końca czerwca 2018 r., gdyż wtedy wygasała umowa dzierżawy z POSiRem. W tej części Parku Kasprowicza ma powstać kryta pływalnia, a w pobliżu stanie również centrum sportów wrotkarskich, które realizowane ma być w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego 2016. POSiR pozwolił jednak społecznikom, by ogród społeczny mógł działać tylko do końca grudnia.

– Do końca roku musimy opuścić teren przy pływalni, POSiR nie przedłuży nam umowy. Liczyliśmy na to, że uda nam się przedłużyć termin do momentu rozpoczęcia budowy krytej pływalni i toru wrotkarskiego, zwłaszcza, że wcześniej informowano nas, że do czasu rozpoczęcia budowy, która i tak nie ruszy w najbliższych miesiącach będziemy mogli być na tym terenie – mówiła na początku grudnia Klaudia Lewczuk ze Stowarzyszenia Kolektyw Kąpielisko.

Społecznicy spotkali się jednak z wiceprezydentem Jędrzejem Solarskim, urzędnikami z Wydziału Gospodarki Nieruchomości i przedstawicielami POSiR. Miasto postanowiło jednak przedłużenie działalności ogrodu społecznego do wiosny.

– Ogród Kolektyw Kąpielisko nadal będzie istniał w tej samej lokalizacji, do czasu rozpoczęcia robót budowlanych, prawdopodobnie wczesną wiosną. Na początku stycznia odbędzie się następne spotkanie, w trakcie którego zostaną ustalone szczegóły dotyczące dalszego funkcjonowania ogrodu społecznego Kolektyw Kąpielisko na Łazarzu. Mamy dużą nadzieję, że spotkanie jest wstępem do dłuższej i owocnej współpracy, która zaowocuje nowymi projektami a także wspólnym zadbaniem o potrzeby mieszkańców – informuje Kolektyw Kąpielisko.

Wcześniej miasto zaproponowało społecznikom, by ogród społeczny został przeniesiony kilka metrów dalej, na teren dawnego placu zabaw, mieszczącego się przy Przedszkolu nr 32 "Świerszczykowe Nutki". Jednak Kolektyw Kąpielisko nie chce skorzystać z tego rozwiązania.

– Owszem proponowano nam teren naprzeciwko Przedszkola nr 32, ale dostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Na siłę próbowano nam wcisnąć ten teren. Nie do przyjęcia są również warunki proponowane przez Wydział Gospodarki Nieruchomości. Umowa znacząco różniła się od tej, którą mieliśmy przez cztery lata z POSiR-em. Nie wiemy co stanie się z ogrodem. My, jak i mieszkańcy zaangażowani w ten ogród nie mamy sił by to wszystko przenosić w inne miejsce. Nie da się przenieść wszystkich roślin, piec który mamy też nie uda przenieść się cegła po cegle. Nie mamy takich środków finansowych – żali się Klaudia Lewczuk.

Zaskoczenia nie kryje Maria Łazarz z Rady Osiedla Święty Łazarz.

– Kolektyw Kąpielisko otrzymał (na czas określony do czerwca 2018 r.) na potrzeby swojej działalności teren należący do pływalni letniej .W tym czasie dalsze losy pływalni były niepewne. Podejmowane działania mieszkańców mające na celu ratowanie pływalni letniej przed likwidacją wspólnie z radnymi osiedlowymi i przy pomocy radnych miejskich przyniosły pozytywny efekt i letnia pływalnia działa od tego roku. W związku z wygaśnięciem umowy najmu terenu przez Kolektyw Kąpielisko od POSiR Rada Osiedla Św. Łazarz wspólnie z POSiR , Wydziałem Gospodarki Nieruchomościami zaproponowali, dwa razy większy , ogrodzony i częściowo zagospodarowany teren sąsiadujący z obecnym ogrodem Kolektywu Kąpielisko na dalsze prowadzenie działalności. W czerwcu zastępca prezydenta Tomasz Lewandowski spowodował, że termin dzierżawy obecnego terenu przez Kolektyw Kąpielisko został przedłużony do końca 2018 r. Przedłużenie terminu miało ułatwić Kolektywowi Kąpielisko przeniesienie ogrodu w nowe miejsce. Nie rozumiem dlaczego nie skorzystano z tej propozycji, ciągle aktualnej– podkreśla Maria Łazarz, przewodnicząca Zarządu z Rady Osiedla Św. Łazarz.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Ogród społeczny zniknie z Parku Kasprowicza? POSiR nie przedłużył umowy z Kolektywem Kąpielisko

ZOBACZ TAKŻE: W przyszłym roku ma ruszyć budowa krytej pływalni w Parku Kasprowicza

ZOBACZ TAKŻE: Ogród społeczny Kolektywu Kąpielisko zostanie przeniesiony na teren Przedszkola nr 32?

ZOBACZ TAKŻE: Szli z martwą rybą przez Łazarz, by następnie zakopać ją przy pływalni w Parku Kasprowicza

ZOBACZ TAKŻE: Biwak w Parku Kasprowicza: kino i namioty pod chmurką

ZOBACZ TAKŻE: Nie chcą się wyrolować – wyjadą na ulice w obronie toru wrotkarskiego