Propozycja zmiany patrona ulicy zazwyczaj dobrze się sprawdza w sytuacji, gdy się marzy o rozgłosie, zwłaszcza jeśli patron jest kontrowersyjny, a ulica położona w centrum. Dlaczego w centrum? No cóż, osiedlowa uliczka, przy której mieszka kilkunastu właścicieli domków jednorodzinnych na obrzeżach Poznania, z pewnością nie przyciągnie uwagi wielu osób poza mieszkańcami owej uliczki. Ale co innego szerokie arterie w centrum, którymi jeżdżą tramwaje, autobusy i które większość poznaniaków mija w drodze do pracy. Tu zmiany będą widoczne dla każdego, a o to przecież chodzi. Bo jeśli proponowana zmiana nazwy dotyczy wielu osób – a mówimy tu nie tylko o przejeżdżających, ale także mieszkających czy prowadzących firmy przy takich ulicach – to ma się jak w banku wywołanie długiej i burzliwej dyskusji w mieście, na łamach mediów elektronicznych i tradycyjnych.
A skoro dyskusja, to oczywiście z udziałem pomysłodawców, którzy mogą w ten sposób zafunkcjonować na długo w mediach. Bo media, zgodnie ze swoją naturą, będą ich zapraszać do zabierania głosu w tej sprawie. Pomysłodawcy będą więc mogli do przesytu bronić swojego pomysłu, wysuwając przeróżne argumenty, bardzo często nie na temat, no ale przy gorącej dyskusji to normalne, prawda...? Będą mogli też torpedować pomysły oponentów, mówiąc, że są komunistyczne, głupie, albo że świadczą o nieznajomości oczekiwań poznaniaków. Sami natomiast bardzo chętnie będą wyjaśniać poznaniakom na wszelkich dostępnych łamach, czego mianowicie poznaniacy oczekują i dlaczego to właśnie oni wiedzą o tym najlepiej. Głosy krytyczne, nawet bardzo poznańskie, będą ignorowane, a gdy pojawi się ich tyle, że zignorować się nie da, będą przedstawiane jako krytyka ze strony zwolenników dawno minionego ustroju i ideologii. Zresztą nawet lepiej, gdy krytyków będzie więcej, bo dzięki nim temat pożyje dłużej w mediach, a tym samym – polityk, który go stworzył.
Gdy się spojrzy na pomysły dotyczące zmian nazw ulic oraz na argumentację ich zwolenników, trudno oprzeć się wrażeniu, że taki właśnie jest najważniejszy powód rozpoczęcia tej kampanii. Że nie chodzi tu - jak często się zdarza – o odwrócenie uwagi społeczeństwa krzykliwą pyskówką na ten temat od naprawdę ważnych spraw albo niedociągnięć obecnej władzy. Chociaż może i ten powód przemknął jednej czy drugiej osobie przez myśl. Nie do końca chodzi też o próbę wprowadzenia w ten sposób na poznańskie salony – pardon, ulice – ideologii partii rządzącej, chociaż i ten powód nie jest bez znaczenia. Bo przecież fajnie byłoby, gdyby kilkaset tysięcy osób mijając dziennie tabliczkę z nową nazwą nie miało wątpliwości, kto rządzi miastem i czyje prawo jest lepsze.
Ale najważniejszym powodem są zbliżające się wybory samorządowe, które dobrze byłoby wygrać. Żeby tak się stało, trzeba mieć jakiś argument do przekonania wyborców. A co lepiej może do tego przekonać, niż krzykliwa kampania na rzecz zmiany nazwy jednej z głównych ulic miasta? Taki pomysł ruszy całe miasto, a więc i nazwisko pomysłodawcy zapadnie w pamięć wielu, wielu wyborcom. Wraz z przekonaniem, że ten tu radny walczy jak lew!
Oto recepta na skuteczną kampanię przedwyborczą, a przy tym jaką oszczędną! Bo przecież artykuły na temat propozycji zmiany nazwy ulicy to nie reklama czy artykuł sponsorowany, za nie się nie płaci. Tylko czy na pewno taki sposób myślenia jest tym, o co nam chodzi u radnych Stołecznego Miasta Poznania?
Lilia Łada – absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i dziennikarka lokalnych mediów informacyjnych. Pracowała między innymi w Radiu Obywatelskim i Radiu Merkury, poznańskim oddziale Telewizji Polskiej, „Dzienniku Poznańskim” i tygodniku „Poznaniak”, gdzie była szefem działu kultury. Jej ogromną pasją są media internetowe – była szefem działu kobiecego portalu Tutej.pl, pracowała w Nasze Miasto Poznań, przez trzy lata była także redaktor naczelną portalu CodziennyPoznan.pl.
Ostatnie dwa lata poświęciła mediom z innego punktu widzenia, pracując w biurze prasowym prezydenta Jacka Jaśkowiaka. To znacznie poszerzyło i wzbogaciło jej wiedzę na temat zasad PR oraz funkcjonowania urzędów.
Miłośniczka muzyki operowej, Polskiego Teatru Tańca, dobrych win, bałkańskiej kuchni i rewitalizacji Warty, którą wspiera od lat ze wszystkich.
Aktualności |
najnowsze | najpopularniejsze |
· "Policja nie cieszy się takim uznaniem jak należy"
(27-11-2024 07:30)
· "Widzialność może miejscami wynosić poniżej 200 metrów" – IMGW ostrzega przed gęstą mgłą
(27-11-2024 01:32)
· Postępują prace przy budowie nowej pływalni
(26-11-2024 11:43)
· "Złota Wajcha" dla Romana Modrzyńskiego
(26-11-2024 07:30)
· Zwyciężczyni maratonu została zdyskwalifikowana – za doping
(26-11-2024 05:54)
· Na Targach i w Parku Manitiusa znajdowały się niegdyś cmentarze
(02-11-2024 09:29)
· Rogale na Św. Marcina {PRZEPIS}
(11-11-2024 09:53)
· Nastolatek wyskoczył z wieżowca przy Dmowskiego
(24-05-2024 19:59)
· "Szóstka" nie będzie kursować
(24-11-2024 02:14)
· Grób żydowskiego rabina Akivy Egera opodal Parku Wilsona
(04-11-2024 01:10)
Niezapominajka |
gru
19:00
Klub Osiedlowy "Krąg" ul. Dmowskiego 37
"Omnifagus" - spotkanie autorskie z Rafałem Nawrockim
Wstęp wolny
gru
do 08-12-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Cavaliada" - Międzynarodowe Zawody Jeździeckie
17:00
Klub Osiedlowy "Krąg" ul. Dmowskiego 37
Koncert zespołu "TON"
gru
11:00
Łazarz
"Ulice Poznania - Grunwaldzka"
- wycieczka z przewodnikami z Grupy PoPoznaniu
zbiórka pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki
14:00
Łazarz
"Ulice Poznania - Grunwaldzka"
- wycieczka z przewodnikami z Grupy PoPoznaniu
zbiórka pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki
Ogłoszenia |
· Chcesz pozdrowić sąsiada? Nie wiesz, jak sprzedać samochód lub ...
(19-08-2005 00:00)
Zapisz się na listę mailingową: