Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Radiowóz municypalnych pędził 124 km/h do... pogryzienia przez yorka - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Radiowóz municypalnych pędził 124 km/h do... pogryzienia przez yorka
11-07-2017 11:10   Janusz Ludwiczak
W piątek na skrzyżowaniu ulic Przybyszewskiego i Marcelińskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów, w tym radiowozu Straży Miejskiej. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały cztery osoby, które przewieziono do szpitala. Jak wynika z ustaleń "Gazety Wyborczej Poznań" radiowóz Straży Miejskiej pędził z prędkością 124 km/h, a przed zderzeniem 83 km/h, co zarejestrował system nawigacji zamontowany w pojeździe. Jak się okazuje municypalni jechali na Wildę po sygnale o pogryzieniu przechodnia przez yorka.

Przypomnijmy. W piątek, 7 lipca ok. godz. 13:30 na skrzyżowaniu ulic Przybyszewskiego i Marcelińskiej doszło do zderzenia radiowozu Straży Miejskiej z Volkswagenem Sharanem. W wyniku wypadku cztery osoby zostały poszkodowane. Na miejsce wysłane zostały dwa zastępy straży pożarnej i pogotowie ratunkowe. Jak wyjaśniał Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w patrol eko-patrolu wjechał inny kierowca. Okoliczności wypadku wyjaśnia Policja.

Tymczasem jak ustaliła "Gazeta Wyborcza Poznań" municypalni jechali na Wildę po sygnale o pogryzieniu przechodnia przez yorka. Radiowóz Straży Miejskiej przed zderzeniem pędził z prędkością 124 km/h. Z kolei Volkswagenem Sharanem jechała matka z dwójką dzieci.

Strażnicy bardzo się spieszyli. Z naszych informacji wynika, że przed zderzeniem pędzili przez moment z prędkością 124 km na godz., co zarejestrował system nawigacji zamontowany w ich samochodzie. Natomiast w chwili zderzenia jechali z prędkością 83 km na godz. Według naszych informatorów strażnicy wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe.
Pies był przywiązany, właściciela nie było w pobliżu – mówią nasi informatorzy. I dodają: – To nie było groźne ugryzienie, nie było podstaw do wzywania pogotowia. Strażnicy też nie mieli podstaw, by jechać tam na sygnale
– pisze Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej Poznań".

O komentarz w tej sprawie został poproszony rzecznik Straży Miejskiej, który odpowiedział jedynie:

"W związku z powagą zdarzenia komendant straży miejskiej powołał zespół, którego zadaniem jest wyjaśnienie okoliczności zdarzenia (...) O wynikach prac zespołu wyjaśniającego zostanie Pan poinformowany w odrębnej korespondencji" – tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Poznania.


R E K L A M A

Komentarze (6)

20-07-2017 09:41:08
poznanianka
I tam za kierownicą w pojazdach uprzywilejowanych siedzą ludzie nie mający wyobrażni , a na pewno odpowiedzialności.Czują się najbardziej ważni. Jadą z pomocą , ale bez wyobrażni.Są kimś.Ale jest też bardzo ważna strona medalu.My zgłaszający zdarzenie , miejmy rozeznanie kiedy i w jakich oklicznościach wzywać natychmiastowej pomocy.Działajmy też tak ,że wzywamy w sytuacjach trudnych.A prędkość ( to co innego niż zdecydowana i fachowa pomoc ), potrafi uniemożliwic w ogóle jej niesienie.A nawet niesie w tym przypadku losy poszkodowanych.Czekamy na wyjasnienie ze Straży Miejskiej.??????? T eraz piekło na ulicach robią Karetki Pogotowia.Może też muszą ?????????
20-07-2017 06:45:48
k
Ciekawe, że jak chodzi o pijaków sikających w bramach, na Łazarzu to już się tak SM nie śpieszy. Nie musieli by nawet samochodu odpalać bo z ich pięknej nowej siedziby na Głogowskiej, pieszo, tempem spacerowym doszli by w 5 minut.
12-07-2017 18:43:33
Amicus
Dokładnie tak. Myślę, że zgodnie z przepisami to obydwoje ponoszą odpowiedzialność za to zdarzenie.
12-07-2017 10:00:15
Mateusz
@pass - nigdy w życiu kierująca VW! Ona ma zielone światło i może dostać co najwyżej mandat za nieustąpienie miejsca (bo to nawet nie pierwszeństwo) pojazdowi uprzywilejowanemu. To SM wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle, i to kierujący radiowozem jest winny spowodowania kolizji.
11-07-2017 23:49:57
De.
To że jadą na sygnałach nie oznacza że im wszystko wolno.
11-07-2017 16:03:31
psss
No i karę poniesie kierująca VW bo jechali na sygnałach. Masakra8c93
Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
04

kwi

do 07-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Poznań Motor Show" - targi motoryzacyjne
TTM - Targi Techniki Motoryzacyjnej

07

kwi

Poznań * Łazarz
Wybory samorządowe

12

kwi

do 14-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Poznań Run Expo" - targi sportowe: bieg | aktywność | motywacja

14

kwi

Poznań * Łazarz
16. Poznań Półmaraton

20

kwi

11:00
Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 ul. Jarochowskiego 1
Konkurs Piosenki Przedszkolnej

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: