16-05-2011 08:53:34

mieszkanka Łazarza

nikt jeszcze nie napisał ,że pod zajezdnią zebrała się spora grupa chętnych zwiedzenie tegoż MUZEUM ,bo w tym dniu to jedna z niewielu okazji wejścia na jego teren . ale kazano nam czekac az przyjedzie tramwaj M żeby wejśc na teren muzeum ,poniewaz tylko taką formę przewidziano dla zwiedzających , to nic że mieszkam i chyba nie tylko ja w pobliżu zajezdni i trudno mi było jechac na Towarowa szukać tego tramwaju , Panowie wpuszczający nie mogli zrozumiec dlaczego zbiera sie przed zajeznia nielegalnagrupa chcących zwiedzic to ich muzeum .... na szczęscie w wielkim tłoku i po godzinie oczekiwania wpuszczono nas , pozostałe muzea ,które chcialam zwiedzić udało mi sie bez większych problemów i zdziwienia pracujących tam ludzi