Kandydaci nadal zachęcają do wyborów

13-07-2009 00:08   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (3) * Skomentuj

8 lipca minął 30-dniowy termin usunięcia plakatów wyborczych. Mimo to wizerunki niektórych kandydatów zachęcają do wyborów, wśród nich jest plakat europosłanki Sidonii Jędrzejewskiej (PO), a także Tomasza Górskiego (PiS) i Marzeny Łukaszewskiej (CentroLewica).

Mimo iż od wyborów do Europarlamentu minął ponad miesiąc to na Łazarzu i w innych częściach miasta na ulicach można zobaczyć plakaty wyborcze kandydatów do Parlamentu Europejskiego.

Kandydaci mieli 30 dni na zdjęcie swoich plakatów wyborczych. Termin minął 8 lipca. Mimo to, nadal plakaty te wiszą na łazarskich ulicach.

Na Głogowskiej, przy skrzyżowaniu z ulicą Śniadeckich wisi plakat Sidonii Jędrzejewskiej z PO, która jako jedna z pięciu kandydatów dostała się do Parlamentu Europejskiego. Parę metrów dalej, przy wejściu na Międzynarodowe Targi Poznańskie, vis a vis Dworca Zachodniego na ulicznym słupie znajduje się plakat Marzeny Łukaszewskiej z CentroLewicy.

To nie koniec powyborczego śmietnika. Prawdziwym rekordzistą jest Tomasz Górski z PiS. Jego plakat znaleźć można na ulicy Jarochowskiego, przy Zespole Szkół Gimnazjalno-Licealnych i Młodzieżowym Domu Kultury nr 3. Natomiast składowisko plakatów kandydata Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego przy południowo-zachodnim wejściu do Parku Wilsona, od strony ulicy Matejki i Berwińskiego.

Skontaktujemy się z kandydatami, których plakaty wiszą na łazarskich ulicach i nie zostały jeszcze uprzątnięte. Zobaczymy czy i co mają nam do powiedzenia.

Za jeden pozostawiony plakat wyborczy po przekroczeniu terminu grozi kara od 50 złotych do nawet 5 tysięcy złotych. Po przekroczeniu terminu plakaty wyborcze powinno usunąć miasto i obciążyć kosztami komitet wyborczy.

Fot: Karol Kroll, Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Na Juraszów dalej zachęcają do wyborów

ZOBACZ TAKŻE: Kandydat nadal zachęca do wyborów

ZOBACZ TAKŻE: Na Małeckiego jeszcze wybierają?