Przez "rodzinną radość" chcieli spełnić marzenie podopiecznego Fundacji Mam Marzenie

12-06-2011 06:17   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Festyn "Rodzinna radość" odbył się w piątek na boisku Szkoły Podstawowej nr 69 przy ulicy Jarochowskiego. Uczniowie, rodzice i nauczyciele postanowili tym razem wesprzeć Fundację "Mam Marzenie" i spełnić marzenie niespełna 4-letniego Filipa, który marzy o domku na drzewie.

W ramach festynu odbyły się pokazy akrobatyczne i judo, występy taneczne i chóru szkolnego, a także prezentacje angielskojęzycznych piosenek w wykonaniu uczniów. Przedstawicielki Straży Miejskiej przygotowały też dla dzieci malowanie twarzy.

W piątek uczniowie mogli zmierzyć się w różnych turniejach ze swoimi nauczycielami. Specjalnie na tą okazję rodzice upiekli ciasta i przygotowali inne pyszności.

Ten festyn ma nieco inną formułę od poprzednich. Chcemy pomóc Fundacji "Mam Marzenie" i spełnić marzenie jej podopiecznego. Chłopiec marzy o domku na drzewie. Ponadto pragniemy rodzicom zaprezentować talenty ich dzieci. Przewidzieliśmy występy sportowe, artystyczne, chóralne, teatralne. Mamy prezentacje dorobku świetlicy szkolnej z możliwością zakupienia przedmiotów. Na festynie jest też pchli targ - powiedziała Ewa Baranowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 - Szkoły Podstawowej nr 69.

Filip ma całe niecałe cztery lata. Choruje od wakacji 2009 roku.
Jego marzeniem jest urządzenie domku na drzewie. Ma już w domu zrobiony przez rodziców domek, ale chciałby mieć taki z prawdziwego zdarzenia. Filip jest bardzo energicznym chłopcem. Uwielbia skakać i biegać. Jest zafascynowany serialem "Czterej pancerni i pies" oraz "Panem Samochodzikiem". Potrafi oglądać odcinki, zna głównych bohaterów. Potrafi opowiedzieć co będzie w każdym z odcinków. Widać, że jest to jego pasja. Uwielbia także czołgi i wojsko - wyjaśnia Eliza Znajszła, wolontariusza Fundacji "Mam Marzenie".

Fundacja "Mam Marzenie", która działa od 2003 roku w samym Poznaniu spełniła marzenia dla ponad 400 dzieci, a w całym kraju uśmiech pojawił się na twarzy 3283 małych podopiecznych tej organizacji.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Rodzinna radość