Już trzeci rok z rzędu nie odbyła się "Majówka z książką", która od ponad 50 lat gościła wokół Areny.

Co roku "Majówka z książką", czyli Wielkopolskie Spotkanie z Książką, Prasą, Radiem i Telewizją gościły ponad 100 tysięcy osób. Na trzy dni Park Kasprowicza co roku zamieniał się w stoiska z książkami. Poznaniacy mogli co roku 1, 2 lub 3 maja zdobyć autograf znanych pisarzy i piosenkarzy, często rozmawiając z nimi osobiście. Na "Majówce z książką" nie brakowało takich osobistości jak: ksiądz Jan Twardowski. Joanna Chmielewska, Hanna Bielicka, Eleni, Adrianny Biedrzyckiej, Krystyna Feldman czy Włodzimierz Łęcki.

"Majówka z książką" była także okazją do wysłuchania ciekawych koncertów. Lubiących adrenalinę cieszyło wesołe miasteczko, które pojawiało się przy Arenie już pod koniec kwietnia. Ponadto zgłodniali czytelnicy mogli skorzystać chociażby z punktów gastronomicznych.

Jednym, z największych ostatnich wydarzeń książkowej majówki przed Areną była akcja "Poznań w kadrze Europy". W 2004 roku tysiące poznaniaków wraz z prezydentami miasta i wojewodą zrobiło sobie wspólne zdjęcie na znak wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Wszystko wskazuje na to, że po pół wieku "Majówka z książką" przeszła do historii. Z organizacji imprezy całkowicie wycofał się już organizator - Dom Książki S.A. z ulicy Gwarnej. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty, na które nie stać było organizatora.

"Majówka z książką" nie odbyła się także w 2003 roku, z tego samego powodu - kosztów, jednak już rok później poznaniacy znów licznie spotkali się wokół Areny.

Pierwsza "Majówka z książką" odbyła się ponad pół wieku temu na Starym Rynku i z czasem przeniesioną ją pod Arenę. Ostatnia "51.Majówka z książką - Wielkopolskie Spotkania z Książką, Prasą, Radiem i Telewizją" odbyła się w 2006 roku.

W długi weekend jedyną atrakcją w Parku Kasprowicza był nadmuchiwany zamek, który bardzo ucieszył najmłodszych poznaniaków. Niezadowolenia nie ukrywają także starsi mieszkańcy.

Majówka powinna być. Nic się nie dzieje. Tutaj nie odczuwa się święta. Bardzo jej brakuje. Raz w roku taka majówka mogła by być - powiedzieli p.Wiesława i p.Jerzy, przechodnie spotkani w Parku Kasprowicza.

Według naszych Czytelników "Majówka z książką" była atrakcyjną formą spędzenia wolnego czasu w długi weekend majowy, a także możliwością zabawienia się w wesołym miasteczku oraz możliwością spotkania ciekawych pisarzy, artystów i muzyków.

Czy "Majówka z książką" kiedykolwiek powróci na Arenę nie wiadomo. Najmłodsi mieszkańcy mogą nadal korzystać z nadmuchiwanego zamku. Za 10 minut korzystania z nadmuchiwanej zjeżdżalni zapłacimy 5 złotych.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Książkowa majówka znika na dobre