Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

.:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
R E K L A M A
Odcinek 23: Poznań to (nie) firma?

Członkowie Stowarzyszenia "My Poznaniacy" powiadali niegdyś: "Poznań to nie firma" i chyba mieli rację. Odnoszę wrażenie, że część włodarzy miasta, a przynajmniej fachowcy od promocji, zaczynają traktować Poznań jako prywatne przedsiębiorstwo.


Fot: Janusz Ludwiczak/archiwum lazarz.pl

Członkowie Stowarzyszenia "My Poznaniacy" powiadali niegdyś: "Poznań to nie firma" i chyba mieli rację. Odnoszę wrażenie, że część włodarzy miasta, a przynajmniej fachowcy od promocji, zaczynają traktować Poznań jako prywatne przedsiębiorstwo.

Wiosną zeszłego roku zapadła decyzja, że za 300 tysięcy złotych zmienione zostaną wszystkie loga miejskich jednostek. Niebieska gwiazdka z logo promocyjnego miasta "POZnan* - miasto know how" pojawiła się w logotypach Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM), Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL), Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji (POSiR), Zarządu Dróg Miejskich (ZDM), Miejskiej Pracowni Urbanistycznej (MPU) czy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie (MOPR). Oprócz logo wymieniono pieczątki, wizytówki i listowniki.

Urzędnicy tłumaczyli, że loga były - jak to mi określił Borys Fromberg, zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta - "z innej parafii". Loga mają być spójne i odnosić się do kampanii promocyjnej miasta. Czy poprzednie logotypy były złe, skoro obowiązywały przez wiele lat i utrwaliły się w pamięci Poznaniaków? Na logo ZDM widniała droga, logo MOPR ukazywało ludzi, logotyp POSiRu symbolizował bieżnię, a na logo ZKZL można było zobaczyć narysowane szkice budynków i kamienic. Co więcej każde logo nawiązywało do danej jednostki, miało swoisty symbol. A teraz wszystkie loga są podobne do siebie. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy mylą teraz ZDM z ZTM. Jeśli mowa o ZDM i ZTM. Planuje się połączenie obu jednostek. Uważam, że jest to niedobry pomysł. Podobna sytuacja była już w Krakowie i we Wrocławiu. Ostatecznie komunikacją miejską zarządza (w przypadku stolicy Dolnego Śląska) Wydział Transportu Urzędu Miasta.

Zmiana logo miejskich jednostek kosztowała nas podatników 300 tysięcy złotych. Pytanie, czy ten ubiegłoroczny wydatek był potrzebny, skoro miasto tnie wszędzie, gdzie się da.

We wtorek myślałem, że spadnę z krzesła, gdy dowiedziałem się, że Biuro Promocji Miasta wpadło na genialny pomysł, by MPK do końca tygodnia "zdrapało" ze wszystkich tramwajów i autobusów herb Poznania, który na pojazdach komunikacji miejskiej był praktycznie od samego początku istnienia w Poznaniu tramwajów i autobusów. Z krótką przerwą w okresie okupacji, gdy zerwali go hitlerowcy. Herb powrócił na bimby po II wojnie światowej w 1957 roku. Znajdował się na setkach tramwajów i autobusów przez minione 55 lat.

Jak twierdzi Borys Fromberg, zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta: Chcemy uporządkować sprawy związane z herbem i nazwą miasta Poznań, czyli ujednolicić zasady udzielania tych znaków i własności dla różnego rodzaju instytucji. W momencie, kiedy dopuszczono do możliwości prowadzenia biznesu w ramach komunikacji miejskiej również prywatnych przewoźników dochodziłoby do takich sytuacji, że MPK miałoby na swoich tramwajach i autobusach herby, natomiast prywatni przewoźnicy, który też istnieliby w systemie Zarządu Transportu Miejskiego tego herbu nie mają. Obecnie uchwała, która to obejmuje mówi, że nie można używać herbu do celów komercyjnych.

