Wydarzenia, Kultura, Kościoły i religie, Ciekawostki

Można było zobaczyć cerkiew od środka

19-03-2019 00:37   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w wycieczce "Poznajemy sąsiadów", podczas której można było zobaczyć prawie 95-letnią cerkiew przy ul. Marcelińskiej i poznać historię prawosławia w Poznaniu.

W sobotę Stowarzyszenie Wirtualny Łazarz zaprosiło mieszkańców na wycieczkę po cerkwi prawosławnej.

– Podczas spotkania mogliśmy poznać historię prawosławia. Kilkanaście porównań, różnic religii katolickiej oraz prawosławnej. Ojciec Paweł opowiadał o historii tego miejsca, przebiegu poszczególnych sakramentów, zasad w religii prawosławnej. To było myślę ciekawe spotkanie z inną kulturą – wyjaśnia Roman Modrzyński ze Stowarzyszenia Wirtualny Łazarz.

Budynek świątyni prawosławnej pw. Św. Mikołaja przy ul. Marcelińskiej 20 pochodzi z początku XX wieku, pierwotnie służący jako stajnia dla pułku kawalerii. Zanim powstała cerkiew wierni prawosławni (głównie Grecy) spotykali się we własnych domach.

Cerkiew jest konkatedrą diecezji łódzko-poznańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i służy wiernym od 1924 roku. Została erygowana z myślą o żołnierzach konfesji prawosławnej, którzy przebywali w pobliskich koszarach. Z początku był to budynek drewniany, w latach 80-tych XX wieku gruntownie odremontowany i przebudowany.

– Kościół prawosławny jest bardziej mistyczny, zwraca uwagę na duchowość. Z kościołem katolickim mamy wiele podobieństw. Łączy nas kult maryjny i postanowienia siedmiu soborów. Drogi rozeszły się jednak w 1054 r., kiedy papież i Konstantynopol nałożyli na siebie wzajemnie klątwę – objaśnia o. mitrat Paweł Minajew, proboszcz cerkwi prawosławnej.

– W prawosławiu sakrament chrztu połączony jest z sakramentem bierzmowania. Nie ma u nas konfesjonałów. Spowiedź jest indywidualnością, odbywa się w trakcie sobotnich nabożeństw. Nie ma u nas też opłatka. Spożywa się chleb na zakwasie. Nie ma w prawosławiu nauki o czyścu. Jest albo zbawienie albo potępienie – dodaje o. Paweł Minajew.

W cerkwi nie znajdziemy organów. W trakcie nabożeństw rolę instrumentów pełni głos i śpiew chóru. Cerkiew prawosławna jest jednym z największych wyznań chrześcijańskich na świecie i liczy ok. 350 milionów osób. W Polsce jest ok. 700 tysięcy wiernych wyznania prawosławnego, głównie zamieszkałych na wschodzie kraju.

Okazuje się, że prawosławni duszpasterze mogą mieć żonę.

– W kościele prawosławnym nie ma celibatu. Kapłan może mieć żonę, jednak wpierw odbywa się zawarcie związku małżeńskiego, później święcenia diakonatu. Kandydaci do sakry biskupiej są zakonnikami. Żony nie może mieć biskup, musi pochodzić z zakonu – wskazuje o. Paweł Minajew.

Obecnie poznańska parafia prawosławna należy do dekanatu łódzkiego diecezji łódzko-poznańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. W cotygodniowych nabożeństwach sprawowanych w soboty o godzinie 17:00 i w niedziele o godz. 10:00 uczestniczy około 120 osób.

Dodajmy, że w tym roku wyznawcy obrządku wschodniego Wielkanoc obchodzić będą dopiero... 28 kwietnia, czyli tydzień po katolikach, a to dlatego, że w prawosławiu obowiązuje kalendarz juliański. Najważniejsza liturgia Zmartwychwstania Pańskiego będzie miała miejsce w nocy z 27 na 28 kwietnia. Rozpocznie się o godz. 23:30 i potrwa do ok. godz. 3:30. Wtedy równo o północy odbywa się procesja paschalna, w trakcie nabożeństwa święcone są również potrawy wielkanocne.

Fot: mat.org.

ZOBACZ TAKŻE: Prawosławni obchodzą Boże Narodzenie

ZOBACZ TAKŻE: Rezurekcja o północy, święconka w nocy - prawosławni obchodzą Wielkanoc