Janusz Ludwiczak, lazarz.pl: W tym roku Międzynarodowe Targi Poznańskie obchodzą 90-lecie istnienia. Jaka jest więc ich historia?
Andrzej Byrt, prezes MTP: Międzynarodowe Targi Poznańskie powstały w 1921 roku, jednak już wcześniej, w 1919 roku zaraz po odzyskaniu Niepodległości, chciano z Poznania zrobić centrum wystawiennictwa polskiego. Inicjatywa podjęta przez kupców poznańskich trafiła na wsparcie ówczesnego prezydenta Jarogniewa Drwęskiego i w rezultacie w 1921 roku rozpoczęły się targi w Poznaniu. W 1925 roku zmieniły one nazwe z Targ Poznański na Międzynarodowe Targi Poznańskie. W 1929 roku zorganizowały one taki odpowiednik ówczesnego, dzisiejszego Expo. Duża Powszechna Wystawa Krajowa prezentowała 10-letni dorobek rozwoju Polski po odzyskaniu Niepodległości. Targi powstały jako prywatno-publiczne partnerstwo miasta i kupców. W tym partnerstwie wytrwały do roku 1950, kiedy to je upaństwowiono a zarządzanie przeniesiono do Warszawy. Po przełomie roku 1989 40 proc. udziałów odzyskało ponownie miasto, a 60 proc. zatrzymał Skarb Państwa i tak jest do dziś. Do początku lat 70. targi rozwijały się jako jedna, duża impreza robiona raz do roku w czerwcu, trwająca najpierw 2 tygodnie, a później 10 dni. Od 1973 roku zaczęto organizować cykliczne salony tematyczne: targi Taropak, Poligrafia. Co roku powstały nowe imprezy, jak na przykład w 1978 roku targi Budma. Obecnie co roku mamy 80 imprez i kilkanaście konferencji.

Dwa lata temu obchodziliśmy 80. rocznicę PeWuKi, obecnie 90-lecie MTP. Jaka przyszłość czeka Targi?
Przyszłość czeka dobra. Targi należą do sektora ustabilizowanego. Ich wzrost w ciągu 20 lat odpowiadał tempu wzrostu naszego kraju i tak będzie z pewnością w latach nadchodzących. W ramach trwających w Polsce dalszych przekształceń, tzn. wyzbywania się przez państwo majątku Minister Skarbu Państwa zaproponował sprzedać 60 proc. swoich udziałów inwestorowi strategicznemu. Po dyskusjach z władzami miasta i województwa zmienił zdanie i postanowił 20 proc. pozostawić w swoich rękach, a 40 proc. sprzedać na giełdzie. To jeszcze nie jest ostateczna decyzja. W momencie, kiedy powstanie nowy rząd ta sprawa będzie ponownie tematem negocjacji i rozmów władz miasta oraz województwa wielkopolskiego z nowym resortem Ministerstwa Skarbu Państwa.

W roku ubiegłym targi otwierały nowy pawilon 6a, a jakie jeszcze inwestycje zostaną przeprowadzone na MTP?
Kończymy dość kosztowną przebudowę Centrum Kongresowego, które zwiększy swe możliwości przerobowe z tysiąca do 2000 osób. Możliwe będzie tam powstanie sal na mniejszą lub większą liczbę widzów. Posiadając infrastrukturę hal wystawienniczych targi mogą zaspokoić potrzebę nawet większych kongresów. Kiedy było spotkanie młodzieży wspólnoty Taize, gościliśmy aż 45 tys. osób z całej Europy. Bywały też mniejsze spotkania jak kongres Świadków Jehowy - prawie 20 tys. osób, czy też Konferencja Klimatyczna Naródów Zjednoczonych. Wtedy gościliśmy 12 tys. polityków i specjalistów z dziedziny ochrony środowiska. Na terenie MTP wyodrębniono dla nich takie swoiste miasteczko pod ochroną służb specjalnych ONZ.

W listopadzie na targach odbędą się spotkania w ramach przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej. Jakie wydarzenia są planowane?
Będziemy mieli dziewięć konferencji. Wśród nich nawiązujące do silnej pozycji naukowej i infrastrukturalnej Poznania. Odbędzie się też konferencja dotycząca internetu przyszłości.

A co z planowanym Centrum Targowym, które ma powstać w miejscu dawnej restauracji Adria?
Zamierzamy ruszyć z budową Centrum Targowego po zakończeniu przebudowy Centrum Kongresowego, które planujemy w przyszłym roku.

W planach było też uruchomieniu przejścia podziemnego, które miało połączyć Targi z Mostem Dworcowym i dworcem kolejowym. Czy uda się je zrealizować?
Swego czasu był projekt, by było można przejść bezpośrednio z dworca na targi. Swoją część przejścia podziemnego zrobiliśmy i ponieśliśmy koszty. Kończy się ono pod ulicą Roosevelta, gdzie miała być stacji pestki. Niestety plany się zmieniłyi stację przesunięto. Ludzie z tramwaju będą wychodzić przez Dworzec Zachodni. W momencie, kiedy skończona zostanie budowa nowego dworca i zostanie zrobione przejście z dworca wzdłuż aktualnej fasady tego starego, istniejącego dworca do ulicy Głogowskiej, będziemy wnioskowali o przedłużenie tego przejścia pod ulicą aż do Targów.

Skomentuj