Tramwaje, które złożone wagonów typu 105N jeździły po Poznaniu jeszcze na początku lat 90. W weekend po mieście znów kursuje "trójskład". Okazuje się, że MPK sprawdza, czy przystanki pomieszczą 45-metrowe tramwaje.

– Te trójskłady, które się właśnie pojawiły, to pewnego rodzaju testy. Opracowujemy studium wykonalności związane z projektem zakupu tramwajów 45-metrowych. Podczas testów chcemy poszukać odpowiedzi na wiele pytań dotyczących możliwości wpisania się długich tramwajów w nasz układ komunikacyjny. Chodzi o obsługę przystanków czy na przykład zachowanie się długich tramwajów na łukach – powiedziała dla WTK Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.

Obecnie najdłuższe bimby mają 32-metry długości. Miejski przewoźnik rozważa zakup 45-metrowych tramwajów, które miałby obsługiwać trasę PeSTki i najbardziej oblężone linie.

– Zakup 45-metrowych a więc bardzo pojemnych tramwajów przyniósłby niezaprzeczalne korzyści tym bardziej, że na niektórych trasach zwiększyć liczby tramwajów 32-metrowych, już po prostu nie można ze względu na przepustowość – dodaje Iwona Gajdzińska z MPK.

Trójwagonowe bimby jeździły jeszcze na początku lat 90. Można było spotkać je m.in. na liniach nr 5 i 13. W Polsce "trójskłady" kursują obecnie jeszcze po Krakowie, Gdańsku i tymczasowo po Warszawie. Z kolei najdłuższe tramwaje w Polsce jeżdżą po ulicach stolicy Małopolski. Prawie 43-metrowy "Krakowiak" może zabrać nawet 300 pasażerów, w tym 93 na miejscach siedzących.

Fot: Krzysztof Dostatni (0-2), Janusz Ludwiczak (3)

ZOBACZ TAKŻE: Pierwsza Gamma wyjeżdża na trasę i będzie jeździć przez Dworzec Zachodni

ZOBACZ TAKŻE: Wagon tramwajowy z 1905 roku jeździ po ulicach Łazarza