Przepraszam, a czy herb miasta może być na taksówkach, skoro należą też do prywatnego sektora indywidualnej komunikacji zbiorowej? Jeśli prywatny przewoźnik komunikacji miejskiej będzie obsługiwał na zlecenie ZTM linie autobusowe to nie można dokleić na pojazdach herbu? Jakoś herb miasta może znajdować się na tramwajach we Wrocławiu, w Krakowie, Gdańsku czy Bydgoszczy, a w Poznaniu zaczął przeszkadzać? Komu? I co proponuje się w zamian? Niebieską gwiazdkę z logo ZTM (a swoją drogą czemu dlaczego wszystkie logotypy ztm na tramwajach i autobusach są koloru białego)?

Herb to symbol miasta, podobnie jak symbolem miasta jest tramwaj, nie wspomnę o Ratuszu, Iglicy czy rogalach. Odnieść można wrażenie, że wszędzie gdzie jest to możliwe, dąży się do zastąpienia od dawna uznanych symboli miasta niebieską gwiazdką. Tylko że bożonarodzeniowa gwiazdka już była.

Miasto miało różne loga i hasła promocyjne: Poznań gra fair, Poznań miasto warte Poznania (które najbardziej mi się podobało, było takie wieloznaczne) czy ostatnio Poznań, tu warto żyć oraz Poznań stawia na sport. Aż wieczorem 2 kwietnia 2009 roku (pomijam, że w rocznicę śmierci Jana Pawła II) ruszyła nowa kampania promocyjna, której symbolem jest niebieska gwiazdka i hasło "POZnan* - miasto know-how" (wie jak). Zdania wśród mieszkańców na ten temat są podzielone. Stowarzyszenie "My Poznaniacy" zarzucało miastu nawet złamanie ustawy o języku polskim, gdyż hasło łączy w jednym zdaniu język polski i angielski (może poniekąd słusznie - nie lepiej brzmiałoby: POZnan* - city know-how?). Swoje uwagi miały też służby medyczne, które zarzucały Poznaniowi wykorzystanie niebieskiej gwiazdki, jaką możemy spotkać na karetkach. Ale o tym pisałem w marcu.

Wracając do tematu. Najpierw zerwanie herbu z tramwajów i autobusów, a potem ponowne go naklejenie będzie jednak kosztować. Niby to tylko naklejka, ale trzeba ją wydrukować, zaopatrzyć w klej, znaleźć ludzi, którzy to zrobią, przemnóżmy to jeszcze przez liczbę tramwajów i autobusów.

A tu tymczasem kryzys w pełni. Miasto szuka oszczędności wszędzie, gdzie się da. Oczywiście wprowadza się nowy rozkład jazdy, gdzie tramwaje w niedzielę do godz. 10 będą jeździć co pół godziny (współczuję studentom i osobom dojeżdżającym do pracy). Rozumiem oszczędności, ale czemu więc przyznaje się pod koniec 2011 roku premie dla urzędników za blisko 3,8 mln zł? Oszczędności i cięcia nie dotyczą jednak wszystkich, zwłaszcza Prezydenta, który w piąty dzień 2012 roku organizuje przyjęcie noworoczne. Niby urząd miasta pokrył tylko 40 procent środków, ale skoro cięcia, to bądźmy konsekwentni...

Janusz Ludwiczak, 11 stycznia 2012

Skomentuj i weź udział w dyskusji


W kolejnym odcinku (24):
Skręt z Towarowej receptą na komunikacyjny paraliż po zamknięciu Kaponiery

Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
20

kwi

11:00
Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 ul. Jarochowskiego 1
Konkurs Piosenki Przedszkolnej

21

kwi

Poznań * Łazarz
Wybory samorządowe - II tura
w godz. 7:00-21:00

22

kwi

Komisariat Policji Poznań-Grunwald ul. Rycerska 2
Znakowanie rowerów
w godz. 12:00-18:00

23

kwi

do 25-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Międzynarodowe Targi Energetyki
"GreenPower" - Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej
"Instalacje" - Międzynarodowe Targi Instalacyjne
"Sawo" - Międzynarodowe Targi Ochrony Pracy, Pożarn

12

maj

Łazarz
Wybory osiedlowe - wybory do Rady Osiedla Św. Łazarz
w godz. 7:00-21:00

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: