Wydarzenia, Rady Osiedli, lazarz.pl

Zlikwidujmy wszystkie ławki {FELIETON}

16-10-2016 01:18   Janusz Ludwiczak

Ponad dwa tygodnie temu Rada Osiedla Św. Łazarz zdecydowała o zlikwidowaniu ławek ze Skweru im. Kazimierza Nowaka, tzw. "Lejku Łazarskiego" z powodu bezdomnych. Z ulicy Głogowskiej, przystanków tramwajowych, zwłaszcza przy Dworcu Zachodnim też usuńmy ławki, bo przecież okupują je bezdomni. Jednak nie tędy droga... – o tym w kolejnym felietonie z cyklu: "Piórem, a właściwie klawiaturą Janusza Ludwiczaka".

Pod koniec września łazarscy radni podjęli uchwałę o usunięciu trzech ławek, znajdujących się na skwerze im. Kazimierza Nowaka (tzw. "Lejku Łazarskim"). Wielu mieszkańców skarżyło się na osoby bezdomne, które nie tylko okupują ławki, ale załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w krzakach na skwerku.

– Zauważyłem, że panowie zaopatrzyli się nawet w kołdrę i poduszkę. Nie może to być sypialnia i toaleta dla bezdomnych – przyznał Filip Olszak, przewodniczący Rady Osiedla Św. Łazarz.

Ostatecznie 13 radnych zdecydowało, że ławki znikną z "Lejku", jedynie 2 osoby wstrzymały się od poparcia tej decyzji.

– To nie jest jedyne rozwiązanie, usunięcie ławek problemu nie rozwiąże. Pokazuje to tylko stan naszych służb – przekonywał radny Roman Modrzyński.

Ławki zostaną przeniesione odpowiednio: na ul. Stablewskiego, w okolicy dawnego budynku 8 LO, na skwer przy ul. Kolejowej oraz na Rynek Łazarski przy stacji roweru miejskiego.

Proponuję również, by zlikwidowane zostały ławki na przystankach tramwajowych czy w okolicy Dworca Zachodniego, bo tam również mogą je okupować bezdomni.

Rada Osiedla Św. Łazarz niestety jest niekonsekwentna. W 2012 r. ławki na skwerze im. Kazimierza Nowaka stanęły z inicjatywy Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania po pozytywnej opinii łazarskiej rady.

– To efekt poprawki budżetowej Komisji Rewitalizacji na 2012 r. na kwotę 200 tys. zł na rozwój małej architektury w śródmieściu, w tym na Łazarzu. Chcieliśmy wskazać, że jest potrzebne w naszym mieście myślenie o tworzeniu przyjaznych miejsc dla mieszkańców, a jednym z jej elementów jest estetyczna mała architektura, w tym ławki. Jest ich bardzo mało w śródmieściu - zarówno na placach jak i ulicach. Trzeba to zmienić, dzięki naszej inicjatywie, realizowanej już przez ZDM i zainteresowaniu rad osiedli to się zaczęło wreszcie zmieniać – mówił portalowi lazarz.pl w październiku 2012 r. Mariusz Wiśniewski, ówczesny Przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania, obecnie zastępca prezydenta Poznania.

W tym samym roku, w czerwcu 2012 r. na wniosek Rady Osiedla Św. Łazarz zostały zlikwidowane ławki z Placu Wyspiańskiego. Kilka lat wcześniej również z inicjatywy łazarskich radnych zlikwidowana została fontanna z "Lejka Łazarskiego", bo również rzekomo bezdomni traktowali ją jako publiczny szalet i noclegownię.

Jednak nie tędy droga. Likwidacja ławek, w zasadzie ich przeniesienie w inne miejsce problemu nie rozwiąże. Po usunięciu siedzisk z Placu Wyspiańskiego bezdomni przenieśli się do Parku Wilsona. Ławki pojawiły się również na głównej ulicy Łazarza w ramach zadania "Zagospodarowanie zielenią i małą architekturą ulicy Głogowskiej". Czy również za kilka tygodni dowiemy się, że łazarscy radni zdecydowali się na usunięcie ławek, znajdujących się przy skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Strusia?

Czy radni pofatygowali się i dokonali chociaż wizji lokalnej? Niestety posiedzenia komisji odbywają się bardzo rzadko, nawet tylko raz w roku. Ostatnie posiedzenie Komisji Infrastruktury i sprawdzenie stanu chodników miało miejsce w listopadzie 2015 r.

Czy wystarczająca okazała się interwencja Straży Miejskiej, pracowników MOPR i innych miejskich służb? Nikogo siłą nie można zmusić do opuszczenia ławek (znamy przykład pewnej bezdomnej kobiety, która nocuje na ulicy w rejonie Dworca Zachodniego), ale czy wystarczającą pomoc i porady oni otrzymali? Poinformowano ich o możliwości przebywania w noclegowni Caritas przy Krańcowej? Spróbowano również poprosić o pomoc tzw. street-wokerów i Pogotowie Społeczne?

O tym, że likwidacja ławek ze skweru im. Kazimierza Nowaka niewiele da, wskazywaliście Państwo również w komentarzach. 70,8% internautów uznało w naszej sondzie, że likwidacja ławek to zła decyzja, która problemu nie rozwiąże.

Janusz Ludwiczak, 16 października 2016

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Żul Rychu" nie żyje. Nikt nie umiał rozwiązać problemu bezdomnego

ZOBACZ TAKŻE: Z placu Wyspiańskiego zniknęły ławki. Po Euro skwer będzie rewitalizowany

ZOBACZ TAKŻE: Ławki na Skwerze im. Kazimierza Nowaka (tzw. Lejku) zostaną zlikwidowane - zdecydowała rada osiedla

ZOBACZ TAKŻE: Woli spać na ławce przy Dworcu Zachodnim. MOPR chce skierować bezdomną do domu pomocy społecznej

ZOBACZ TAKŻE: Na Lejku Łazarskim stanęły meble miejskie

ZOBACZ TAKŻE: FELIETONY z cyklu: Piórem, a właściwie klawiaturą Janusza Ludwiczaka