We wtorek po Łazarzu i Poznaniu najlepiej było się poruszać pieszo. Przez trwające targi Polagra zakorkowane są ulice Matejki, Grunwaldzka i Matejki. Trudno znaleźć także miejsce parkingowe, szczególnie w bezpośrednim pobliżu MTP - na ulicy Śniadeckich, Głogowskiej, Matejki, Konopnickiej czy Orzeszkowej.

Jakby tego było mało, przez całe wtorkowe popołudnie na kilka godzin nie działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Hetmańskiej. Korki tworzyły się od Reymonta, aż do Kolejowej.

To nie koniec wtorkowego drogowego paraliżu. Popołudniu policja otrzymała zgłoszenie, o podłożonym ładunku w Starym Browarze. Ewakuowane zostało całe centrum, wraz z biurowcami na pl.Andersa i mieszkańcami kilku kamienic przy ul. Półwiejskiej. Okazało się, że jest to tylko fałszywy alarm. Policja szuka żartownisia. Głupi żart spowodował, że przez ponad trzy godziny zakorkowane były wszystkie ulice w Centrum, a także Most Dworcowy, Głogowska, Roosevelta i Gruwaldzka. Zwiększone natężenie ruchu nałożyło się razem z kierowcami wracającymi z targów.

Miejmy nadzieję, że środa na łazarskich i poznańskich ulicach będzie spokojniejsza, a kierowcom życzymy szerokiej i bezpiecznej drogi.

Rys: Janusz Ludwiczak (mapa: www.plan.lazarz.pl)